Zwykły model, nic wielkiego, mi się nie podoba, jakoś nie przepadam za enterprise z czasów tosa, jak i ze wszystkimi okrętami, które wtedy były, wole zdecydowanie te z czasów TNG, DS9, VOY, czy też Eterprise 1701 E( mój ulubiony Enterprise, fajny tez był poprzedni 1701 D)
Cóż, możliwośći wykonania modeli były nieco inne, niż później. Lecz moim zdaniem NCC 1701-A i USS Excelsior (wiem, nieco późniejsze) to mistrzostwo świata.
Nowy NCC 1701 nieodmiennie kojarzy mi się z kierownicą od dziecięcego roweru 😀
P.S.
Za NCC 1701-E powinni autora spalić na stosie 😉