Forum › Fandom › Sesje RPG, PBF i inne › Star Trek: PBF PL › PBF - Podporucznik T'Vosh
- W takim wypadku nie będę już panu przeszkadzać. dziekuję za informacje... - zacząłem zbierać sie do wyjscia i powrotu na Sabre'a.
Do planowanej godziny wylotu pozostało jeszcze trochę czasu a dokładniej dwie. Jeden z czterech transportowców był już w pełni na chodzie.
Sprawdziłem jaki jest stan przygotowań pozostałych.Czekając na raporty podszedłem do replikatora.- Kieliszek romulańskiego piwa.- Romulańskie piwo jest zakazane na terenie Federacji Zjednoczonych Planet.- Cholerne przepisy. - walnąłem maszyne pięścia. - Szklankę wody.- Prosze określic temperaturę.- 16,874 stopinia Celsjusza. - zażartowałem i taką temperaturę dokładnie dostałem. - Z jaką dokładnością po przecinku możesz zagrzać potrawę?- Standartowe ustawienia umozliwiają określenie temperatury do 10 miejsc po przecinku.- Po co? - zdziwiłem się.- Polecenie niepoprawne.Skończyłem tą bezsensowną konwersację i sprawdziłem czy sa juz raporty.
W istocie raporty już były gotowe gotowe do czytania. Dwa transportowce miały już przywrócone zasilanie, trzeci transportowiec posiadał dość oporny rozrusznik, pomimo wielu prób jak na złość nie chciał, nie mógł, technicy nie potrafią zdiagnozować problemu uruchomić rdzenia. Na wszystkich czterech transportowcach załogi zostały rozlokowane, stanowiska tymczasowe przydzielone. Tymczasowy kapitan transportowca numer 4 sygnalizuje problemy z jednym z kadetów, problemy natury dyscyplinarnej. Zgłoszenie jest w formie zapytania czy pozostawiasz wolną rękę czy sam chcesz się tym zająć. W ciągu godziny transportowce te z działającym rdzeniem będą gotowe do lotu, sytuacja trzeciego jest pod znakiem zapytania. Na końcu raportu zostały zamieszczone uwagi załóg. Komputer pogrupował je w następujący sposób, socjalne, stanowiska oraz przełożony.
Zainteresował mnie problem z kadetem. Chciałem się więcej dowiedziec o naturze problemu z nim.
Kadet nie zgadza się na pełnienie funkcji pierwszego oficera na transportowcu nr 4. Według niego powinien otrzymać stanowisko kapitana gdyż służy we flocie dłużej, o kilka miesięcy, od obecnie wybranego kapitana. Kadet robi wszystko by zdyskredytować przełożonego, kwestionuje każdy rozkaz i polecenie. Kadet domaga się byś zabrał głos i zmienił decyzję o przydziale.
Nadgorliwy i bezczelny kadet marzący o dowodzeniu? Interesujące.Wysłałem zapytanie do kapitana czwartego transportowca czy ma czas, żeby sie stawic z opornym na mym nowym statku. Jesli jest zajęty to niech każe kadetowi zamknąć się i robić, a jak będzie fikał to odesłać do kajuty. Jesli ma to będę mieć trochę rozrywki.
Zaraz przyszła odpowiedź na twoją wiadomość wysłaną do kapitana czwartego transportowca. Kapitan jest zajęty na tyle iż nawet jakby chciał a nawet gdybyś wydał taki rozkaz nie byłoby to możliwe do spełnienia. W istocie kapitan już wcześniej poradził sobie z opornym podwładnym w sposób jaki zaproponowałeś to raz, dwa aby było wszystko zgodnie z regulaminem umieścił żądanie kadeta w raporcie, trzy do wiadomości został podpięty przekaz video z celi, na którym wdać jak kadet strasznie się w niej miota. Kapitan prosi o pozwolenie na zagazowanie opornego kadeta środkiem uspokajającym. Podczas osadzania kadeta w celi były spore problemy z zapanowaniem nad nim stąd ta prośba.
Nim rozpatrzyłem prośbę kazałem komputerowi wyswietlić dane personalne opornego. Ciekawe dlaczego tak się miotał?
Imię: Zar Nazwisko: HaroRasa: CzłowiekPłeć: mężczyznaData urodzenia: (w gregoriańskim) 21 03 2358Włosy: blondWzrost: 185 cmWaga: 80 kgPostura: tęga Kolor skóry: BiałyZnaki szczególne: BrakSzczególne umiejętności lub wiedza w dziedzinie: Historia federacji, dowodzenieBrak wiedzy w dziedzinie: InżynieriaHistoria:Urodzony na Proximie, rodzice pracują przy wytwarzaniu podzespołów do okrętów. Posiada trójkę rodzeństwa, trzy siostry, jest najmłodszy spośród nich. W wieku 13 lat przez tydzień zastępował kapitana małego frachtowca, okręt ledwo doleciał do docelowej stacji. Przydział pod dowództwem chorążego T'Vosha był jego pierwszym zaraz po akademii. Instruktorzy określili go jako osobę przeciętną bez specjalnych uzdolnień ani wad.
Kapitanowi transportowca przesłałem informacje, że pogadam z opornym osobiście i udałem się do teleportera. W końcu i tak nic ważnego do roboty nie miałem.
Kolista wiązka ograniczająca transportera, błysk światła i już byłeś na czwartym transportowcu. W pokoju czekał na ciebie kapitan transportowca, kadet Wari Derka.- Witam w skromnych progach - zażartował
- Dziękuję. - również zażartowałem. - Proszę prowadzić do tego utrapieńca.
Kilka pomieszczeń i parę metrów korytarza dalej, dotarliście do pokoju który nie lubią tylko ci którzy znajdują się po drugiej strony pola siłowego. - Utrapieniec, oto twoja prośba - widać kadet zdążył dać o sobie znać co poniektórym Kadet Haro szybko zerwał się z koi - A więc pan kapitan przeczytał moją uwagę - nawet nie spojrzał w stronę kapitana transportowca, udał iż go kompletnie nie widzi i nie słyszy, od razu zwrócił się do ciebie