Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Sesja RPG › "Oblicza Prawdy"
Zamaskowany Vornak leci równoległym kursem za śledzonym okrętem Federacji ……- Kapitanie przekaz z IKC betleH…..proszą nas o weryfikację danych z odczytów czujników - zameldowała Duy`e- Wykonać……. – polecił D`megMłoda klingonka szybko porównała odczyty poczym zameldowała………- Zgadza się ……..śledzona jednostka to okręt federacji……….SS Alabama NDT-754833…….czujniki potwierdzają uszkodzenia oraz aktywność osłon jednostki………..- Dobrze………wyślij potwierdzenie do IKC betleH……………- Kapitanie IKC betleH zdejmuje maskowanie i wywołuje okręt federacji………. – zameldował nagle Klog- Gotowość bojowa czekać na rozkazy………Duy`e utrzymuj kanał otwarty z IKC betleH - polecił D`megCała załoga w milczeniu obserwowała dwa statki na głównym ekranie czekając na reakcją małej jednostki federacji…………………
Po wejściu Kapitan Tazman wraz z towarzyszącymi mu osobami podszedł do Kapitana FluoreaxaTazman: Witam ponownie Kapitanie. Widzę, że sala jest gotowa, ale jeszcze nikogo nie maPierwszy: Witam no to sekundkę musimy poczekaćNaukowy: Witam Tazman: Czy czasem Kapitanowie Merkav lub Reyden się jeszcze nie odezwali ? O i czy mogę prosić o filiżankę kawy ? Dziękuje.Trzy minuty później już wszyscy znajdowali się na swoich miejscach.Tazman: Witam panowie, nie wiadomo ile mamy czasu i czy wogóle go mamy, więc od razu przejde do sedna. Otóż jak doskonale wiecie zaginął okręt klasy Nebula, specyfikacje i obsadę okrętu już wszyscy znacie. W tej chwili okrętu poszukują kapitan Reyden i Merkav jak na razie bezowocnie. Okręt nie jest mały i tak po prostu zniknąć nie mógł więc są trzy możliwości. Pierwsza okręt zbliżył się za bardzo do zaistniałej powiedzmy katastrofy która wydarzyła się w tym systemie i został zniszczony, jednak jakieś ślady powinny zostać w przestrzeni lub na którejś z okolicznych planet. Druga to to, że jesteśmy niedaleko Imperium Romulańskiego i ci postanowili sobie postrzelać, ale Nebula pazury miała, coś powinno zostać, a tu nawet wezwania o pomoc nie było. Trzecia możliwość ........ no właśnie czy mógł tak po prostu zniknąć, jeśli tak ? To musimy dowiedzieć się jak, kto mu to ułatwił i gdzie się obecnie znajduje. Oczywiście przez tą wypowiedź mam namyśli ingerencję sił trzecich w tej chwili nie rozpoznanych. Co jeszcze dziwniejsze załoga okrętu wraz z kapitanem to doświadczeni weterani, zarówno walk jak i misji badawczych i zwiadowczych. Sprawa druga, wspomniana przeze mnie katastrofa. Kapitanie Rheinhard z pana raportu, który właśnie dostałem o tym zdarzeniu wiemy wszyscy tyle samo, czyli praktycznie nic. W każdym razie pan osobiście zajmie się śledztwem i badaniami w tej sprawie. Może pan prosić o wszystkie dostępne środki i o którego kolwiek kapitana o bliską eskortę Przypominam, że to nie terytorium Federacji a okręt klasy Nova nie jest jednostką bojową a, że jeszcze nie wiemy z czym mamy do czynienia lepiej zachować szczególne środki ostrożności. O i mam nadzieję, że jak najszybciej uporacie się z usterką. Sprawa trzecia, no właśnie jak już wpomniałem na terytorium Federacji nie jesteśmy, więc nie chce żadnych niezprokowanych incydentów. Jednak środki musimy przedsięwziąć. Utrzymujemy status żółty, łączność z każdym okrętem musi być utrzymywana na bieżąco. Oczywiście musimy przeprowadzać zkoordynowane skanowania obszaru w poszukiwaniu zamaskowanych jednostek, nie chcę żadnych niespodzianek typu, Warbird na mojej rufie. Równie dobrze całym tym zjawiskiem włącznie z paradą okrętów Federacji mogą zainteresować się Klingoni, co może uciekawić całe zajście.Jak sami widzicie sytuacja jest dość zagmatwana i nietypowa więc prosze, jeśli ktoś chce przedstawić jakieś sugestie lub ma jeszcze jakieś pytania....
Mostek USS Okinawa
W glowie kapitana co chwile przwijaly sie mysli ...
co moglo sie stac z Nebulom... ataka romuan...jakas anomalja...
jedno jest pewnie taki duzy okret nie moze zniknac ot tak sobie!
Nagle jego dumanie przerywa glos oficera naukowego...
Oficer Naukowy: Kapitanie, czujniki wykrywaja jakis sygnal radiowy
poruszajacy sie z predkosci swiatla.
Ja: No nareszcie cos mamy! Potraficie odczytac ten sygnal ?
Oficer Naukowy: Nie kapitanie, jest zbyt slaby i znieksztacony.
Ja: W takim razie prosze wyslac wiadmosc do floty, przekazac ze cos
znalezlismy ale nie mozemy dokonac analizy.
Oficer Łacznosci:
Ja: Czy mozna ustalic skad nadawany jest sygnal?
Oficer Naukowy: Dokladnie nie ale przeblizony kierunek to 054 na 08
Ja: Sternik wyznaczyc kurs, 1/2 impulsowej.
Okinawa wolno ruszyla wg wprowadzonego kursu...
Przeliczenie część 1
W układzie Piscium Psi kapitanowie okrętów Gwiezdnej Floty odbywają naradę na pokładzie USS Merovingian. Kapitan Tazman po krótkim wprowadzeniu w rozkazy weryfikuje dotychczas zebrane dane i słucha raportów poszczególnych dowódców……………
USS Excalibur oraz USS Okinawa - kontynuują poszukiwania zaginionego okrętu Gwiezdnej Floty. Nagle USS Oiknawa wykrywa słaby sygnał radiowy nieznanego pochodzenia, kapitan natychmiast powiadamia flotę o swoim odkryciu i wyznacza prawdopodobny kurs w kierunku źródła sygnału………
IKC betleH i IKC Vornak zbliżyły się do nadlatującej jednostki, kapitan Coen po przeskalowaniu obcego okrętu przesyła otrzymane dane do pozostałych jednostek w celu ich interpretacji. Chwilę poźniej betleH zdejmuje maskowanie tuż za rufą śledzonej jednostki i zaczyna ją wywoływać nakazując wyjście z warp i złożenie wyjaśnień. Pozostałe klingońskie okręty utrzymują stały dystans pozostając w gotowości bojowej. Niezidentyfikowany okręt federacji leci dalej ze stałą prędkością i kursem…
Romulański okręt klasy Noraxan krąży po orbicie planety klasy M, na jej powierzchni grupa rozpoznawcza przeczesuje jak się zdaje opuszczoną, wręcz wymarłą kopalnie ………………
Przeliczenie trzecie, część druga
Odprawa na USS Merovingian rozpoczęła się. Kapitan Tazman wtajemniczył dowódców federacyjnych okrętów w szczegóły swoich planów oraz hipotez dotyczących zaginionego okrętu. Wszyscy przybyli kapitanowie z uwagą wysłuchali przemowy dowódcy floty. Faktycznie, w okolicy nie działo się nic normalnego ani zwyczajnego, i, pomimo pozornego spokoju, panowała złowieszcza atmosfera. Kapitan Tazman wydał rozkaz utrzymywania stałego kontaktu i żółtego alarmu na wypadek pojawienia się Romulan, od których dzieliła ich jedynie wąska przestrzeń jednego roku Strefy Neutralnej, jednak ich okręty miały dziwny zwyczaj przekraczania tej traktatowej granicy.
Podczas gdy technicy na USS Mariposa zmagali się z rozkalibrowanymi czujnikami, załoga USS Malstorm udostępniła okrętowi kapitana Rheinharda własne sensory, które miały pomóc jednostce naukowej w badaniu przestrzeni. Niestety, mimo wszystko odczyty z Maripos'y okazywały się być bezużytecznymi. Jednakże USS Okinawa wykrywa ów słaby sygnał radiowy i przekazuje o nim informację do reszty floty. Dalsza wędrówka okrętu kapitana Merkava jak na razie nie przynosi żadnych przełomów, podobnie jak poszukiwania dowórcy USS Excalibur.
Klingoński okręt ujawinił się za lecącym w warp statkiem pasażerskim, bowiem takim było przeznaczenie klasy Asimov, mimo jego klasyfikacji w danych klingońskich jako transportowego. Zaraz po nadaniu przez kapitana Coena wezwania do wyjścia z warp, nadeszła odpowiedź z federacyjnej jednostki.
"SS Alabama do IKC batleH. Oczywiście wyjdziemy z warp, jednak będzie to oznaka naszej dobrej woli, nie zaś groźba ostrzelania nieuzbrojonej jednostki przez pana okręt wojenny." - nadał kapitan z niechęcią.
Na potwierdzenie tych słów pole warp wokół statku federacji zaczęło się rozpraszać i wyszedł on z warp w pustą przestrzeń międzygwiezdną.
"Nazywam się Mattias Forgansson, dowodzę pasażerskim okrętem SS Alabama NDT-754833, wracającym z Ghalad IV, małej, niezrzeszonej planetki w klingońskiej strefie wpływów. Obraliśmy kurs powrotny w przestrzeń Federacji, jednak w drodze musieliśmy zatrzymać się w celu uzupełnienia zapasów. Po sprowadzeniu odpowiednich towarów do ładowni, zostaliśmy bestialsko ostrzelani przez zamaskowany okręt - wszakże okręty z kamuflażem mogą spod niego odpowiadać ogniem, nie sądzi pan? Po tym pięknym "pożegnaniu" na "bezpiecznej" przestrzeni Imperium musieliśmy ukryć się wewnątrz gazowej atmosfery tamtejszego giganta, gdzie czekaliśmy na zreperowanie ważniejszych systemów. Niestety sensory dogorywały, a ich odczyty wskazywały, że pozostając dalej w atmosferze Alabama zostanie zgnieciona przez ciśnienie i wiatry, dlatego wyszliśmy na orbitę i jak najszybciej rozwinęliśmy prędkość warp, mając nadzieję, że odnajdzie nas jakiś pomocny okręt Imperium. Wezwania pomocy nie nadawałem, ponieważ statek ma uszkodzony system komunikacji dalekiego zasięgu. Ale widać mieliśmy szczęście, ponieważ pierwszy klingoński kapitan grozi uszkodzonemu statkowi użyciem broni. Zresztą, jak pan zauważył, uzbrojenia nie posiadamy, dlatego trudno będzie je wyłączyć, zaś osłony musimy utrzymywać włączone ciągle, ponieważ nie mamy niezn... potrzebujemy ich do ochrony kadłuba przed ciałami, które mogą uszkodzić kadłub. Na statakach federacji takie zadanie mają deflektory, a jak już powinien pan zauważyć, należący do Alabamy jest 'trochę' niesprawny. Może zaproponuje pan jakieś rozwiązanie? I w jakiej jesteśmy "zastrzeżonej przestrzeni Imperium Klingońskiego"? Sensory również straciliśmy w tym ataku. - nadał sfrustrowany dowódca.
Pozostałe klingońskie jednostki zbliżały się do batleH'a i SS Alabama. Na mostku klingońskiego okrętu dowodzenia pojawiły się następne dane dotyczące małego statku: uszkodzenie iniektora deuteru, nieznaczny wyciek plazmy z prawej gondoli, rozdarcia kadłuba na pokładach 4, 5 i 6, teraz izolowane polem siłowym, oraz wiele mikropęknięć na całym kadłubie...
- Wlecieliscie w przestrzen przy granicy z romulnami, mam wiec pełne prawo nie tylko wam grozic ale i zdmuchnac was z próźni, zas w kwestji sugestji to powiadomie najblizszy okret patrolowy floty aby odeskortował was do najbliższej stacji, cosbyscie sie znowu gdzies nie zgubili, przeslijcie nam zapisy z waszych czujników dotyczace agresora, bo nie nie uwazam aby mugł strzelac zpod kamuflazu, eksperymentowalismy z tym 80 lat temu, ale efkty nei były zadowalajce wiec projekt zarzucono a romulanie nie doszli jeszcze do takiej technologji - powiedział kapitan do Forganssona poczym zawiesił poaczenie i spytał
- Jaki okret jest najblizej, nie liczac naszej grupy?
- I.K.C. Da'Val, jest 4 dni drogi z tąd - odpowiedziała pierwsza oficer sprawdzajc dane
- grrr...powiadomcie I.K.C. Krel zeby przeja i odeskortował okret do bazy Ga'maK
- wiadomosc wyłasna - padło z łacznosci
- przeliscie kopie opowiesci kapitana na pozostałe okrety, a i co wy o tym myślice?
- hmm... rasa mogaca strzelac nie zdejmujac kamuflaza, ciekawe - zamyslił sie drugi oficer
- musieli by byc mocno zaawansowani technicznie, bardziej niz romulanie w kazdym razie - zauwazył sternik
- tylko 3 rasy w alfie eksperymentowały z włąsna technologią kamuflazu, ale to ani my bo zarzucilismy ten projekt, ani romulanie bo śa za tepi na to
- wiec kto zostaje? - spytała pierwsza oficer
- federacja.
- jak to? przeciez układ z romuanami zabrania im posiadania kamuflazu, poza tym nie maja dezruptorów
- juz raz złamali ten zakaz, nie zdzwił bym sie jakby zrobili to ponownie, zas co do dezruptorów to ich fazery pulsowe zadają bardzo podobne uszkodzenia do naszych dezruptorów
- lecz czemu atakowali by swój transportowiec?
- aby sprawdzic kamuflaz w działąniu, zas zrobili to u nas aby łatwiej meili na kogo zwalic wine jakby co
- hmmm...to ma sens....co jednak robimy?
Kapitan zamysliłsie na chwile poczym powiedział
- przeskanujemy dokładnie uszkodzenia na ich kadłubie aby ustalic pochodzenie broni której urzyto aby to zrobic, poczym ruszymy w dalsza droge musimy odebrac tego agenta
- loq
Po powrocie na USS MariposeNaukowy- Kapitanie otrzymaliśmy informacje o syganle radiowym od USS Okinawa, warto by to sprawdzić.Wolf- Pierwsza, poproś kapitana Braxton z USS Remington o asyste, lecimy sprawdzić ten syganł.Sternik - Kurs na współrzędne sygnału radiowego.
Na mostku IKC Vornak kapitan D`meg wraz z oficerami przysłuchuje się rozmowie kapitana Coena z dowódcą okrętu federacji…….- Jak sądzisz Torlek……..czyja to sprawka ? - spytał po chwili kapitan pierwszego- Jak na mój gust………Romulanie, to w ich stylu, założę się o skrzynkę krwawego wina że to oni - odpowiada ochoczo pierwszy- Zakład stoi - uśmiecha się D`meg…….. poczym rozkazuje- Duy`e…… wykonaj gruntowny skan uszkodzeń tego okrętu……porównaj z danymi od kapitana Coena……..coś mi tu nie pasuje w tym wszystkim…..Kapitan w ciszy zaczął rozmyślać kto i dlaczego mógł zaatakować pasażerski okręt federacji i co ważniejsze czemu jeszcze tu jest ………..powinien nie przetrwać ataku……..
Przeliczenie część 1
W układzie Piscium Psi kapitanowie okrętów Gwiezdnej Floty kończą naradę na pokładzie USS Merovingian. Wiadomość o wykryciu sygnału o nieznanym pochodzeniu wzbudza nadzieję wśród floty. Po powrocie na swoje okręt kapitanowie przyłączają się ponownie do poszukiwań. Większość okrętów podąża tropem słabego sygnału radiowego…………
USS Excalibur oraz USS Okinawa - kontynuują poszukiwania zaginionego okrętu Gwiezdnej Floty. USS Oiknawa po powiadomieniu reszty floty o swoim odkryciu kontynuuje swoje poszukiwania………
Na USS Mariposa technikom udaje się wreszcie wykalibrować czujniki, które po połączeniu z czujnikami z USS Malstrom zaczynają skutecznie przeczesywać przestrzeń, świeże dane zaczynają spływać do komputera pokładowego…………
IKC betleH zmusza federacyjny okręt do wyjścia z warp. Okazuje się iż pasażerski statek doznał uszkodzeń w wyniku ataku. Klingońscy oficerowie próbują ustalić agresora badając resztki sygnatury broni na uszkodzonym kadłubie. Kapitan Coen oddelegowuje IKC Krel jako eskortę dla uszkodzonej jednostki, ma on ją eskortować do najbliższej stacji gwiezdnej………
Romulański okręt klasy Noraxan nadal krąży po orbicie planety klasy M, na jej powierzchni grupa rozpoznawcza przeczesuje jak się zdaje opuszczoną, wręcz wymarłą kopalnie ……………….
Następne przeliczenie w sobotę......
Przeliczenie czwarte, część druga
Kapitanowie Gwiezdnej Floty nadal konferują na USS Merovingian. Po wysłuchaniu przemowy kapitana Tazmana mają oni przedstawić własne sugestie dotyczące misji i sposobu jej wykonania. Jednakże po tym, jak dowódca USS Corsair skończył mówić, zapadła grobowa cisza: nikt się nie odezwał. Kapitan Fluoreaux nie miał nic do dodania, lub nie chciał nic dodać, zaś inni zebrani w pomieszczeniu dowódcy również nie zakłócali ciszy.
Ciszę przeciął syczący odgłos otwierających się drzwi. Wszedł nimi chorąży sekcji dowodzenia, który zasalutował, po czym zaraz skierował się ku swojemu kapitanowi. Kiedy zbliżył się do dowódcy USS Merovingian, powiedział cicho do niego.
- Kapitanie, porucznik Conconnetodumnus każe panu przekazać, że USS Okinawa melduje wykrycie słabego sygnału radiowego. Nie można na razie rozpoznać, skąd pochodzi i co zawiera, ale nie jest to komunikat podprzestrzenny. Okinawa kontynuuje poszukiwania.
Chorąży zasalutował i skierował się ku wyjściu z pomieszczenia. Ciszę znów przerwał syk drzwi.
Intrepid powoli leciał przez pustą przestrzeń kosmiczną, zostawiając za sobą zgrupowanie jednostek Federacji i trzy gwiazdy systemu. Sensory zbierały coraz więcej informacji na temat nieznanego sygnału radiowego, wszakże zbudowane zostały w oparciu o najnowsze technologie Federacji. Transmisja powtarzała się regularnie, udało się też dociec, z jakich współrzędnych pochodzi: najbliższy system leżący na tej linii był oddalony o 14 lat świetlnych, nazywał się Piscium Epsilon, jednak nie było żadnej pewności, że to stamtąd pochodzi sygnał. Mimo to kapitan Okinawy miał coraz więcej danych - wybrał bowiem od początku właściwy kierunek poszukiwań, ponieważ współrzędne transmisji radiowej niemal dokładnie pokrywały się z kursem jego okrętu...
Kapitan Rheinhard, nie czekając na zakończenie odprawy, prowadzonej przez kapitana Tazmana, powrócił wahadłowcem na swój okręt. Tam też został on poinformowany o sygnale radiowym, wykrytym przez Intrepid'a. Okręt klasy Nova powoli ruszył w stronę przeczesującego przestrzeń USS Okinawa. Technicy i inżynierowie USS Mariposa przez cały czas, kiedy ich dowódca znajdował się na odprawie na USS Merovingian, pracowali, aby przywrócić do działania sensory i skalibrować je odpowiednio. Czujniki Nov'y były jednak bardzo delikatnymi urządzeniami, dlatego też udało im się jedynie na odpowiednie ustawienie wysokorozdzielczościowych czujników bliskiego zasięgu, co i tak było znacznym osiągnięciem, biorąc pod uwagę, że nie mieli wiele czasu.
W próżni majestatycznie spoczywały trzy okręty, jednak postronny obserwator świadom był jedynie dwóch z nich, bowiem IKC Vornak pozostawał zakamuflowany. Zaraz po wstrzymaniu połączenia pomiędzy okrętem Federacji a klingońskim Drapieżnym Ptakiem, na okręcie kapitana Coena znalazł się przesłany przez Forganssona zapis sensorów. Dowódca klingońskiej grupy postanowił jednak użyć i czujników swojego okrętu do zeskanowania uszkodzeń kadłuba, jakich doświadczył SS Alabama. Jednakże mimo, że batleH posiadał jedne z lepszych sensorów w klingońskiej flocie, nie udało się uchwycić śladów, które pozwoliłyby na odkrycie prawdy o agresorze: sygnatura broni rozproszyła się zupełnie. Pobieżne skany federacyjnego statku pasażerskiego nie mogły widać tego dokonać, zaś dokładniejsze przeskanowanie całej jednostki zajęłoby dużo czasu...
IKC Krel, IKC vood'daH oraz IKC Suvchu` dotarły do miejsca, w którym przebywały dwa przednie okręty klingońskiej grupy oraz statek Federacji...
Zwiad rozproszył się po powierzchni ośrodka. Kilkuosobowe grupy złożone z załogi romulańskiego Norexan'a zaczęły sprawdzać, co też wydarzyło się w tym miejscu. Kapitan Thengel postanowił pozostać na platwormie lądowiska, niespodziewając się raczej tutaj jakiegoś frachtowca. Nic też tego nie zapowiadało. Plac ten jednak był dobrym miejscem do koordynowania poczynaniami zwiadu, mimo że romulański dowódca bezproblemowo mógł robić to za pomocą jedynie komunikatorów. Jedna z grup podążyła do budynku administracyjnego, gdzie najpewniej można było dowiedzieć się, co stało się z obsługą kolonii górniczej, zaś inne skierowały się do budynków mieszkalnych, elektrownii oraz szybów wydobywczych i po chwili zniknęły w gęstwinie konających drzew. Nagle, w oddali powietrze przeszył dźwięk dezruptora. I następny...
- Musielibyśmy poświęcić dłuższy okres czasu na zbadanie tych sygnatury broni aby ustalić kto zaatakował - stwierdzała pierwsza oficer
- Nie możemy czekać, przekażcie Krelowi i Alabamie aby ruszali, niech Krel odkryje czyja to sygnatura poczym wyśle nam wiadomość, my zaś z resztą okrętów wracamy na pierwotny kurs, odwołać alarm bojowy jednak nie zdejmować maskowania, jesteśmy już blisko granicy - rozkazałem a oficerowie zaczęli wykonywać rozkazy i przesłali je do reszty okrętów
- Kurs wprowadzony - powiedział sternik
- warp 8, start.
BetleH skręcił ponownie i znaczą się rozmywać na tle próżni
- Kapitanie…….przekaz z IKC betleH……kapitan Coen nakazuje powrócić na pierwotny kurs. Nie możemy tracić tu więcej czasu…….. IKC Krel odeskortuje federacyjny okręt i spróbuje wyjaśnić kto zaatakował ten okręt - zameldowała Duy`e- Tak Torlek……chyba musimy poczekać trochę na rozwiązanie naszej małej zagadki - skomentował kapitan- No i naszego zakładu - dodał uśmiechając się pierwszyWszyscy się zaśmiali………- Tak ci spieszno do tej skrzynki…….. dobrze, Mazdek wprowadzić poprzedni kurs, prędkość dostosować do IKC betleH - rozkazał D`meg- luq - odpowiedział sternikZamaskowany Vornak wszedł w warp...........
Na mostku nie sposob ukryc ogolnego poruszenia zwiazanego z odkryciem przez Okinawe niezidentyfikowanego sygnalu...
Pierwszy Oficer: Kapitanie, dostajemy wiadomosci od Mariposy - kieruja sie kursem z ktorego pochodzi niezidentyfikowany sygnal.
Ja: Dobrze, moze wykryja cos wiecej niz my.
Kapitan rozglada sie po mostku, sledzac wzrokiem pracujacych przy konsolach swiezo upieczonych ofecerow floty gdy przerywa mu oficer naukowy....
Oficer Naukowy: Dokonalem powierzchownej analizy sygnalu. Transmisja ta powtarza sie regularnie, a na kursie z ktorego pochodzi mamy system Piscium Epsilon oddalony o ok.14 lat swietlnych.
Pierwszy oficer: Moze to jakis automatyczny sygnal...
Ja: Hmmm...nie wykluczone. Przekazac te dane reszcie floty
Oficer Naukowy: Wiadomosc wyslana.
Ja: Znakomiecie, sternik zwiekrzyc predkosc do 3/4 impulsu.
Okinawa wyraznie przyspieszyla ciagle podazajac wyznaczonym kursem
Sytuacja wyglądała dość niezręcznie. Po wydaniu pierwszych rozkazów, nie miałem pojęcia co robić dalej, pierwszy raz znalazłem się w takiej sytuacji. Do cholery zawsze był jakiś wróg, sprawy przybierały tragiczne obroty, ale zawsze wiedziałem co robić. Tym razem tak nie było, przecież nie skończyłem fizyki, czy teorii kwantowych z najlepszymi ocenami. Moją mocną stroną była taktyka uzbrojenia, strategia i jako tako czynności dyplomatyczne. Wszyscy czekali ... no prawie ... nie za dobrze to świadczyło o mojej pozycji. Panowała cisza ....Nagle do pomieszczenia wszedł jakiś chorąży, i podszedł do kapiatna Fluoreaux'a coś szepnął i wyszedł. Dało się zobaczyć zmieniony wyraz twarzy kapiatna.Tazman: Kapitanie Fluoreaux ..... ma pan coś co nas może jednak zainteresuje ?
Kapitan Fluoreaux przez chwilę analizował słowa oficera, następnie zwrócił się do kapitanów:-USS Okinawa wykhyła słaby sygnał hadiowy nieznanego pochodzenia. Jak dotąd nie pothafili go też odczytać, choć stwiehdzono, że nie jest podprzestrzenny.-Fluoreaux powiedział to dość szybko, jednak z ograniczoną gestykulacją, bo miał zamiar jeszcze coś dodać, jakby chciał się zrehabilitować za zbyt długie milczenie spowodowane zapewne zamyśleniem. -Kapitanie Tasman, w obecnej sytuacji zbytnie przedłużanie naszego spotkania nie ma większego sensu, gdyż posiadamy jak sądzę zbyt mało infohmacji. Nie jesteśmy w stanie ani wykluczyć ani potwiehdzić żadnych hipotez, dlatego sugehowałbym zajęcie się tą infohmacją przez całą flotę w sposób skoohdynowany a także systematyczne przeszukiwanie okolicy całymi siłami naszej floty. Nasze okhęty znacznie wzmocnią efektywność ghupy poszukiwawczej a obecnie, co tu khyć, nic innego do hoboty nam nie zostaje... Dopieho jak będą jakieś dane wyjściowe będziemy mogli na poważnie hozważyć nasze dalsze działania. Obecnie phoponuję ustalenie metody przeszukiwania okolicy.