Forum Fantastyka Star Trek Star Trek XII

Star Trek XII

Viewing 15 posts - 241 through 255 (of 256 total)
  • Author
    Posts
  • Jamjumetley
    Participant
    #119754

    Marcus nie jest biologiem a specjalistką od uzbrojenia. Za to McCoy ma ręce chirurga i jako asysta doskonale się nadał. Bolączką Treka zawsze było, że spośród kilkuset osobowej załogi jako away team szło pół obsady mostka 😛 Mnie najbardziej boli transwarp beaming.

    Eviva
    Participant
    #119756

    Fakt. To było idiotyczne. A Marcus wbiła mi się w pamięć jako biolog z oryginalnej linii czasowej - ale i tak uważam że posyłanie chirurga tam, gdzie powinien pójść inżynier, to kretynizm.

    MarcinK
    Participant
    #240964

    Może zwracam uwagę na nieistotne dla innych szczegóły.
    Ale na tle innych blockbusterów, W ciemności jest naprawdę dobrze nakręconym filmem, miejscami kompozycje przywodzą na myśl Evangeliona.
    Dwa moim zdaniem najciekawsze zabiegi to Zoom na spadający statek i sposób kręcenia dialogów, gdzie ostrość koncentruje się na postaci która akurat coś mówi.

    Q__
    Participant
    #240965

    Ja bym powiedział (powtarzając się w sumie), że nawet niezłe dialogi i monologi miewał (a raczej ich interesujące zaczątki, czy też urywki, które wyglądały na gotowe rozwinąć się w coś głębokiego, staroTrekowego, ale nigdy nie dostawały tej szansy, bo zaraz coś wybuchało). Było to z jednej strony powodem mojej stałej irytacji (bo ile razy można mieć nadzieję, że teraz dłużej pogadają i się zawieść), ale z drugiej strony widziałbym w tym sporą przewagę - rozczarowującej całościowo (głównie za sprawą finału, ale i paru wątków wcześniej*) - "dwunastki" nad standardowymi blockbusterami.

    * Te torpedy z mrożonkami np.

    MarcinK
    Participant
    #241031

    Trzynastka to już jest jakieś nieporozumienie, przypomina nieudany epizod serialu lub mało istotny spin off nie zwięczenie trylogii.
    Sceny akcji są nijakie, główny zły jest nijaki i nawet nie wysilają się żeby wyjaśnić czym właściwie jest ten obskurus którego używa.
    No i co się z Idrisem Elbą stało w Prime Timeline? Bo zakładamy że rozłam nastąpił wraz z przybyciem Narady i zniszczeniem Kelvina.

    Q__
    Participant
    #241035

    przypomina nieudany epizod serialu

    I zdaje się, że właśnie to się zwolennikom tego filmu (którego entuzjastą też nie jestem, choć parę scen z niego b. lubię) podoba - że po oskrobaniu z akcji (czy raczej jej wykrojeniu) wyjdzie z niego słaby - choć ładny wizualnie - epizod TOS...

    No i co się z Idrisem Elbą stało w Prime Timeline?

    Można sądzić, że stworzył nawet większą armię, tylko dłuugo nie miał okazji jej użyć. Pamiętasz odcinek VOY "The Swarm"?

    Antychroniczny
    Participant
    #242633

    Być może było tak, że linia czasowa po ST XII "naprowadziła się" na tą właściwą linię czasu?

    A jak tam z kolejnymi filmami ST?

    Q__
    Participant
    #242637

    Być może było tak, że linia czasowa po ST XII "naprowadziła się" na tą właściwą linię czasu?

    Zdaje się, że taki pomysł (acz miało się to dokonać nie samo, a za sprawą obu Kirków) leżał u podstaw leżącego 😉 do dziś gdzieś w paramountowskiej szafie scenariusza tworzonego w czasach, gdy Orci miał robić ST XIII.

    A jak tam z kolejnymi filmami ST?

    Jak dotąd w zamrażarce 😉 , choć pomysłów na nie sporo, może wręcz za dużo 😉 .

    Antychroniczny
    Participant
    #242666

    Miał być film Quentina Tarantino, a nie ma.

    A jaka w założeniu miała być wersja Orciego dokładniej?

    Q__
    Participant
    #242670

    jaka w założeniu miała być wersja Orciego dokładniej?

    Niewiele wiadomo... Zdaje się, że neoKirk miał się nie móc pogodzić ze śmiercią ojca i wziąć za naprawianie historii do spółki ze starszawym Kirkiem-prime, stąd na ekranie mieli brylować w tercecie Pine, Shatner i Hemsworth. Chodziły też niejasne plotki o możliwym występie Q (jako potencjalnego spiritus movens temporalnych zawirowań), i ew. jakichś innych aktorów/postaci (Picard? Sisko???) z XXIV-wiecznych serii.

    Antychroniczny
    Participant
    #242685

    Myślę, że linia czasowa naprawiła się sama bez pomocy podróży w czasie.
    Akurat STXIII kończy się tam gdzie zaczynał się TOS (czy się dobrze mylę?)
    Te wszystkie różnice w mundurach, w wyglądzie statku to tylko szczegóły graficzne, scenografia.
    Gdy załoga DS9 cofnęła się do XXIII wieku, to zarówno Defiant i ich mundury powinny ulegnąć downgradeowi tak by wyglądały na lata 60te,

    Q__
    Participant
    #242687

    Akurat STXIII kończy się tam gdzie zaczynał się TOS

    TOS to lata 2265 - 2269 (TOS-z-TAS-em - 2265 - 2270), Beyond - rok 2263, choć - prawdę mówiąc - po mundurach sądząc, lepiej by było wtrynić ST XIII pomiędzy TOS+TAS a TMP.

    Gdy załoga DS9 cofnęła się do XXIII wieku, to zarówno Defiant i ich mundury powinny ulegnąć downgradeowi tak by wyglądały na lata 60te,

    Jak wiemy, tak się nie stało.

    Antychroniczny
    Participant
    #242688

    TAS jest niekanonicznym serialem, który pozostał w fazie konceptu.
    W mojej rzeczyiwstości istnieje tylko TOS2 (Phase Two)
    Emitowany był w latach 80tych na TVP2

    Q__
    Participant
    #245697

    Skoro na alternatywne rzeczywistości, i potencjalne byty, zeszło, można powiedzieć, że:

    film Quentina Tarantino

    ...zwany potocznie Tarantino Trekiem, nawet nie istniejąc znajduje się w dobrym towarzystwie 😉 :
    https://esensja.pl/film/publicystyka/tekst.html?id=8167

    Q__
    Participant
Viewing 15 posts - 241 through 255 (of 256 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram