Muszę tu stanąć trochę po stronie racji snowmana (acz niekoniecznie 😉 sposobu ich wyrażania), bo - co prawda - motyw karaoke pojawił się w ORV po tym jak zobaczyliśmy go w DSC, ale znów wątek party The Orville wprowadziło znacznie wcześniej, jeszcze w odcinku "Pria" (i tu znów - jeśli ktoś ma ochotę doszukiwać się zrzynania - mógłby o nie oskarżyć twórców Discovery):
Przy czym: tak bardzo serio, trudno będzie ustalić jak wygląda prawda o inspirowaniu się (tj. kto kogo naśladował, i dlaczego), bo - po pierwsze - MacFarlane przedstawiał swój scenariusz CBS-owi jako potencjalnego nowego Treka, zanim przekształcił go w osobny serial (przypomina się jakby sytuacja z B5), gdzie jednak trudno ustalić jak scenariusz ów wówczas wyglądał, na ile z obecnym The Orville był identyczny; po drugie zaś - w obu ekipach są znający się od lat (z pracy przy dawnych Trekach) ludzie (Menosky i Braga np. to byli bliscy kumple kiedyś), obracający się w tym samym, trekowym, środowisku, z czego Jonathan Frakes pracuje i przy ORV, i przy DSC (więc pomysły mogą krążyć w obu kierunkach)...
(Nawiasem mówiąc, jak przy takich podobieństwach jesteśmy: Danby Connor b. przypominał stylem bycia - w początkowych scenach pilota Discovery - Gordona Malloy'a.)