Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Sesja RPG › Star Wars - Forum Role Playing Game › RPG - Aedin
Gdy stanęliście już na sali treningowej, dziewczyna zdjęła płaszcz. Na pasie pod nim miała zawieszone trzy miecze świetlne. Wyciągnęła tylko jeden.-Sądzę że zabawa szybko się skończy. -Powiedziała ustawiając się w dziwnej pozie.
Aedin także ściągnął płaszcz. Powoli zaczął oddawać się woli Mocy. Do pasa miał przypięte dwa miecze ale wziął tylko jeden. Zawsze używał tylko jednego. Dwa miecze dałby mu prawdopodobnie przewagę, ale jest rycerze Jedi. Jedi walczą honorowo bez względy na sytuację. Mogło by być i 20 przeciwników, drugi miecz jest czymś jak druga dłoń gdyby pierwszą odcięto. Zagłębił się w Moc. To ona da mu siłe do walki i ona poprowadzi go. Może i to była tylko dwunastoletnia dziewczynka, ale jeśli Luke twierdzi, że jest godnym przeciwnikiem w walce na miecze, to on nie może jej zlekceważyć. Jednym z kryształów w jego mieczu była Kasha kryształ doskonalący medytację, i pomagający w koncentracji Mocy. Ustawił się płynnie w formie początkowej Soresu, a fioletowa klinga zabłysnęła tuż koło jego twarzy. Skinął głową na znak, że mogą zaczynać.
Dziewczyna wyskoczyła w górę wykonała mieczem młynek i nagle pojawiła się tuż przy tobie. Machnęła mieczem bardzo szybko, jednak zdołałeś ją zablokować, teraz musiałeś go tylko utrzymać.
Zrobiłem krok do tyłu żeby mieć stabilniejszą pozycje. Odrzuciłem mocnym popchnięciem jej miecz na bok i kopnąłem w splot słoneczny, tak by wybić ją z rytmu i odepchnąć od siebie.
Odskoczyła od ciebie i ciągle chwiejąc się po ostatnim wyciągnęła drugi miecz.-Chyba nie będzie tak łatwo. -Mruknęła. Ustawiła się w pozycji obronnej i chyba zaczęła się koncentrować.
Aedin nic nie powiedział. Patrzył na nią. Lekko opuścił ostrze, tak by myślała, że jest to opuszczenie gardy. Jednak jego zamiarem była prowokacja do ataku. Korzystając z momentu, wziął głęboki oddech i oddawał się Mocy, tak by prowadziła go ku zwycięstwu.
Nagle poczułeś tępe uderzenie gdzieś w okolicach żołądka, po chwili poczułeś ból w okolicy mostka. Przed sobą zobaczyłeś drugą klingę. W ostatniej chwili udało ci się uniknąć morderczego ciosu. Upadłeś trochę dalej, zamroczony.
Jedi nie powinien używać dwóch mieczy... To brak honoru... Pomyślałem. Uspokoiłem organizm i zrobiłem przewrót w tył i postawiłem się na równe nogi. Nawet nie pomyślał o wyciągnięciu drugiego oręża. Ustawił się w pewnej pozycji i czekał aż dziewczyna znów zaatakuje. Skupia się na obronie czekając na idealny moment na kontr atak.
Dziewczyna obeszła cię podobnież jak drapieżnik szukający słabego punktu. Od czasu do czasu doskakiwała do ciebie wykonując proste cięcia. Nie zapowiadało się na coś specjalnego, dopóki ty nie wykonasz ruchu.
Podczas jednego z jej doskoków próbowałem wykonać następującą rzecz. Gdy atakowała, zablokować oba jej miecze (np. gdy atakowała podwójnie z góry), przytrzymać je przez chwilę. Odsunąć się o krok gasząc w tym momencie własny miecz i od razu włączając go ponownie. Powinna polecieć do przodu, wtedy staram się przy użyciu Mocy podrzucić jedną z jej nóg do tyłu tak by upadła.
Fortel udał się w połowie. Gdy upadała stanęła na rękach, złapała cię nogami i przerzuciła przy okazji stając na nogach. Ty sprawnym ruchem odbiłeś się od ziemi i wylądowałeś w pozycji wyjściowej.
Zrobiłem młynek mieczem i uśmiechnąłem się lekko. - Ciekawie... - przyjąłem jedną z pozycji i zaprosiłem ją gestem ręki do ataku.
Pojawiła się tuż przy tobie i rozpoczęła atak. Uderzała mieczami z różnych stron, lecz ty z łatwością blokowałeś jej uderzenia. Raz udało ci się nawet wyprowadzić kontrę. Ostrze śmignęło jej tuż przy szyi.
Staram się jej nie zabić, i walczyć bardziej tak żeby wytrącić jej miecze, gdy zdobyłem pewną przewagę po tej kontrze chcę natrzeć na nią atakując od lewej do prawej. Zakładam, że zblokuje atak i gdy to zrobi chce ją podciąć i zakończyć walkę przystawiając jej ostrze do gardła.
Wyciągałeś już rękę gdy potężna fala uderzeniowa odrzuciła was oboje. Po środku sali stał teraz Kyle z rozłożonymi rękoma.-Koniec balu. Młoda, do swojej kwatery, już! Aedin... na Kamino ktoś robi rzeźnię Republice. Wielce prawdopodobne że to mroczny Jedi. Szykuj statek lecisz tam ze mną.