Kajuta była skromnie urządzona: jednoosobowe łóżko, szafa wpuszczona w ścianę, stolik, dwa fotele... Łazienka też niczym się nie wyróżniała, nawet wanny nie było, tylko prysznic soniczny.Jednak zdziwiłeś się, że tak mało ważne pomieszczenie miało porządne zamek w drzwiach, bez hasła i skanu DNA tylko ktos posiadający porządny ładunek wybuchowy lub plazmowy palnik mógł myśleć o dostaniu się do środka.