Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Sesja RPG Bitwa w układzie McArthura

Bitwa w układzie McArthura

Viewing 7 posts - 121 through 127 (of 127 total)
  • Author
    Posts
  • Kronos
    Participant
    #13563

    Uszkodzony Vornak jak cień podąża za uciekającym Warbirdem……………..- Kapitanie ! Tylko go drasnęliśmy ! Nadal pozostaje poza zasięgiem wiązki ! - zameldował Klog- Mazdek utrzymuj kurs ! Cała dostępna energia w silniki ! Musimy ich dopaść - rozkazał D`meg- Myśliwce nadal ostrzeliwują Warbirda - poinformował pierwszy- Torpedy jonowe gotowe do strzału , torpedy polaronowe w gotowości ! - zameldował taktycznyVor`Chą targnął wstrząs…………………….- Raport !- Bezpośrednie trafienie torpedą ! Osłony krytyczne ! - zameldował Klog- Wzmocnić dziobowe osłony……..- Kapitanie ! Warbird wykonuje awaryjny zwrot ! - krzyknął nagle Mazdek- Wiązka trakcyjna ! - padł błyskawiczny rozkaz kapitanaUciekający Warbird nagle ostro zahamował i wykonał ostry zwrot o 180 stopni ……………..- Kapitanie grozi nam kolizja ! - krzyknął sternik- Odpalić torpedy jonowe ! Cała dostępna energia w osłony dziobowe !Ścigające się okręty w gradzie wystrzeliwanych w siebie nawzajem pocisków zaczęły się niebezpiecznie do siebie zbliżać………………………

    Kronos
    Participant
    #13568

    Zaciekła walka trwa. Okręty dzielnie znoszą rany i drogo sprzedają swoje życie…………..IKC Vornak kontynuuje pościg za Warbird Equinius, uszkodzona Vor`Cha utrzymuje stałą odległość od swojego celu jednak mimo wielu prób nie udaje się jej zmniejszyć odległości. Romulański okręt mimo trafienia torpedami torpedami, dezruptorami pozostaje poza zasięgiem wiązki trakcyjnej Vor`Chy. Dowódca Warbirda decyduje się przerwać ucieczkę i zmierzyć się ze swoim prześladowcą. Okręt gwałtownie hamuje i wykonuje awaryjny zwrot o 180 stopni. Okręt otwiera ogień w kierunku szybko zbliżającej się Vor`Chy jednocześnie próbując odepchnąć wrogi okręt wiązką trakcyjną. Kapitan Vor`Chy rozkazuje także użyć wiązkę trakcyjną i otworzyć ogień. Dwie wiązki trakcyjne wystrzeliwują jednocześnie z obu statków, ich promienie spotykają się w pustej przestrzeni dzielącej oba okręty i wzajemnie blokują. Następuje przeciążenie obu wiązek, promienie trakcyjne ścierają się wywołując zakłócenia i wsteczy impuls energii który niszczy generatory wiązek obu okrętów. Torpedy uderzają w oba okręty, osłony zawodzą, kadłub zaczyna pękać. Rozpędzona Vor`Cha całym impetem wbija się w kadłub Warbirda. Okrętami targają eksplozje wszędzie odpadają elementy poszycia, statki zwierają się w śmiertelnym uścisku jednak jakimś cudem nie eksplodują. Większość systemów jest zniszczona, podtrzymywanie życia działa w niewielu sekcjach. Szczepione statki dryfują bezwładnie pozostawiając za sobą smugę oparów i dryfujących części. Pokłady dowodzenia i niektóre pobliskie sekcje przetrwały zderzenie. Załogi okaleczonych okrętów walczą o życie, rdzenie obu statków mogą w każdej chwili eksplodować………………………..IKC Krel ściga Warbirda Hok`Tar, romulańska jednostka odpowiada ogniem i próbuje się schować za USS Livingston wykorzystując go jako tarcze. W momencie kiedy romulański statek znika na chwilę za Nebulą wykonuje on ostry zwrot i uruchamia maskowanie……………….IKC batleH powraca do walki, jednostka wyłania się z pola asteroidów i przeprowadza zmasowany atak na USS Livingston. Klingoński okręt wystrzeliwuję w stronę Nebuli wiązkę trakcyjną i odpala dwie torpedy jonowe i główne dezruptory. Nebula odpowiada ogniem , wystrzelone jonowe torpedy sięgają celu. Pierwsza niszczy osłony natomiast druga rozrywa na strzępy kadłub. Spodek Nebuli łamie się w pół odrzucony eksplozją rdzenia warp. Szczątki ostatniego okrętu Federacji uderzają w kadłub znikającego Warbirda i w osłony IKC Krel oraz IKC batleH. Większy element kadłuba uszkadza poważnie IKC Krel niwelując praktycznie do zera jego osłony i niszcząc maskowanie. IKC batleH zostaje odrzucony eksplozją, generator wiązki trakcyjnej eksploduje wyrywając kolejną dziurę w kadłubie………………...Na polu walki pozostaje jeden zamaskowany Warbird i dwie poważnie uszkodzone jednostki Imperium Klingońskiego………………………. Czarna dziura pośrodku pola walki zaczyna być niestabilna. Jej średnica zaczyna dramatycznie rosnąć, pole magnetyczne ulega zachwianiu. Obszar oddziaływania czarnej dziury niebezpiecznie wzrasta. Pobliski pas asteroidów zaczyna być wciągany w jej czarne wnętrze………………………. Status okrętów :**************************Flota Federacji : - USS Livingston NCC-34099-A - Nebula zmodernizowana (Seldon) – zniszczona - niewielka część załogi zdołał uratować się w kapsułach ratunkowychFlota Klingońskich Sił Obronnych :- IKC betleH - batletH (Coen) - osłony 5% kadłub 25% pole integrujace 0% – atakuje Warbirda Hok`Tar- IKC Vornak - Vor'Cha typ C (Kronos) - osłony 0% kadłub krytyczny – główne systemy zniszczone lub uszkodzone – okręt szczepiony z wrogą jednostka – przeciążenie rdzenia warp, eksplozja nieunikniona- Myśliwc - 3 myśliwce ocalały - osłony 100% - atakują Warbirda Equinius- IKC Krel - K'Vort'Cha (Eddie_GcT) - osłony 5 %, kadłub 45%, pole integrujące 0% - zniszczone maskowanie - atakuje Warbirta Hok`Tar Flota Romulańskiego Imperium Gwiezdnego- Norexan Class - Warbird Equinius - kasyno - osłony 0% kadłub krytyczny – główne systemy zniszczone lub uszkodzone – okręt szczepiony z wrogą jednostka – przeciążenie rdzenia warp, eksplozja nieunikniona- Norexan Class - Warbird HokTar - Domin -atakuje IKC Vornak - osłony 30% kadłub 60% - pole integracyjne 0% - uszkodzenia systemów - zamaskowanyNastępne przeliczenie w niedzielę ....................................

    Domin
    Participant
    #13589

    Zamaskowany warbird krazyl po polu walki.....Taktyczny : Kapitanie.....Warbir Equilius......wbil sie w niego ten klingonski Vorcha!!!!! rdzenie obu statkow sa krytyczne!!!!Kapitan : Chlolera!!!! jaka jest nasza odleglosc??Sternik : Kapitanie jestesmy za daleko....zanim dolecimy juz nie bedzie kogo ewakuowac....Kapitan: .........Mam nadzieje ze zdaza sie ewakuowac...jakos.....Nic wiecej nie mozemy dla nich zrobic.....jaki jest stan okretow wroga??Taktyczny: Bethlet ledwo sie trzyma.....K'Vorcha jest oddalona od niego ale najprawdopodobniej niedlugo do nigo doleci.....Kapitan: Wiec nie czekajmy az to sie stanie!!! Sternik ustaw nas tak abysmy byli dziobem do tego betheleta!!!podlez od strony jego gory!!!!naukowy wiazka holownicza jest sprawna???Naukowy : tak kapitanie, moge nawet wycisnac z niej 200% mocy ale najwyzej na 5 sekund!!!!!Kapitan : dobrze , na moj rozkaz zlapiesz tego betheeta wiazka!!!!Taktyczny w jak bedziemy w zasiegu wiazki zdjac kamuflarz!!! naukowy w tym momoencie zlapac go w wiazke moc 200%!!! taktyczny jak wizka chwyci klingona odpal dziobowe wyrzutnie!!! zaraz potem cale dzoebowe dysruptory!!!! Sternik w momoncie zlapania w wiazke klingona cala stop a pa puszczeniu cala imoulsowa w bok!!!!!naukowy : kpitanie wiziazka bedzie trzymac tylko 4-5 sek!!!Kapitan : taktyczny zdarzymy oddac najpierw salwe z torped a potem z dysruptorow???Taktyczny: tak, juz zaprogramowalem odpowiednia sekwencje!!!!Kapitan: Dobrze nie mozemy byc w bezruchu przez dluzej nic czas trwania wiazki!!!!Sternik: tak jest!!!! tez zaprogramowalem odpowiednia sekwencje!!!!!Kapitan:Doskonale!!!!! aha jak ten drugi klinogn bedzie cchail nas ostrzelac to poslac mu salwe z tylniego uzbrojenia!!!!!

    Coen
    Participant
    #13590

    Załoga obserwowała na ekranie smierc ostatniego okretu federacji, widzieli ze niezaleznie od tego co sie stanie wrogowie poniesli tu kleske, niewazne co zamierzali, juz tego nie zrobią. To urzeczenie nieomal stało sie przyczyna ich śmierci gdyz sternik dopiero po sekundzie zarejestrował co wskazuja czujniki

    Sternik: spore odłamki Nebuli lecą w naszą strone

    Ja: manewry uniko...

    Jednak było juz za puźno, okret staranował potęzna częśc spodka zmieniajc az tor lotu z tego powodu

    Oficer taktyczny: pola integrujace 0, osłony krytyczne, kadłub mniej wiecej bez zmian

    Ja; a wrogowie?

    Oficer taktyczny: Vornak staranował jednego z warbirdów, zabierze go ze soba do grobu, drugi sie zamaskował

    Ja; a nasi? kto jeszcze sprawny

    Oficer taktyczny: Krel, ale jest w niewiele lepszym stanie od nas, oprucz tego 3 w pełni sprawne mysliwce z Vornaka

    Ja: otworzyc kanał do Krela i myśliwców

    Oficer łacznikowy: otwarty

    Ja: został nam jeden przeciwnik do ubica, poteznijszy niz my wszyscy razem wzieci. Zapewne spróbuje wyeliminowac nas po koleji...nie zamierzam dawac mu tej mozliwosci. Zapewne kazde z was zna "Drapieżny Taniec" z ostatniego roku akademi, mam zamiar urzyc go, ale bede potrzebował waszej wspłpracy, wszystkie dane przesyłam na podkanale, są dostoswane do waszej zwrotnosci, pozwalajc wyciagnac z danego okretu maksimum możliwosci. Wiedzcie ze prawdopodobnie zginiemy tutaj, ale wykonalismy nasze zadanie. Wróg nie użyje juz tego systemu, odsunelismy groźbe ataku od naszych dzieci i zadalismy zdrajcom powazne straty. Był to honor móc walczyc u waszego boku, Qapla'

    Na mostku zapadła głucha cisza któą przerwał dopiero Sternik

    Sternik; wszelkie dane pobrane przez komputery sterowania, gotów do rozpoczescia manewru

    Ja: wykonać, jesli tylko gdzieś jakis okret zacznie zdejmowac maskowanie odwrucic sie w tamta strone i w zaleznosci od odległosci ostrzelac ich torpedami jonowymi lub polaronowymi, jesli bedzie trzeba urzyc tych drugich strzelajce w mostek wrogiej jednostki, skoro Chat'I rozwalił tak Hutet'a w czasie wojny to moze my poslemy tak do piachu tego ostroucha, cały czas kontynuowac Taniec

    Drapieżny Ptak lecący dotąd spokojnie wykrecił nagle i zacza pikować aby nagle skrecic w praw i poderwać lot a nastepnie obrucic sie o 270 stopni i poleciec w inna strone, czekajc na atak wroga i dolaczenie do niego pozstałych okretów.

    Kronos
    Participant
    #13591

    Dwa okręty wbiły się w siebie z wielkim impetem, ich kadłuby uległy rozerwaniu, ostre fragmenty poszycia zazębiły się ze sobą jak szczęki dzikich bestii sczepiając okręty razem. Nieliczni którzy przeżyli kolizję próbują opuścić uszkodzone jednostki………………………….. Mostek IKC Vornak, pełno dymu, iskier, z sufitu zwisają iskrzące kable i elementy poszycia. Ogólną ciemność rozjaśniają tylko migające światła awaryjne. Obsada mostka powoli dochodzi do siebie………………Kapitan oprzytomniał, nagłe zderzenie wyrzuciło go z fotela dowódcy. D`meg przeleciał aż pod główny ekran uderzając w niego głową. Z piekielnym bólem głowy kapitan próbuje się podnieść, mętny wzrok szuka innych oznak życia na mostku. Przy resztkach konsoli łączności i naukowej D`meg zauważa niewielki ruch, młoda klingonka próbuje podnieść się z ziemi, jednak złamana ręka daje o sobie wyraźnie znać. Kapitan chwiejnym krokiem podchodzi do Duy`e i pomaga jej usiąść na fotelu…………………- Jak się czujesz ?- Nienajgorzej, mam chyba złamaną rękę ale reszta chyba jest na miejscu - odpowiada z uśmiechem klingonkaD`meg spogląda w stronę stanowiska taktycznego. Klingoński wojownik z wściekłością odrzuca fragment poszycia przysłaniający migającą konsolę……………………..- Odczytasz jakieś dane z tej konsoli ? - spytał D`meg spoglądając na oficera taktycznegoKlog przez chwilę walczy z migającą co róż konsolą……………….- Marnie to wygląda……..wbiliśmy się na ładne parę metrów w ich kadłub……..sekcja dziobowa jest praktycznie zniszczona………prawie na wszystkich pokładach mam przebicia kadłuba……..uzbrojenie, osłony, napęd…….wszystko diabli wzięli - odpowiedział KlogRozmowę przerwały nagle głośne przekleństwa płynące z ust podnoszącego się pierwszego oficera…………- Te Romulańskie $&*#@*& kto ich nauczył latać ! - sapiąc skomentował Torlek stając na chwiejnych nogach, z rozciętego czoła spływała mu krew- Widzę że nic ci nie jest - skwitował z uśmiechem przekleństwa oficera kapitan- Potrzeba czegoś więcej niż kilku %$#@& Romulan aby posłać mnie w Sto-Vo-Kor - odparł pierwszyIch rozmowę przerwało nagle wywołanie przez interkom…………………..- Maszynownia do mostka ! Tu komandor Re`hdepem ! - D`meg , widzę że przynajmniej łączność jeszcze działa - odpowiedział kapitan - Tak właśnie ją przywróciłem…….ale łączność to nasz najmniejszy problem. Kapitanie mamy kłopoty z rdzeniem, to zderzenie uszkodziło większość systemów…..krótko mówiąc rdzeń się przegrzewa i grozi nam eksplozja ! - zameldował główny mechanik- Możemy odrzucić rdzeń ? - spytał z nadzieję kapitan- Niestety mechanizm odrzucenia diabli wzięli…….nic nie mogę już zrobić. Zostało nam najwyżej kilka minut do eksplozji rdzenia ! - odpowiedział z rezygnacją oficerKapitan przez chwilę milczał poczym rozkazał……………..- Re`hdepem zabieraj z stamtąd swoich ludzi ! Ewakuujemy statek !- luq ! - potwierdził oficer i przerwał łącznośćOficerowie w milczeniu spojrzeli na kapitana…………………..- To już koniec ale przynajmniej zabierzemy Romulan ze sobą ! - skomentował Torlek pomagając wstać sternikowi który dopiero teraz doszedł do siebie- Przynajmniej Federacja nie odniosła dzisiaj zwycięstwa, pokrzyżowaliśmy ich plany kontrofensywy - dodał KlogD`meg rozejrzał się jeszcze raz po mostku, przypomniał sobie wszystkie stoczone bitwy, przyjaciół których stracił. Ciężko mu było rozstawać się z okrętem. Duy`e podeszła do młodego kapitana i położyła mu swoją zdrową rękę na ramieniu wyrywając tym samym kapitana ze świata wspomnień……….- Czas na nas - spoglądając na dowódcę powiedziała klingonka- Tak czas - odpowiedział po chwili D`meg poczym uruchomił panel łączności. Na statku rozległ się głos kapitana………- Tu mówi Kapitan ! Cała załoga ma się udać do kapsuł ratunkowych i promów ! Powtarzam ewakuujemy okręt ! Ta bitwa okazała się być ostatnią dla IKC Vornak ale nasz okręt nie ginie na marne ! Dzielnie walczył i nawet teraz zabiera ze sobą do grobu wrogą jednostkę ! To był zaszczyt i honor służyć z wami ! Powodzenia niech Kahless was prowadzi ! Qapla !Kapitan przerwał łączność, ostatni raz spojrzał na zniszczony mostek poczym napięcie odwrócił się i z resztą oficerów udał się w kierunku hangaru promów………………Klika minut później z okien promów i kapsuł ratunkowych załoga i jej kapitan obserwowali śmierć swojego okrętu…………………………..***********Ocalałe trzy ostatnie myśliwce z eskadry IKC Vornak towarzyszyły swojej macierzystej jednostce do samego końca. Piloci oddali honory ginącej jednostce poczym zawrócili i z maksymalną prędkością ruszyli w kierunku IKC batleH aby wraz z resztkami grupy uderzeniowej stoczyć swój ostatni bój……………

    kasyno
    Participant
    #13645

    Post 13Układ McArturaStatek Klasy Norexan - Warbird Equinius.Na całym okręcie wszyscy przygotowywują się na zaatakowanie goniącej ich Vor’Chy, na mostku panuje napięcie którego jedynie Sub-Commander Lirren nie podziela, ze spokojem kładzie swoja dłoń na dłoni Kapitana Kennor jej spokuj nagle ogarnia kapitana który zamiast patrzeć na ekran spogląda jej w oczy, przeszywający wzrok kapitana sprawił że jej serce zaczęło szybciej bić, te kilka sekund gdy na siebie patrzyli wydawało się im wiecznością, przesten czas już statek zdążył odpalić tylnie uzbrojenie i się obrócić statek wtedy Varex uruchomił wiązkę a Relvek odpalił całe przednie uzbrojenie teraz było tylko czekać, chwile po tym na mostku doszło do eksplozji tuż koło konsoli Varexa, nie raniła go lecz większość funkcji w jego konsoli przestała działać mógł tylko odczytywać wskazania czujników. Po chwili Varex mówi:Centurion Varex: Kapitanie zaraz uderzą w nas torpedy z Vor’chy – kapitan jakby ocknął się ze snu i wstał z fotela i wykrzyczał przez komunikator do całej patrząc w ekran na nadlatujące torpedy. Kapitan Kennor: Kapitan Do całej załogi Alarm Kolizyjny, przygotować się na uderzenie!!!Kapitan Kennor: Sordet podnieść dźub okrętu do góry.Tuż po tym doszło do kolejnych eksplozji, Equinius stracił na chwile sterowność z powodu przeciążenia przekaźników. Porucznik Sordet: straciłem sterowność kapitanie Vor’Cha leci na nas nie zatrzymują się nadal lecą. Centurion Varex: Raczej się nie zatrzymają Kapitanie. Kapitan z dość ponurą miną znowu mówi. Kapitan Kennor: Kapitan Do całej załogi Alarm Kolizyjny, przygotować się do opuszczenia statku ta Vor’cha zaraz w nas walnie wszyscy do kapsuł ratowniczych.W chwile później w Equinius z całym impetem przywaliła Vor’cha wbijając się w dolną część okrętu. Na mostku w tej chwili eksplodowała konsola sternika zabijając Sordeta i lekko raniąc Kapitana, wszyscy upadli na ziemie, Lirren upadła tuż koło nieprzytomnego kapitana, dalej leżało ciało martwego Sordeta Kapitan Thengel tuz przed uderzeniem posłuchał kapitana Kennora i był już w drodze do wyjścia gdy tuż przednim eksplodowała ściana i wybuch jedynie poparzył mu lekko rękę. Kapitan się ocknoł, a Lirren pomogła mu w stać, dalej kapitan mógł już sam chodzić. Podszedł do Varexa, który teraz już stał przy konsoli taktycznej, do której wszystkie funkcje naukowe były przepisane.Kapitan Kennor: Staus panie Varex. Centurion Varex: Nieciekawie jest Vor’cha wbiła się w dolną część, zasilanie okrętu pomału siada, reaktor przeciążony za 10 minut eksploduje. Musimy się jak najszybciej Ewakuować. Po za tym dryfujmy w stronę czarnej dziury.Kapitan Kennor: Kapitan do Porucznika Vakkonga.Porucznik Vakkong: Już miałem pana wywołać, rdzeń worp mamy przeciążony i wszyscy próbujemy to w maszynowni zatrzymać jak sądzę nieuniknione, ale nie podajemy się jeszcze. – Nagle słychać w tle eksplozje – chyba jednak kapitanie się podamy wyleciał w powietrze system podtrzymywania życia w maszynowni pompują się tu trujące gazy.Kapitan Kennor: Proszę zabrać rannych albo do hangaru albo do kapsuł ratunkowych. Centurion Rolvek: kapitanie jeszcze jest transportowiec, którym przylecieli technicy pomieściłby on z 250 ludzi.Kapitan Kennor: Kapitan do Centurion Telteth proszę zacząć ewakuować rannych.Centurion Telteth: Jakoś spróbuje, przynajmniej mam tu pomoc lekarza z Devorasa i jego ekipy medycznej. Kapitan Kennor: Rolvek Koordynuj ewakuacje promami i tym Transportowcem, niech idzie z tobą kapitan Thengel, my tu jeszcze jakoś spróbujemy coś zdziałać.Centurion Varex: Kapitanie pierwsze kapsuły startują.Kapitan Kennor: Nadaj im by leciały w jednym kierunku. – po chwili Centurion Varex: już prawie wszystkie kapsuły odleciały, transportowiec jest już gotów do startu tak samo trzy promy. Kapitan Kennor: Sprawdź czy ktoś nie został, czy teleportery są nadal sprawne?Centurion Varex: Już sprawdzam ... nie już wszyscy oprócz nas, transporter i promy odleciały. Teleportery tak są sprawne ale mają mały zasięg dobra. Kapitan Kennor: teleportuj nas troje do kapitańskiego jachtu.Centurion Varex: Już się robi kapitanie.Nagle Kapitan Kennor, Sub-Commander Lirren, Centurion Varex rozpłyneli się w śród oparów gazu i zmaterializowali na pokładzie małego promu zwanego jachtem kapitańskim. Kapitan szybko usiadł za sterem i odcumował od Equinius i poleciał za resztą statków. W szybie było widząc oddalający się wrak okrętu kapitan nie patrzył w jego stronę jedynie Sub-Commander Lirren patrzyła i w oko jej łezka się zakręciła poczym podeszła do kapitana i położyła swoja dłoń na jego ramieniu, on zareagował kładąc swoją lewą rękę na jej ręce poczym dalej lecieli za grupa.

    Kronos
    Participant
    #13691

    Bitwa w układzie McArthura dobiega końca. Większość okrętów została albo zniszczona albo poważnie uszkodzona. Na polu walki pozostały tylko trzy okręty i garstka klingońskich myśliwców które zaciekle kontynuują walkę. Z klingońskiej grupy uderzeniowej bitewną zawieruchę przetrwały w jako takim stanie dwa okręty, IKC Krel oraz IKC batleH. Oba okręty wspólnie z trzema myśliwcami pochodzącymi z eskadry krążownika IKC Vornak czekają w napięciu na atak ostatniego Warbirda, który z włączonym maskowaniem czai się gdzieś w pobliżu. Klingońskie okręty zaczynają wykonywać wspólny manewr tzw. „Taniec śmierci”, który polega na ciągłej, gwałtownej zmianie pozycji wykonywanej z maksymalną prędkością. Okręty zachowują się jak stado drapieżnych ptaków. IKC batleH razem z myśliwcami tańczą wokół IKC Krel, który ze względu na znacznie mniejszą zwrotność pozostaje zawsze w centrum formacji. Ciągła, nieprzewidywalna zmiana kierunku lotu powoduje iż zamaskowany Warbird HokTar ma kłopoty z ustawieniem się w dogodnej pozycji do ataku. Dowódca romulańskiej jednostki niecierpliwi się coraz bardziej, wielki Warbird klasy Norexan nie nadąża za klingońskimi lekkimi krążownikami. Po kilku podejściach Warbird znajduje się wreszcie w pozycji do strzału. Zniecierpliwiony kapitan wydaje rozkaz do ataku, Warbird zdejmuje maskowanie tuż nad górną częścią kadłuba IKC batleH. Z dziobu romulańskiej jednostki wystrzeliwuje nagle wiązka trakcyjna, a ze skrzydeł ciężkie dezruptory zaczynają wypluwać zielone pociski. Jednak atak nie do końca poszedł po myśli dowódcy romulańskiej jednostki. Klingoni spodziewali się ataku, natychmiast wykonali awaryjny zwrot i zanim Warbird pochwycił swoją ofiarę ta zdążyła ustawić się do niego dziobem i odpowiedziała ogniem. Obie jednostki praktycznie jednocześnie otworzyły ogień, dezruptory zaczęły uderzać pierw w osłony a chwilę później w kadłuby obu okrętów. IKC Krel oraz trzy myśliwce także natychmiast zaatakowały pojawiającego się nagle wroga. Okręty zwarły się w śmiertelnym uścisku………………

    Jednak w wirze walki załogi okrętów nie zauważyły gwałtownych zmian jakie zaszły w centrum anomalii. Czarna dziura stawała się z sekundy na sekundę coraz bardziej niestabilna, jej centrum zaczęło wirować z niesamowitą prędkością przyspieszając ekspansję anomalii. Nagle nastąpiła gwałtowna eksplozja czarnej materii, anomalia w ułamku sekundy rozrosła się do gigantycznych rozmiarów. Walczące okręty, otaczające je wraki statków i kapsuły ratunkowe wraz z uciekającymi promami znalazły się nagle w polu oddziaływania anomalii. Kontinuum czasoprzestrzeni zostało zachwiane, czas zaczął wariować. Strzały z dezruptorów i torpedy zaczęły lecieć coraz wolniej, eksplozje które normalnie trwały ułamki sekund nienaturalnie długo rozchodziły się w przestrzeni. Nagle wszystko zamarło, walczące statki, członkowie załóg biegający po pokładach, kapitanowie wykrzykujący swoje rozkazy……..wszystko ucichło, czas stanął w miejscu. W układzie McArthura zapanował spokój, uszkodzone jednostki wraz z dzielnymi załogami bezwładnie dryfują w polu grawitacyjnym czarnej dziury. Dla nich walka wciąż trwa jednak w rzeczywistości są skazani na czasową hibernację krążąc po obrzeżach anomalii. Grawitacja i załamanie czasoprzestrzeni wywołane przez czarną dziurę odcina walczące okręty od świata zewnętrznego, na jak długo ……..tego nie wie nikt, mogą to być godziny……..dni……lata, a może i stulecia…………………

    Koniec……………

    Dziękuję wszystkim za grę i zapraszam do udziału w następnej bitwie 😉

Viewing 7 posts - 121 through 127 (of 127 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram