Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Polityka › Zalegalizowane tortury
http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1...1166612&KAT=241
Wasze zdanie? 😉 Czy tortury stosowane w majestacie prawa, pod kontrola sedziego powinny byc dopuszczalne - czy tez powinien obowiazywac bezwzgledny zakaz ich stosowania... Bo ja, jako fan Jacka Bauera nie wiem co powiedziec... 😉
W ekstremalnych przypadkach uwazam ta metode przesluchan za dozwolona.
W żadnym przypadku nie jest dozwolone poniżanie i sprawianie bólu ludziom. Tortury w maajestacie prawa? Jakiego? Bo na pewno nie moralnego.
Tyle, że prawo moralne w naszej (czyt. europejskiej) kulturze jest inne niż w krajach/cywilizacjach/kulturach/whatever azjatyckich, arabskich czy jeszcze innych. A co za tym idzie to co dla nas jest moralnie naganne nie musi takie być dla innych. A nikt nam nie dał prawa aby narzucać pozostałym ludziom swoje racje i zwyczaje.Co nie zmienia faktu, że zgadzam się z Thengelem - stosowanie tortur w majestacie prawa sprowadza jego twórców na poziom przestepcy i pokazuje, że w gruncie rzeczy są oni równie odrażający.
Przyjmujecie typowa dla Picarda ;P postawe "ze to niemoralne".
A tak sie sklada ze swiat zachodni, jest w stanie wojny ze swiatem muzulmasnkim, i albo my ich albo oni nas. Oczywiscie tortury powinny byc uzywane w ostatecznosci, i tylko w przypadku zagrozenia zycia wielu ludzi.
Nie wiem jak wy, ale ja wole byc zywym barbarzynca niz niezywym 'czlowiekiem cywylizowanym'
Jest to sprzeczne z jakimikolowiek zasadami. Poleam i nic nie może ich uzasadniać. Wracamy do barbarzyństwa ??
Ta wojna między światem muzułmańskim i zachodem jest mocno naciągana. Arabscy ekstremiści nie mają ambicji podbijania świata, chcą tylko żeby Zachód przestał im włazić z butami do łóżka. Poza tym na niekorzyść tortur przemawia kilka faktów:- Zawsze może zdarzyć się pomyłka. O ile można w pewnym stopniu usprawiedliwić bezpodstawne przetrzymanie w więzieniu niewinnego, to wbijanie Bogu ducha winnym ludziom igieł pod paznokcie jest niedopuszczalne.- Zeznania uzyskane przu użyciu tortur są raczej wątpliwej wiarygodności.
Arabscy ekstremiści nie mają ambicji podbijania świata, chcą tylko żeby Zachód przestał im włazić z butami do łóżka
granic swoich panstw moze faktycznie nie chca poszerzac, aczkolwiek zasieg religii juz jak najbardziej.
dla wszystkich praworzadnych male pytanie:
jest sytuacja w ktorej jakis psychol podlozyl atomowke w srodku duzego miasta. zlapaliscie typa ale nie chce powiedziec gdzie schowal bombe. jedyna mozliwosc na wydobycie informacji to tortury. co robicie ? czytacie mu konwencje genewska, czy moze czytacie mu europejska konwencje praw czlowieka ??
Ta wojna między światem muzułmańskim i zachodem jest mocno naciągana. Arabscy ekstremiści nie mają ambicji podbijania świata,
oni maja ambicje zniszczenia zachodniego swiata i wprowadzenia nowego swojego zamordyzmu porownywalnego tylko z komunizmem
patrz co robia po przeprowadce na zachow w powiedzmy Francji, i potem jawia sie jako "biedni muzulmanie" przesladowani przez caly zachod, jak tak zle to moga wrocic do ktoregos ze swoich rajskich krajow islamskich
chcą tylko żeby Zachód przestał im włazić z butami do łóżka..
bzdura, Clinton im nie wlazil i w prezencie Bush dostal na samym poczatku urzedowania atak na WTC! taka polityka sie nie sprawdzila, musimy ingerowac i zrobic porzadek bo widac ze sami sobie nie radza i stanowia jeszcze zagrozenie dla nas
W ekstremalnych przypadkach uwazam ta metode przesluchan za dozwolona.
Ok. W takim razie komu powierzylbys decyzje czy dany przypadek jest ekstremalny czy nie i czy w takim razie zastosowanie takich srodkow jest dozwolone?
Co do przykladu z a-bomba - problem poruszono, moim zdaniem dosc precyzyjnie w artykule do ktorego link podalem. Przy czym z punktu widzenia terrorysty problem latwo obejsc - podkladamy dwie bomby a potem na torturach pekamy i podajemy lokalizacje jednej z nich - druga wybucha - krotko mowiac, jezeli ktos jest bardzo, bardzo mocno przekonany, ze taki zamach trzeba zrobic to nie za bardzo mozna go tak naprawde przed tym powstrzymac...
Ta wojna między światem muzułmańskim i zachodem jest mocno naciągana
Niestety nie jest. Przy czym trzeba zauwazyc, ze to nie jest konflikt zbrojny tylko walka o wplywy tzw 'religi cala ta wojna finansowana jest za pieniadze pochodzace z handlu ropa. Czyli swiat zachodu sam finasuje Arabow... Mam nieodparte wrazenie, ze wysadzenie pol roponosnych na plw. arabskim rozwiazaloby problem terroryzmu muzulmanskiego w przyszlosci...
Po kliknięciu w tego linka przekierowuje mnie do: http://gala.onet.pl/0,1166706,1,tematy.html czyli artykułu p.t. "Agata Buzek - Chcę rozmawiać o seksie" 😀
Po kliknięciu w tego linka przekierowuje mnie do: "Agata Buzek - Chcę rozmawiać o seksie" 😀
Ach te media... 🙂
Dzis link wyglada tak: http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1...1166612&KAT=241
Ok. W takim razie komu powierzylbys decyzje czy dany przypadek jest ekstremalny czy nie i czy w takim razie zastosowanie takich srodkow jest dozwolone?
Jackowi Bauerowi ;P
a powaznie, to kazdy przypadek ocenialbym osobno. tego typuc decyzje powinni podejmowac ludzie na wysokich stanowiskach, ktos w stylu ryana chapella z 24 😉
i nie pytaj od ilu potencjalnych ofiar przypadek mozna uznac za ekstremalny.
uwazam ze tortur nie powinno sie stosowac w przypadkach przestepczosci, ze tak powiem pospolitej, natomiast jezeli chodzi o terroryzm juz tak. szczegolnie w przypadku potencjalnego uzycia broni masowego razenia.
W ekstremalnych przypadkach uwazam ta metode przesluchan za dozwolona.
Ok. W takim razie komu powierzylbys decyzje czy dany przypadek jest ekstremalny czy nie i czy w takim razie zastosowanie takich srodkow jest dozwolone?
hmm... może niezależnemu wymiarowi sprawiedliwości, który i tak skazuje winnych np. na śmierć (w niektórych krajach)?
Co do przykladu z a-bomba (...) podkladamy dwie bomby a potem na torturach pekamy i podajemy lokalizacje jednej z nich - druga wybucha - krotko mowiac, jezeli ktos jest bardzo, bardzo mocno przekonany, ze taki zamach trzeba zrobic to nie za bardzo mozna go tak naprawde przed tym powstrzymac...
Na prawdziwych profesjonalnych torturach człowiek powie wszystko co wie, to czego nie wiedział, że wie oraz to czego nie wie... Tak więc, jeżeli już dopuszczamy myśl o jakimś ekstremalnym hipotetycznym wypadku zgody na tortury, to musimy być pewni na 100%, że złapany jest osobą, która zagraża setkom czy tysiącom innych istnień.
Rzecz w tym, że większości ludzi z naszego kręgu cywilizacyjnego już na samą myśl, że ktoś ma być poddany torturom, robi się niedobrze. To dobrze, ale przecież logika nakazuje poświęcić jednostkę dla ogółu...
Na prawdziwych profesjonalnych torturach człowiek powie wszystko co wie, to czego nie wiedział, że wie oraz to czego nie wie...
Mysle, ze to nie jest takie proste - ot przyklad z naszej historii: ruch oporu oraz wszelkie inne struktury panstwa podziemnego w czasie okupacji Polski byly tak zorganizowane, ze Niemcom nie udalo sie ich rozbic mimo tego, ze nawet sie nie zastanawiali nad tym czy stosowac humanitarne metody czy nie. Na tej podstawie pozwalam sobie postawic teze, ze ograniczenie w stosowaniu drastycznych metod przesluchan defacto wcale nie sa przeszkoda w walce ze zorganizowanym terroryzmem. Prawdziwe pytanie tego watku jest jednak inne: Czy pierwszymi ofiarami tzw wojny z terrozyzmem ma byc humanitaryzm oraz prawa czlowieka?