=/= Będzie nas trzeba zabrać na hol - odpowiedział smutno Eric - Mamy poważnie uszkodzoną lewą gondolę. Jak tylko skierujemy tam plazme, nastąpi wyciek. Reaktor i systemy taktyczne sprawne. Systemy impulsowe także sprawne.Eric sie lekko uśmiechnął. Do celu nie zostało zbyt wiele drogi. Ale może mi pan powie, co do jasnej cholery wiezie ten frachtowiec? Zaatakowały go aż trzy jednostki pirackie, uzbrojone podobnie do mojego Sabre... Po chwili na mostku zmaerializowalyu sie trzy osoby, Zabierajac sie do udzielania pomocy. -Miło ze jesteście - Eric uśmiechnął się do nowoprzybyłych - Miło was widzie... - Dokładnie w tym momencie oczy zasnuła mu ciemna mgła. Dostrzegł jeszcze niewielką kałuże krwi pod stopami, i krew na mundurze, po czym stracił przytomność.