Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Nauka › Teoria ewolucji Darwina a kreacjonizm
Ojej no 😀 a ja chciałem wykorzystać praktycznie wiedzę zdobytą na uczelni 😛 i nigdzie nie mogę 😀
Stwórz nowy temat "Wykorzystywanie zdobytej wiedzy w przegadywaniu innych" :angel:
Czyli po prostu retoryka i erystyka 😀 Dobra trzeba zakończyć ten off top 😛
Okej. Waracamy do prawidziwego tematu yyyy.... jak to on leciał 😮 (wgląd w trzy strony wcześniej) :glare: a... tak Teoria ewolucji Darwina a kreacjonizm. Gdybym to ja był darwinem pomyślałbym sobie
"Po diabła skarcać sobie życie poglądem na temat ewolucji człowieka trzeba zrobić tak jak Kopernik na jakiś rok przed moją "nieuleczalno chorobą" którą złapałem na poczekaniu powiedzmy w Galapagos, napisać książkę pt. "Człowiek i małpa; krewni z przymusu" i kipnąć sobie zanim ludzie zoriętują się że obalam "Świętą Teorię" kościoła i spalą mnie na stosie, zkarykaturują lub wyklną"
" A tak serio: Teoria nie jest faktem, jak by była faktem to nie była by teorią. "
No offence Hemrod ale to jest 1 wielki rotfl.
Otóż nie, nie jest. Faktem jest coś, co możemy empirycznie zaobserwować i co w związku z tym uznajemy za pewnik (czy słusznie, to już inna sprawa). Teoria systematyzuje te fakty (tak było to sformułowane w tej definicji z Wikipedii), formułuje prawa ogólne na ich temat; a sama faktem nie jest. Nigdy też nie jest w 100% pewna. Może być, owszem, potwierdzona wieloma badaniami i bardzo prawdopodobna, ale nigdy nie jest pewna, a to dlatego, że nigdy nie mamy pewności, czy dotarliśmy już do wszystkich danych empirycznych.
Co do kreacjonizmu, to nie należy on do dziedziny nauki, tylko wiary. Nawet nie za bardzo umiałabym sobie wyobrazić zbieranie danych i prowadzenie badań mających potwierdzić hipotezę, że świat został stworzony przez Boga...
Nawet nie za bardzo umiałabym sobie wyobrazić zbieranie danych i prowadzenie badań mających potwierdzić hipotezę, że świat został stworzony przez Boga...
Żebyście się na mnie nie rzucili to na wstępie: Uznaję teorię ewolucji za słuszniejszą od kreacjonizmu.
Teraz do cytatu powyżej: Badania empirycznie nie, ale istnieje wywód logiczny przeprowadzony przez św. Augustyna (albo Tomasza, nie pamiętam dokładnie, jednego z nich :P), który miał udowodnić, że świat został stworzony przez Boga. Nie znam dokładnie całego wywodu, tylko jego część, której nie mogę przytoczyć, ale pod względem logicznym nie można się do niego przyczepić 😉
Badania empirycznie nie, ale istnieje wywód logiczny przeprowadzony przez św. Augustyna (albo Tomasza, nie pamiętam dokładnie, jednego z nich ), który miał udowodnić, że świat został stworzony przez Boga.
Ten "dowód" został obalony przez Immanuela Kanta w XVIII wieku.
Obalił to mocne słowo, nic w filozofii nie zostało obalone 😛 Stary, to jest jedyna nauka, która od 2000 lat, nie posunęła się ani na krok przy odpowiedzi na zadane przez siebie podstawowe pytanie. Poza tym Kant sam podał argument za istnieniem Boga (istoty najwyższej)
A ja tam powiem tak: niech sobie każdy wierzy w co chce. Tak naprawdę to chyba mało ważne, bo ostatecznie nie udowodnimy żadnej z teorii. No chyba że nastąpi apokalipsa, wtedy wszystko będzie jasne 😀 Chciałbym tylko jednego, by nie mieszano tych koncepcji w szkole, tak jak domagają się tego niektórzy, także w naszym kraju. Nauka ma swoje teorie i systemy dowodzenia twierdzeń, przez co obstaje za teorią ewolucji, jako tą za którą przemawia więcej twardych faktów. Teoria kreacjonizmu opiera się na wierze w istnienie wyższego bytu. Wierze której nijak nie da się naukowo udowodnić. Bóg nie ma masy, nie jest idealnie kulisty i nie ma stałej gęstości g.Szkoła jako świątynia nauki powinna uczyć teorii ewolucji. Kreacjonizmu powinno się uczyć na przedmiocie Religia. A reszta jest wolnym wyborem człowieka.
A ja myślę, że Kreacjonizm powinno się omawiać dokładniej niż ma to miejsce np. w Polsce (w moim podręczniku były o tym może ze 2 zdania), bo w okół sprawy krąży wiele mitów i fałszywych obiegowych opinii. Nie ma co ukrywać, że TE w obecnym kształcie ma jeszcze luki i nie potrafi wszystkiego wyjaśnić, Warto wspomnieć jakich argumentów używają współcześni zwolennicy inteligentnego projektu oraz jakie są odpowiedzi ewolucjonistów na owe argumenty, Tak aby każdy mógł wyrobić sobie poglądy na podstawie rzetelnej wiedzy.
Dawkins w swojej książce "Bóg urojony" wspomina przypadek szkoły w Wielkiej Brytanii dotowanej przez państwo, w której wykładana jest idea kreacjonizmu.Co do opisywania kreacjonizmu w podręcznikach dla podstawówki - może lepiej niech nie będzie tam więcej wzmianek niż ciekawostka w ramce, a zgłębienie tematu pozostawić zainteresowanym.
Myślę, że wszystko jest kwestią wiary. W końcu wszyscy w coś wierzą, na nieszczęście najgorszymi fanatykami "religijnymi" są obecnie ateiści. Nie wiem, co im przeszkadza, że ktoś sobie wierzy w kreacjonizm? 😉
Co do opisywania kreacjonizmu w podręcznikach dla podstawówki - może lepiej niech nie będzie tam więcej wzmianek niż ciekawostka w ramce,
Tyle, że w podręczniku do liceum nie ma wiele więcej.
Nie wiem, co im przeszkadza, że ktoś sobie wierzy w kreacjonizm? 😉
Wolność wyznania i przekonań jest zapisana w konstytucji, i naszej, i u Wujka Sama. Bój toczy się o programy szkolne czyli pewna formę indoktrynacji czy to z jednej czy z drugiej strony,
A mi się wydaje że kreacjonalizm to poprostu ewolucja. Najperw była nicość poźnie słowo ciałem się stało. Wielki wybuch, Bóg stworzył planetę itd. w tym samym pożądku co teoria ewolucji
Taaak. Kreacjonizm ewolucyjny 🙂 Wszystko pięknie, tylko niektórzy spytają co właściwie w tej teorii "naukowej" robi Bóg, jaka jest jego funkcja.Oto dlaczego niektórzy "fanatyczni ateiści" złoszczą się na kreacjonistów - gdy mówi się, że to równoprawna teoria alternatywna wyjaśniająca pochodzenie życia.