Interwencji w FC nie było, ponieważ już wiedziano co się stanie, w tym że Picard sobie poradzi itp.
[post="23047"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Też tak to sobie tłumaczę - są to zmiany które miały zajść. Bo przecież Picard i reszta nie naprawili koninuum w 100% - przywrócili tylko pierwszy kontakt, ale faktem jest obecność w XXI w w okolicach Ziemi Borg, to że Cochrane widział Enterprise (i stąd wziął pomysł jak będą wyglądać statki warp - ta pętla mi się podoba), to że w jego locie uczestniczyli Geordie i Riker itd. I to wszystko widocznie miało się stać.
A może jest tak, że nigdy nie było inaczej - w locie Phoenixa od początku uczestniczyło dwóch gości z przyszłości, poza tym przecież statki Federacji zawsze wyglądały tak jak wiemy itd, po prostu piękna pętla.
Ale jeśli zostaniemy przy wersji że jednak Picard i reszta nieco zmienili bieg czasu i w oryginalnym locie Phoenixa uczestniczyli Cochrane i Lily, a nie Cochrane, Riker i Geordi, to podobnie można tłumaczyć inne odcinki z względną naprawą kontinuum (bo w 100% naprawić się nie da - już sama obecnośc naprawiaczy powoduje zmianę, jak w FC) - jak choćby świetny "The City On The Egde Of Forever". Strażnicy też nie ingerowali bo wiedzieli że Kirk i Spock przywrócą względny porządek.
