Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Star Trek: PBF PL PBF - Chorąży Kłos

PBF - Chorąży Kłos

Viewing 15 posts - 586 through 600 (of 600 total)
  • Author
    Posts
  • Pitmistrz
    Participant
    #85856

    Bez zwłoki udałem się na mostek aby sprawdzić o co chodzi.

    Wolf
    Participant
    #85959

    Gdy wkroczyłeś na mostek na głównym ekranie już znajdowała się twarz chorążego, zapewne pełnił on role kapitana Mirandy- Długo każe pan na siebie czekać kadecie, jesteście gotowi do lotu czy też chcecie czekać aż wasz kapitan będzie wstanie kierować okrętem ??

    Pitmistrz
    Participant
    #85974

    - Oczywiście jesteśmy gotowi do lotu sir - odpowiedziałem a kiedy połączenie zostało zakończone wydałem rozkaz - Kurs na spotkanie z USS Tripod warp 5 - po czym usiadłem w fotelu kapitańskim i zacząłem sprawdzać z kim właściwie rozmawiałem.

    Wolf
    Participant
    #86074

    Chorąży Sip Eckerslay, dość nieciekawa osoba jeśli wierzyć aktom osobowym i akurat tej części do której masz dostęp. Bardzo szybko zdobył stopień chorążego, zaledwie w pół roku po opuszczeniu akademii. Wielokrotnie zmieniał stanowiska i przydziały, jest wiele wpisów o zdarzeniach z jego osobą lecz nic konkretnego, dodatkowe dane wymagają wyższego poziomu dostępu. Ma końcu akt widnieje wpis a właściwie notka która chyba ktoś przeoczył utajnić. A mianowicie na chorążego czeka już kolejna promocja bezpośrednio na porucznika, uzasadnienie uwzględnia jego poświęcenie na polu dostarczania wszelakich informacji, niebywałe zdolności przywódcze oraz dociekliwość, same ogólniki.

    Pitmistrz
    Participant
    #86078

    Skończywszy czytać o chorążym Eckerslayu postanowiłem poczytać o dowódcy Mirandy może chociaż ten okaże się normalny.

    Wolf
    Participant
    #86088

    W istocie kapitan Mirandy okazał się bardziej przystępną osobą. Stary wyga dowodzi tą jednostką od prawie 10 lat a mając prawie 40 na karku ma dość rozumu by nie szukać guza rozbijając się w całym kosmosie. Dowódcą Mirandy jest kapitan Ajay Maidu, czarnoskóry z obecnym stopniem od 5 lat, służył na raptem 3 okrętach. Miranda to jego pierwszy i jedyny okręt którym dowodzi. Brak pochwał i nagan. Ostanie misje to transporty lub astrofizyczne skany, nic specjalnego. Kapitan jest raczej spokojną i wyważoną osobą, metodyczny lecz nie do bólu. Kilka dodatkowych zdań o dowódcy Mirandy raczej dobitnie świadczy iż kapitan i pierwszy to kompletne przeciwieństwa.

    Pitmistrz
    Participant
    #86089

    - Przynajmniej dowódca jest normalny - pomyślałem po czym zacząłem sprawdzać raporty załogi mirandy z nadzieją ze ktoś coś zapamięta z wyprawy do innego wymiaru czy gdzie tam byli.

    Wolf
    Participant
    #86093

    Bardzo się zdziwiłeś gdyż raptem tylko kilkunastu załogantów sporządziło takie raporty. W większości wyprawę do innego wymiaru zapamiętali jako zawieszenie w próżni, czarnej zimnej próżni ze świadomością krążącą wokół jednej rzeczy ale żadna z osób nie przypomina sobie co to dokładnie było. Tylko jedna osoba opisała każdą chwilę od momentu zabrania z pokładu okrętu aż do momentu powrotu. Opis dokładnie pokrywał się ze zdarzeniami których byłeś świadkiem, raport by pisany z perspektywy osoby która była zwieszona tuż nad ramieniem obcego. Załogant w raporcie wylał cały swój żal na niemożność zrobienia niczego podczas całego czasu jaki spędził w zawieszeniu, był świadom każdego zdarzenia i bólu jaki obcy zadawał załodze obu okrętów. Był chyba pierwszą osobą jaką obcy zabrał do innego wymiaru. Na samym końcu raportu kadet dodał iż obcy nie zabierał nikogo wbrew ich woli a jedynie wykorzystywał nasze najczarniejsze zachcianki i pragnienia oraz obawy i lęki. Żerował na ludzkich emocjach i one dawały mu siłę i zachętę do dalszego działania.

    Pitmistrz
    Participant
    #86112

    Trawiąc przeczytane raporty powiedziałem - Sternik ile czasu do spotkania z USS Tripod?

    Wolf
    Participant
    #86114

    - 360 godzin - padło w odpowiedzi Chwilę później jeden z kadetów poinformował cię o kolejnej wiadomości z Mirandy z krótkim i treściwym przesłaniem" Co to za ślimacze tempo, na podstawie artykułu .... odbieram panu dowodzenie nad tą grupą, ma pan natychmiast przyspieszyć do warp 8.5, obie krypy i tak więcej nie pociągną. "

    Pitmistrz
    Participant
    #86115

    Jako że byłe zbyt zmęczony aby się kłócić powiedział tylko - Sternik przyśpieszamy do warp 8.5 po czym wezwij zmianę beta przyda się nam odpoczynek - kiedy sternik wykonywał moje rozkazy zanotowałem w dzienniku pokładowym że jestem przeciwny decyzji zwiększenia prędkości ponieważ narusza ona federacyjną dyrektywę nr.32 po czym sam udałem się do katery aby się przespać.

    Wolf
    Participant
    #86342

    8h później na panelu twojego prywatnego komputera miałeś wiadomość od kapitana Ajay Maidu.

    Pitmistrz
    Participant
    #86343

    Przeciągając się podszedłem do panelu po drodze zamawiając kawę w replikatorze.

    Wolf
    Participant
    #86777

    Zawartość wiadomość była następująca."Przepraszam za mojego podwładnego, to co zrobił odbierając Panu dowództwo było niedopuszczalne a więc proszę mu wybaczyć. Oczywiście zrzekam się dowodzenia nad tą grupą. Wielu załogantów z mojego okręt byłem zmuszony wysłać ponownie do łóżek, ich stan jak zresztą i mój nie pozwala na pełny powrót do służby. Chorąży został zdjęty z łańcucha dowodzenia i mam nadzieję iż nie powinno być z nim więcej problemów choć jak mniemam lepiej by było gdyby Pan i pańska załoga miała się na baczności.

    Pitmistrz
    Participant
    #95255

    Zjadłem śniadanie i udałem się na mostek aby zanotować w dzienniku pokładowym przejęcie dowodzenia nad grupą i przeczytać raport z nocnej zmiany.Kiedy raport był ściągany na padd rozkazałem zmniejszyć prędkość do warp5.

Viewing 15 posts - 586 through 600 (of 600 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram