Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Star Trek: PBF PL PBF - Podporucznik Armin

PBF - Podporucznik Armin

Viewing 15 posts - 1,321 through 1,335 (of 1,343 total)
  • Author
    Posts
  • I. Thorne
    Participant
    #50418

    - Jesli Mars zostanie zniszczony to będzie wina Federacji. Tylko, że nikt się nie odważy jej zaatakowac w pojedynkę. Ale jeśli Klingon zabije Romulanina lub ktoś Tzenkethi to szansę wybuchu wojny będą o wiele większe. I o to chodzi w zadaniu. Na wślixnięciu się i zabicu dyplomaty, a nie na snuciu planów niezgodnych z założeniem.

    Kaleh
    Participant
    #50504

    - Jak pan mówi... tak będzie. Zatem dostanie pan szansę sprawdzenia się w planie E. Najprostszy sposób by kogoś zabić to przemycić mały ładunek wybuchowy w pobliże dyplomaty i dokonać ataku samobójczego w stylu Ziemi XXI wieku, ale podejrzewam, że i tu pański wolkański umysł będzie oponował.

    I. Thorne
    Participant
    #50546

    - To doskonały pomysł. Jest tylko jeden problem. Cel nie opuszcza swej kwatery, więc nie da się go tak zabić. Mam jednak osobiste pytanie. Czy pan mi ufa? Bo wydaje mi się, że uznaje mnie pan za wtyczkę O'Connora.

    Kaleh
    Participant
    #50557

    - Szczerze... trudno jest mi ufać komuś zaproponowanemu przez wywiad. Szanuję pana za pański przebieg służby, ale... może wydać się to trochę paranoicznie, gdyby miały zostać zachowane realistyczne warunki... w rzeczywistości istniała by spora możliwość wprowadzenia do grupy zamachowców wtyczki... i tego się obawiam...

    I. Thorne
    Participant
    #50570

    - To nie jest symulacja prawdziwego zamachu tylko próba sprawdzenia systemów bezpieczeństwa. Nie ma wtyczek czy ochronairzy z Tal Shiar na korytarzach. Po prostu mamy się włamać do określonego pokoju co będzie oznaczać wykonanie misji. Chyba za bardzo się pan wczuwa panie Armin. Może więc przejdziemy do konkretów? Plany kompleksu już mamy, teraz trzeba zaplanować wejście.

    Kaleh
    Participant
    #50586

    - A czy nie sprowadza się to do tego samego? Należałoby sprawdzić KAŻDĄ ewentualność, a nie tylko jedną jeżeli mam być szczery. Co z tego że do pokoju nikt się nie dostanie jeżeli zaraz po wyjściu dyplomata zginie? Pierwszy raz widzę takie krótkowzroczne podejście u ochrony konferencji.... chyba już większość dobrych oficerów rzeczywiście wylądowała na emeryturze. Sam pan, jako szeroko myślący Volkanin powinien zrozumieć mój punkt widzenia...

    I. Thorne
    Participant
    #50597

    - Innymi mozliwościami zajmuja się inne zespoły. My mamy opracować i wdrożyć plan zamachu wewnątrz kompleksu. Myślenie o innych rzeczach jest nielogiczna stratą czasu.

    Kaleh
    Participant
    #50718

    - OK. Jak pan mówi... mamy zatem proste zadanie. Pan zajmie sie zdobyciem danych na temat nawyków celu i sposobów jego poruszania się po kompleksie. My potrzebujemy trochę czasu na przygotowanie listy wymaganych rzeczy. Dodatkowo pani Le Blanc sprawdzi możliwości przedostania się do kompleksu konferencyjnego różnymi środkami transportu... metodami niekonwencjonalnymi zaś zajmę się ja i Carson..- wiedziałem, że to nas trochę zajmie... ale ja nie rezygnowałem wciąż z paru możliwości... i miałem tego wolkańskiego chłystka tam gdzie słońce nie dochodzi. W końcu przedostawanie się do kompleksu byłoby najgłupszą rzeczą jaką można było zrobić....

    I. Thorne
    Participant
    #50723

    - Oczywiście zaję się tym niezwłocznie. - Tavik skinął głową na pożegnanie i wyszedł. Le Blanc też, choć ona nie była zachwycona tą perspektywą.Dokładny plan pomieszczeń, wktórych będzie znajdować się cel był już dostarczony przez O'Connora.

    Kaleh
    Participant
    #50742

    - Pora się temu przyjrzeć. - stwierdziłem nachylając się nad mapami

    I. Thorne
    Participant
    #50799

    Plan dokładnie podawał miejsca, które będą dostępne dla szerszej grupy gości i ochrony. Od nich istniały 2 wejścia do kompleksu ofiary. Jedno składało się z długiego korytarza wraz z pozamykanymi pomieszczeniami. Po drodze było parę pomieszczeń ochrony. Sama kwatera skłdała się z 4 pokoi - dla ochrony, gościnnego, sypialni i łazienki. Alternatywna trasa wiodła przez niższe piętro, gdzie wszystko miało byc zamknięte i zabezpieczone.Ogólnie budynek miał 4 piętra, z których 3 były nad powierzchnią. Dyplomata miał zajmować najwyższe z nich.

    Kaleh
    Participant
    #51121

    Gdy upewniłem się, że Wolkanin wyszedł spojrzałem na oddział i zacząłem mówić:- Sprawa jest prosta. de Keyser. Zajmiesz się transportem, najlepiej gdyby w okolicy udało nam się przejąć wóz ochrony. Opancerzony i z uzbrojeniem. Nie musi go być, ale jeżeli ochrona zobaczy, że nam się udało to na przyszłość będą bardziej uważać. Najlepiej będziezdobyć broń i zrobić dziurę przez którą strzał będzie mógł oddać Sergij lub przedostać się Alice. Sergij, twoja rola to wytypować parę miejsc na pobliskich budynkach, z któych mógłbyś oddać celny strzał tradycyjnym pociskiem przeciwpancernym. Chodzi nam o to by niepostrzeżenie przeniknąć w otoczenie i stworzyć zagrożenie dla celu. Scott, Sephrensson, Johnston. Nasze zadanie jest tradycyjne. Musimy przeniknąć na piętro niżej. Potrzebne nam będzie przenośne maskowanie albo systemy zagłuszające. Rolą jest przeniknięcie piętro niżej i podłożenie łądunkó akumulacyjnych od spodu prosto do kwatery gościnnej. Jeżeli się uda przez uzyskany otwór dostajemy się na górę. Alice... wykorzystujesz otwór wybity przez Carsona lub używasz samosterującego ładunku wpuszczonego do przewodów wentylacyjnych. Jasne?Spojrzeli na mnie z zupełnym brakiem zrozumienia po czym roześmiali się, a Sergij stwierdził, że tym razem przeszedłem samego siebie.- A teraz najlepsze... - zacząłem jeszcze raz - To wszystko akcje pozoracyjne. Liczymy na to, że gdy zrobimy dosyć dymu zaczną ewakuować nasz cel i gdy tylko wyjdzie podejmuje go Le Blanc z hyposprayem i pakuje go do limuzyny, którą uda się jej zrobić. Jak sprawę załatwi Alice to zsunie się po linach i ją wesprze. W razie kłopotów z pozbawieniem przytomności celu, Sergij strzelasz usypiającymi. Nas jeżeli uda nam się wyjść podejmuje Carson i spadamy na lądowisko.Tu już był tylko uśmiechy i krókie stwierdzenie Carsona:- Naprawdę miło nam pod panem służyć...Reszta pokiwałą głowami.- ...i coś mi się zdaje, że przy takim stopniu komplikacji to się uda, jeżeli wszyscy będą biegać po okolicy zmaltretowani akcjami pozoracyjnymi... łatwiej będzie wyłoskać obiekt jak kukurydzę z kaczana...Plan został uczciwie zatwierdzony i pozostało czekać na Le Blanc i Tavika aby ustalić jak się dostać i jak wydostać oraz zdobyć dane na temat celu i dróg ewakuacji...

    I. Thorne
    Participant
    #51218

    Wrócili po godzinie w mundurach inżynierów.- Witam państwa, podobno znów wysiadły prysznice soniczne. - rzekła ze śmiechem sterniczka. - Pan Tavik załatwił wszystkie papiery, a raczej pobawuł się w bazach danych. Mamy wszystkie certyfikaty bezpieczeństwa. Będziemy naprawiać coś tam w okolicy budynku.- Budynek jest chroniony własnym polem silowym, które spokojnie wytrzyma eksplozję torpedy kwantowej. - zaczął mówic Tavuk. - Mozliwości są dwie. Albo wysadzamy pobliską elektrownie co da nam jedną sekundę na transport do wnętrza budynku nim włączą się budynkowe generatory lub spróbowanie dopasować częstotliwość transportu do harmoniki pola siłowego. Niestety obie rzeczy tylko pozowolą nam wejśc do budynku, a nie bezpośrednio do celu. Pstatnie piętro ma własne pole i generator.Cel - hipotetycznie gul Bernak, przywódca frakcji Izolacjonistów. - przejęła pałeczkę LeBlanc. - Jak zostanie zabity to jego sympatycy przyłączą się do Sojuszu Klingońsko-Kardazjańskiego i będzie wesoło, ale nie Gwiezdnej Flocie. Lubi kanar i panienki, ale tylko zaufane, więc podesłanie przyjaciółki odpada. Zatrucie jedzenia i picia też. Facet wozi wszystko ze sobą.- Możliwości ucieczki raczej kiepskie. - zakończył Tavik. - Jak dowiedzą się, że cel nie żyje to od razu zwalą się na miejsce całe tabuny służb specjalnych. Choć można poudawać właśnie ich.

    Kaleh
    Participant
    #51223

    - To nam daje jakieś szanse. Wysadzać bym nic nie wysadzał. Chyba, że na symulatorze. W rzeczywistości nie bawiłbym się w takie zabiegi. Mamy usunąć cel, albo postraszyć, a nie zdemolować całą okolicę. I jeszcze jedno... czy cel jest żywy i czy wie o operacji, czy też to hologram?

    I. Thorne
    Participant
    #51267

    - Cel dla bezpiueczeństwa jest hologramem. Ale GF zamontowało kilka holokamer nawet w okolicy budynku, więc może wyjść. Dla bezpieczeństwa nie będziemy też mieli broni zdolnej do zabicia, chyba że ktoś poprzestawia osobiste fazery.

Viewing 15 posts - 1,321 through 1,335 (of 1,343 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram