Coś czuję, że już po tym filmie nigdy więcej nie zobaczymy żadnego statku o nazwie Enterprise na dużym ekranie.
Mi taki scenariusz pasuje. Remake starej załogi był i jest w moim odczuciu zbyteczny, uniwersum w pełni zasługuje na całkiem nową załogę i okręt/stację/placówkę planetarną (to by mogła być nawet ciekawa seria. Nowo skolonizowana planeta, załoga badająca planetę i ewentualne tajemnicze anomalie wewnątrz układu planetarnego).