Forum › Fantastyka › Inne sci-fi i pozostałe gatunki › Ulubione seriale animowane
Jakie sweriale animowane lubicie / lubiliście ??
Ja lubie dalej Toma i Jerego , Strusia Pędziwatra , królika bugsa & Co , Kaczora donalda i Co .
Pozatym sporo seriali z lat 80-90 - choćby G.I.Joe , Starcom , TF , Tajemnicze złote miasta , Rycerz Srebrnej Szabli i kosmiczni wojownicy, animowane wersje komisków Marvela ( X-men , Iron-men , Hulk , Spider-man itp ) oraz kilka mało znanych ( a lecących teraz na FoxKids ) np. M.A.S.K , czy BAD - kosmiczne biuro śledcze .,
Bugsa, Duffy'ego i tym podobne lubiałem kiedyś, ale już przestałem.
Są dwa seriale animowane, które mi się do tej pory podobają. Jednym z nich jest "Batman" (ale nie "Batman 20 lat później", bo tego serialu nie trawię), którego lubię za specyficzny klimat. Poza tym jest jeszcze jedna bajka, którą mam zapchaną całą kasetę VHS. Są to czescy "Sąsiedzi", których 1000 sposobów na urozmaicenie sobie życia zawsze mnie śmieszy. Co najśmieszniejsze, "Sąsiedzi" zajmują u mnie drugą pozycję zaraz po "Star Trek", co jest nie lada komplementem. 🙂
Moje ulubione seriale animowane z dawnych lat to Transformers i Starcom, a z trochę nowszych Pinky and the Brain (szczególnie odcinki z Clintonem były świetne).
Poza mangą...?? Jakbym miał się czepiać to powiedziałbym, że Manga to komiksy, a seriale animowane to Anime ;> W sumie szkoda, że tych wymieniać nie moge ;>
A co do zwykłych bajek - teraz już raczej nic... Może bajki typu Struś pędziwiatr czy królik bugs (i ogólnie z tej serii) bo one potrawią bawić ludzi w kazdym wieku. Fajne są też bajki typu X-Men, Spiderman i tego typu co na Fox Kids czasem lecą chyba. Przyjemnie mi się oglądało kilka tygodni temu Transformers The Movie. W sumie nie wiem co jeszcze bo ostatnio nie oglądam w ogóle TV... nie znaczy to, że nie lubie jakiś bajek. Po prostu się nie oriętuje...
Nie cierpie tylko bajek takich typowo dobranockowych co są jakieś postacie którymi autorzy chcą pokazać poprawne zachowanie typu - ktoś coś nabroił to rozumie swój błąd idzie to naprawić a ktoś inny idzie mu pomagać bo tak wypada itp...
PS. Ktoś coś zrozumiał z tego co napisałem? ;>
EDIT
Aha, fajnie się jeszcze oglądało te bajki typu Laboratorium Dextera, Krowa i Kurczak czy Johny Bravo - te bajki też są świetne ;>
U mnie nr jeden wsrod bajek (nie anime :D) zajmuje Pszczolka Maja. Nadal uwielbiam ja ogladac (no w sumie sluchac Gucia 🙂 ). Sasiadow mam ile sie dalo sciagnac, tak samo Krecika i Rumcajsa.
Poza tym Tom i Jerry, Struś, Bugs itd.
Z tych bardziej ... dla doroslych 😀 to Laboratorijm Dextera, X-Menow (tych starych bardziej, Evolutions juz mnie tak nie bawia), Spideya,
A ja oglądam Pszczółkę Maję, Krecika, Boba Budowniczego, Gumisie, Toma i Jerry'ego i jeszcze kilka innych, których tytułów nie znam, ale mój awatar chyba wszystko tłumaczy 😀
Najlepszy rzecz jasna jest Batman: TAS, chyba nie trzeba tlumaczyc dlaczego... A kto nie widzial sam sobie jest winien 😛
Podobal mi sie tez Spider-man TAS, chodz jesli ktos powie, ze glupi i dziecinny to sie bede musial zgodzic 🙂
X-Men TAS
Star Wars Clone Wars - tez komentarz zbedny
Dwa pierwsze odcinki Batman Beyond - w zasadzie jedyne utrzymane w brutalno-mroczno-powaznym klimacie TAS, kazdy kolejny to spadek poziom w dol.
Przygody Kubusia Puchatka - za Kubusia Puchatka
Krecika,[..]Gumisie
A co do nich masz? Ja oglądam mimo swojich "dorosłych" 😉 15 lat. Ach te małolaty 😉
Ależ nie mam nic do nich. Niektóre nawet bardzo lubię. Chodziło mi o to, że muszę je oglądać, bo zacząłem tracić kontrolę nad pilotem.P.S.Awatar to zdjęcie mojej córeczki 🙂
Nie cierpie tylko bajek takich typowo dobranockowych co są jakieś postacie którymi autorzy chcą pokazać poprawne zachowanie typu - ktoś coś nabroił to rozumie swój błąd idzie to naprawić a ktoś inny idzie mu pomagać bo tak wypada itp...
Mi jeszcze bardziej nie podoba sie pokazywanie tego wypaczonego, cukierkowatego swiata dzieciom...
Wiesz, lepiej pokazac cukierkowaty swiat, niz Zdrapka i Pocharatke, albo jakas Anime. Nie zebym mial cos przeciw, ale jak ja bylem w wieku 'dobranocek' (czyli w czasach, gdy w telewizji jeszcze reklam nie bylo), to najbrutalniejsza bajka byl chyba reksi (bo sobie od czasu do czasu oko podbijal :). Czytalem Poczytaj mi Mamo, Tytusa, Kajka (a nie X-Menow, czy, bogowie chroncie - Wolverina :D), ogladalem Krecika, Pszczolke itd - i jakos niezle na tym wyszedlem.
Wiesz, lepiej pokazac cukierkowaty swiat, niz Zdrapka i Pocharatke,
o czym Ty w ogole mowisz ??
Simpsons nie serialem dla dzieci, wiec nie ma sensu im go pokazywac.
Wiesz, lepiej pokazac cukierkowaty swiat
i chowac pokolenie debilow... Troche zgeneralizowałem, nie chodzilo mi o ogol seriali dla dzieci, ale przyjzyj sie niektorym wieczorynkom.
Moja ulubiona bajka byla chyba "Tajemnicze Złote Miasta" ;)Jednakze w pamieci zagniezdzily sie rowniez "Gumisie", "Pszczolka Maja" (pajeczyca Tekla :D), "Kaczor Donald" i "Bolek i Lolek", a z pozniejszych i niekoniecznie dla najmlodszych to: "Simpsonowie" i "Dilbert" ;>