Eviva, doskonale ujęłaś frustrację we mnie narastającą, której przyczyny nie umiałem nazwać. Dziękować.
A nie ma za co, szczególnie, że ją podzielam. Ponieważ moje zasoby są mocno ograniczone, przerabiam swoje Barbie na załogę Enterprise. Mam juz Uhurę, siostrę Chapel,Kirka i McCoya - niestety, ze Spockiem jest kłopot. Nie produkują Kenów ze spiczastymi uszami, głupią fryzurą i oziębłą miną :(.