Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Sesja RPG Bitwa w układzie McArthura

Bitwa w układzie McArthura

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 127 total)
  • Author
    Posts
  • Kronos
    Participant
    #1857

    Bitwa w układzie McArthura

    Po tym jak Shizon nie zdołał pokonać Federacji, Romulańskie Imperium Gwiezdne doszło do wniosku iż pokonanie Federacji w otwartej walce zwłaszcza przez ich sojusz z Imperium Klingońskim jest niemożliwe. Postanowili więc opracować projekt działający na podobnej zasadzie jak federacyjny nielegalny kamuflaż holograficzny, tyle ze pozwalający upodabniać jedna osobę do drugiej. Prace trwały niecały rok, a efekty przerosły najśmielsze oczekiwania romulańskiego wywiadu. Urządzenie nie tylko kopiowało czyjś wygląd zewnętrzny, ale także glos i odczyt DNA jednocześnie nie zostawiając żadnych widocznych dla oczu czy skanerów śladów swojego działania. Jego jedyną wadą były wysokie koszty produkcji. To spowodowało iż podjęto decyzje o infiltracji Rady Federacji i Wysokiej Rady klingońskiej. Szkolenie agentów i dostarczenie ich na miejsce zajęło Romulanom pół roku. Dzięki doskonałości romulańskiego wywiadu informacje o przeszłości osób które mieli zastąpić ci agenci była nieomal zupełna. Jednocześnie Romulanie szybko zainscenizowali kilka incydentów granicznych miedzy Gwiezdna Flota a Klingońskimi Siłami Obronnymi, przez co romulańscy agenci mający teraz sporą większość w rządach obydwu narodów bardzo szybko doprowadzili do wypowiedzenia wojny. Kapitanowie okrętów nie chcieli jednak z początku walczyć z sojusznikami, ale raporty i relacje z bestialskich i zdradzieckich ataków klinogńskich bądź federacyjnych (inscenizowane przez Romulan), szybko przekonały wszystkich iż druga strona ewidentnie dąży do wojny. Romulanie chcieli poczekać aż obie strony osłabi dostatecznie ciągła wojna lecz obróciła się ona przeciw nim. Romulańscy agenci w Wysokiej radzie zginęli kiedy budynek rady został zniszczony przez ostrzał stolicy prowadzony przez kilka okrętów federacji w czasie pierwszej bitwy nad Qu'noS. Na szczęście dla klingonów kanclerz Martok i Imperator Kahless dowodzili w tedy swoimi okrętami i przeżyli. Agenci zaś będący w radzie federacji zginęli w kilka dni po drogiej bitwie nad Qu'noS kiedy to kontrofensywa klingońska odpychała linie frontu w stronę przestrzeni federacji. Postanowili oni przenieść się głębiej w przestrzeń federacji i dla nie wzbudzania uwagi wyruszyli na nie eskortowanym Ambasadorze, jednak o dzień drogi za układem ziemskim został on zniszczony przez klingońskiego K'Vort'Cha wykonującego ataki na cele głęboko w terytorium federacji. Wojna dosięgła również komórkę wywiadu romulańskiego odpowiedzialnej za cały projekt kiedy ich Warbird klasy Centurion miał awarie maskowania i został zniszczony przez świeżo zmodernizowany okręt klasy Negh'Var. Inne wiedzące o całym projekcie osoby w Romulańskim Imperium, zginęły albo śmiercią naturalną, w wypadkach, lub w skutek wewnętrznej walki o władze (to ostatnie najczęściej) przez co obecnie nikt niema już o całej sprawie pojęcia i Imperium Klingońskie oraz zjednoczona Federacja Planet pogrążają sie coraz bardziej w bratobójczej wojnie. Okręty romulańskie zaś co jakiś czas włączają się do walk po stronie Federacji lub Klingonów w zależności od upodobań dowódców danych jednostek, lecz sympatia do obu stron udziela się również innym osobom wśród Romulan, nawet w ich senacie i powoli zaczyna kiełkować groźba romulańskiej Wojny domowej miedzy stronnikami federacji a stronnikami imperium......................

    Data gwiezdna 59226.4

    Krwawa walka pomiędzy Zjednoczoną Federacją Planet i Imperium Klingońskim pochłania coraz więcej istnień. Po ciężkich walkach siłom klingońskim udało się wyprzeć okręty federacji poza granice Imperium, obecnie najcięższe walki rozgrywają się w przygranicznych systemach. Dowództwo Gwiezdnej Floty podejmuje decyzję o przegrupowaniu swoich sił i jako punkt zborny dla okrętów admiralicja wyznacza układ McArthura. W niedługim czasie stamtąd ma właśnie ruszyć natarcie, którego zadaniem jest zmuszenie jednostek klingońskich do odwrotu i wycofania się na terytorium Imperium. Pierwsze okręty docierają do wyznaczonego punktu zbornego i czekają na resztę floty w gotowości bojowej. Jednak przybyłe jednostki nie posiadają odpowiedniego wsparcia i pełni napięcia oczekują przybycia III Floty, która za kilka dni dotrze do układu. Wywiad Federacji nie przewidział jednak wszystkiego. Sieć czujników dalekiego zasięgu, która w wielkiej tajemnicy niedawno została odbudowana, wykryła zbliżające się jednostki Federacji. Grupa klingońskich okrętów została wysłana przez VI Flotę Imperium Klingońskiego, by przechwycić intruzów. Utorują oni drogę zbliżającej się wielkimi krokami potężnej ofensywie klingońskiej....................................

    Reyden
    Participant
    #12686

    Za 5 minut dotrzemy na miejsce zbiórki

    Ok , Panie Diaz ( nazwigacja i sensory ) , jakieś sygnatury jednostek Klingońskich ??

    Brak , na sensorach czysto

    // 5 minut pużniej

    Dotarliśmy na miejsce

    Safii ( pierwszy oficer ), obejmusjesz dowódctwo nad 2 sekcją ;

    Komandorze Vorak ( drugi oficer ), pan obejmie dowódctwo nad sekcją 3 ;

    Rozpocząć separację okrętu ; Miguel ( Diaz ) , chcę wiedziec wszytko o tym systemie , niech pan dokładnie go przeskanuje

    CZERWONY ALARM , NA STANOWISKA !!!

    Coen
    Participant
    #12688

    Zakamuflowany okręt poruszał siuę z durzą prędkoscią w stronę układu McArthura, w towarzystwie kilku innych zakamuflowanych i niemożliwych do wykrycia okretów. Na mostku panował spokuj, załoga wykonywała swoje obowiązki. Kapitan zlustrował ich wszystkich smutnym wzrokiem. juz od ponad roku toczyli walke z byłymi sojusznikami. 'Aż trudno w to uwierzyć' pomyślał kapitan. 'To już ponad rok, od kiedy federacja zaczeła ofensywe, oskarzajc nas o przygraniczne napady, kiedy to sami atakowali...tyle sie wydarzyło: dwie bitwy nad Qu'noS, inwazja i odbcie BoretH, zniszczenie sroczni Avalon....a teraz kontrofensywa klingońska odpchneła w koncu linie frontu na dawną granice miedzy oboma rządami....granice otwartą przez tyle dekad. Terranin otrząsną sie z zamyślenia, poczym powiedział cicho:

    Ja: Dziennik Wojenny, uzupełnienie: I.K.C. betleH zmierza właśnie w strone układu McArthura razem z kilkoma innymi jednostkami loty w celu przechwycenia i zniszczenia okrętów federacji które wykryła nasza sieć czujników odtworozna wzdłuż lini frontu. Przewidywany czas dotarcia do systemu, 10 minut.

    Przerwał mu głos oficera taktycznego

    Oficer Taktyczny: Kapitanie, wykrywamy sygnatury Federacyjne zbliżające się do układu McArthura.

    Ja: Alarm bojowy, przeskanujcie sektor i zbierz ciedane odnoscnie floty wroga, oraz powiadomcie pozostałe okręty. Oficer Naukowy, wykrywacie jakieś nieścislosci, cos co by mogło znamionować pułapke

    Oficer naukowy: analizuje dane...

    Anonymous
    Guest
    #12689

    Ciężki krążownik klasy Fek'Ihr przesuwał się w kosmicznej pustce w towarzystwie kilku innych klingońskich okrętów. Jego załoga odbywała już trzecią turę bojową bez odpoczynku. Nikt jednak nie sarkał. KSO poniosło ciężkie straty i załoga krążownika wiedziała, że po prostu nie ma ich kto zmienić. Dowodzący okrętem mieszaniec westchnął ciężko, rozglądając się po mostku. Z pierwszego składu oficerów pozostał tylko sternik i pierwszy oficer - dawniej oficer taktyczny. Rudowłosa Klingonka właśnie sprawdzała coś na paddzie.- Diabli nadali tę misję - mruknął do towarzyszki - Ludzie są zmęczeni. - A ty nie? - odparowała. Komandor pokiwał głową.- Dobrze przynajmniej, że wysłano nas w towarzystwie przyjaciół... Latamy z nimi od początku wojny i manewrów nie trzeba zgrywać. Ech, tęsknię do czasów, kiedy miałem na głowie tylko maszynownię i kilku ludzi, a nie tak jak teraz - kilkuset...- Kapitanie! Wykrywam ślady warp. Sygnatura federacyjna!- No proszę, więc jednak... Czerwony alarm, podnieść osłony! Wszystkie sekcje - raport!- Silniki sprawne, nominalna wydajność rdzenia.- Uzbrojenie sprawne, kadłub 100 %, osłony 100%. Okręt gotów do walki! - posypały się meldunki.- Bardzo dobrze. Przesłać współrzędne sygnatur do innych jednostek, może oni wykryją coś więcej...

    Krusty
    Participant
    #12695

    Kpt. Chell siedział w swojej kajucie która znajdowała się w całkowitym mroku. Gdy nagle odezwał się z znajomy sygnał a z biurka wysunał się panel. Kiedyś bolianin uwielbiał ten dzwięk, teraz go nienawidził.-Witam kpt. Chell-Admirale Paris. O co chodzi?-Jak tam okręt i załoga?-Admirale niech pan daruje sobie uprzejmości i powie o co chodzi.-Dobrze Flota szykuje wielką ofensywe przeciwko klingonom, i wezmie pan w niej udział.-Nic nowego. -Myli się pan, niech pan przejdzie na bezpieczny kanał, hasło: "KRUK".-Dobrze.-Kpt. Sekcja 31 ma dla pana zadanie......10 minut póżniej mostek USS JAMES T. KIRK:_-Czerwony alarm załodawać broń, podnieść osłony, sternik skieruj okręt na układ McArthura, maksymum Warp.

    Kronos
    Participant
    #12701

    Klingoński krążownik klasy Vor`Cha w asyście eskadry myśliwców zbliża się powoli wraz z innymi okrętami do granicy układu McArthura. Na mostku IKC Vornak trwają przygotowania do mającej nadejść wkrótce bitwy.- Kapitanie zbliżamy się do układu McArthura - zameldował Mazdek, oficer pełniący funkcję sternika- Dobrze, prędkość impulsowa. Klog przekaż rozkaz dowódcy eskadry - polecił młody dowódca - Tak jest - odparł oficer taktycznyVor`Cha wraz z resztą grupy uderzeniowej wyskoczyła z warp...................... - Kapitanie czujniki wychwyciły resztki sygnatury warp Federacji ! - zameldował Klog - IKC betleH i IKC chIS`jev potwierdzają nasze odczyty - poinformowała Duy`e, oficer naukowy Vornaka- Ile okrętów wroga ? - spytał pierwszy- Jesteśmy jeszcze za daleko.............na razie czujniki wychwyciły sygnaturę jednego okrętu - odpowiedziała Duy`e- Wrogowie..........do niedawna byli to jeszcze nasi sprzymierzeńcy. Jak długo jeszcze ta bezsensowna wojna będzie trwać - odparł z goryczą w głosie kapitan- Aż jedna ze stron się podda, chyba że zdarzy się cud - odpowiedział Torlek- Trochę cudów by nam nie zaszkodziło, przyjacielu - powiedział kapitan spoglądając na pierwszego- Kapitanie wykrywam dalsze sygnatury warp ! - zameldował nagle Klog- Dobrze, Czerwony alarm ! Wszyscy na stanowiska bojowe ! Światła na mostku Vor`Chy przyciemniały, rozległ się znajomy sygnał alarmowy. Załoga zabezpieczyła wszystkie pokłady, na mostek zaczęły napływać raporty o gotowości bojowej poszczególnych sekcji. Dezruptory i wyrzutnie torped rozświetliła drzemiąca w ich wnętrzu śmiercionośna energia.................................

    Qbah
    Participant
    #12702

    /Mostek IKC May'Duj/Na mostku panuje polmrok. Swiatlo z ekranow terminali oswietla twarze oblslugujaych ich klingonow. Na srodku stoi fotel dowodcy. Obok lezy uwiazany na lancuchu Targ, na glowie ktorego spoczywa reka kapitana...Qumpln(komunikacyjny):Moj panie, chlS'jev sygnalizuje, ze wykryl federacyjne sygnatury.Kapitan wstal, ku niezadowoleniu swojego zwierzecia, i podszedl do stanowiska komunikacyjnego:Q'baH:Ilosc wrogich okretow?Qumpln:Nieznane, ponizej dziesieciu.Q'baH: QeDpln! Stan maskowania?QeDpln (naukowy): Pracuje stabilnie. Zadnych fluktuacji w systemie.Q'baH: Dobrze. I tak ma zostac...Q'baH: ya! Odleglosc od jednostek federacji?ya(taktyczny):Moj, panie, przy aktualnej predkosci dotrzemy tam za kilkanascie minut.Q'baH:Stan uzbrojenia?ya:Sprawne w 100%, ale wylaczone.Q'baH:Dobrze... Nie uruchamiac jeszcze...Q'baH:Qumpln! Zasygnalizowac flocie, ze otrzymalismy dane i przygotowujemy sie do rozpoczecia ataku!Qumpln: Tak, moj panie.Kapitan odwrocil sie i spowrotem usiadl w swym fotelu, ponownie kladac reke na zwierzeciu. Wspomnienia poprzedniej potyczki z jednostkami Federacji sprzed kliku miesiecy wypelnily umysl Klingona. Jednostki zdradzieckich ludzi zaatakowaly konwoj z klingonskimi rodzinami. 1/3 jego rodu zginela na tych frachtowcach... Tym razem sie zemsci...Q'baH:Przygotowac okret do walki... wszyscy na stanowiska bojowe! Dzis pomscimy smierc naszych braci i siostr!Jeden z oficerow na mostku zaczal spiewac klingonska piesn bitewna...W przeciagu sekundy kazdy klingon na mostku dolaczyl do piesni. Zahartowani do boju, klingonscy wojownicy ruszli do walki!

    Reyden
    Participant
    #12703

    Miguel co tam na Skanerach, coś ciekawego jest w tym układzie ??tak, wykrywam 2 słońca, 3 planety welkości ziemii i 2 gazowe giganty, w odległości ok. 1 688 500 km jest pole asteroidów a zanim dziwna mgławica =/2= =/= Za FEDERACJĘ =/= =/2= :ik: less 😆 😆

    Krusty
    Participant
    #12706

    Mostek USS James T. Kirk:-Kapitanie jesteśmy na miejscu, wykrywam jedną sygnature Federacji... nie trzy... hmn to jednostka klasy Prometheus i jeden niewyrażny odczyt, jak na moje oko... klingoni .-Cholera Klingon, pierwszy nadaj sygnał o jak najszybsze wsparcie do dowództwa, sternik skieruj okręt w pobliże okrętu Federacji.

    Reyden
    Participant
    #12707

    // Cisza , spokój ; mostek oświetlony czerwonym światłem ; nagle z wewnętrznych głośników interkomu zaczyna leciec starożytyny przebój starożytnej grupy Queen WE ARE THE CHAMPIONS ; po chwili wszyscy na okręice to spiewają

    Status

    Poza tym śpiewem to cisza , dołacza się do nas okręt klasy Sovergain*

    Klingonii na razie siędza jak myszy pod miotłą 😛

    =/= =/= =/= =/= =/= =/2= =/2= =/2= =/2= =/2= rulezzzzz

    :ik: lesss ❗ ❗

    * - sory za pisownię , ale ta nazwa zawsze sprawia mi problemy

    * - to ja zapamietaj - Sovereign.

    Anonymous
    Guest
    #12708

    - Kapitanie, pozostałe jednostki KSO odebrały współrzędne.- W porządku. Przyspieszyć w stosunku do reszty floty. Sternik - oddal nas od nich. Federacyjne okręty nie mają prawa wykryć zbliżających się zamaskowanych jednostek. Na skanerach powinni mieć tylko nas, tylko my zdjęliśmy maskowanie.Krążownik wyszedł z szyku i zaczął oddalać się w bok w stosunku do reszty okrętów.- A jeśli się mylisz? - Son'ya jak zawsze szukała słabych punktów planu.- To się mylę. Ale ostatnie walki dowiodły, że federacyjne czujniki nie są w stanie wykryć naszych zamaskowanych okrętów. A już na pewno nie z takiej odległości. Mogą teraz widzieć co najwyżej chIS'jev'a... Chyba, że o czymś nie wiemy.- Taka możliwość zawsze istnieje - Klingonka wpatrzyła się w ekran.- Nie podoba ci się pomysł bycia wabikiem - podsumował mieszaniec - Mnie też. Ale nie mamy chyba wyboru. Przecież nawet nie wiemy do końca z czym mamy tam do czynienia, równie dobrze może to być kilka zabłąkanych frachtowców...- Dane wywiadu...- Wywiad może się mylić. Nie byłby to pierwszy raz...

    Reyden
    Participant
    #12710

    Kapitanie , wykrywam zbliżający się do nas okręt klasy Fek'Ihr ;Coś mi niechce się wierzyć że leci sam , reszta jest pewno w pobliżu ;Kurs na przechwycenie , max impulsowa

    Krusty
    Participant
    #12711

    Mostek USS James T. Kirk:-Pierwszy czy ja dobrze widze? Czy ten Klingoński okręt leci sam?-Tak kapitanie.-No tak dzisiaj jest dobry dzień na jego śmierć, sternik zbliż nas do niego ale nie zablisko, taktyczny prześli mu nasze powitanie.

    Seldon
    Participant
    #12722

    Dziennik wojenny. Data gwiezdna 59226.4. Jesteśmy w drodze do sektora MacArtur, w którym nastąpi zgrupowanie jednostek Federacyjnych przed kontruderzeniem na Qu'noS. Livingston jest jedną z pierwszych jednostek, które znajdą się w systemie. Wątpliwym jest, aby w najbliższym czasie nastąpił większy ataki klingońskich jednostek, a jeżeli nastąpi, będą musiały się wycofać z powodu nadchodzących jednostek Floty. Sytuacja Livingston'a jest w miarę bezpieczna - najbezpieczniejsza od czasu, kiedy zostaliśmy oddelegowani ze Strefy Neutralnej. Walka musi być ciężka, skoro Admiralicja musi ściągać okręty badawcze..."Kapitan usłyszał dźwięk interkomu. Wstał i podszedł do drzwi, które rozsunęły się przed nim, otwierając widok na mostek Nebuli.Światełka żółtego alarmu migały lekko, oświetlając dobrze mostek. Wyraźnie rzucały się w oczy dwie miedziane tabliczki: jedna całkiem nowa z napisem USS Livingston-A, druga zaś zarysowana i mająca ułamany dolny-prawy róg, nosząca miano: USS LIVINGSTON, EXCELSIOR CLASS, STARFLEET REGISTRY NCC-34099, SAN FRANCISCO FLEET YARDS, EARTH, COMMISSIONED: STARDATE 2664.5, UNITED FEDERATION OF PLANETS. Kapitan westchnął, przypominając sobie przerwaną misję na Toivian III. - Status? - Zbliżamy się na miejsce. - powiedział pierwszy oficer, John Steed. - Jacques, co pokazują sensory? - W systemie znajdują się już dwa okręty Floty. Sygnatury rozpoznane: okręt klasy Sovereign i okręt klasy Prometheus. Wykonują manewry. - poinformował porucznik Almaigne. - Nadać sygnał o naszym przybyciu? - Oczywiście. Niech wiedzą, że będziemy bezpieczni. - odpowiedział Seldon, uśmiechając się lekko.W takiej eskorcie Nebula niewątpliwie była bezpieczna. Kapitan spojrzał na wszystkich oficerów. Jedynie Pierwszy, operacyjny oraz doradca należeli do starej załogi Livingston. W maszynowni siedział jeszcze porucznik-komandor MacNeel, który był głównym inżynierem Excelsiora. Teraz również piastował tą funkcję na Nebuli. - Wiadomość wysłana. - powiedział oficer operacyjny. - Wychodzimy z warp. - zawiadomił młody chorąży, wykonujący obowiązki sternika.Nebula majestatycznie wyszła z warp. Sensory okrętu wykryły, iż coś złego dzieje się w systemie. - Obecne okręty to USS James T. Kirk klasy Sovereign oraz USS Arduria klasy Prometheus. Prometheus znajduje się w separacji, obydwa okręty mają załadowane uzbrojenie i podniesione osłony. - powiedział zaniepokojony oficer naukowy. - USS James T. Kirk? Czyżby nie był dowodzony przez kapitana Chella? Czerwony alarm... Ale wyłączcie tego wyjca. I wprowadzić kurs przechwyceniowy. - rozkazał kapitan. - Proszę otworzyć kanał do okrętów Floty... Kodowany. - Kanał otwarty. - powiedział porucznik Almaigne.Kapitan z przyjemnością powiedział coś, czego nie mówił przez dłuższy czas. Teraz będzie starać się to nadrobić. - "USS Livingston do okrętów Floty Gwiezdnej. Tu kapitan Michael Seldon z USS Livingston. Jaki jest status? Dlaczego okręty mają załadowane uzbrojenie? I kto jest oficerem dowodzącym? Przepraszam za natłok pytań, jednak widać, iż coś jest nie w porządku. Za niedługo można się spodziewać następnych okrętów Floty, które mają się zająć ochroną zgrupowania. Seldon wyłącza się." - nadał kapitan. - Co o tym sądzisz? - Mogą to być po prostu manewry odstraszające, które panowie kapitanowie wykonują, ale Klingoni mogli też przechwycić nasze informacje o zgrupowaniu i poprowadzić akcję zaczepną. Chociaż wątpię, żeby to była jakaś większa grupa. Klingoni nie mają chwilowo środków do ofensywy, jednak jeżeli nie przeprowadzimy kontrofensywy, zdołają odbudować flotę. - zreferowała rzeczowo młoda Trillka, doradca pokładowy. - A więc nie pozwolimy im na to. Chociaż kiedyś miałem o Klingonach lepsze zdanie, ale te okrucieństwa, które popełnili na początku wojny... Ta wojna zniszczy nas wszystkich. - powiedział ze smutkiem kapitan. - A ty znowu zaczynasz ze swoim pacyfizmem. - odpowiedział komandor Steed, chcąc szybko zmienić temat, ponieważ sam również został doświadczony przez tą nieuzasadnioną agresję. Nie było jego zdaniem sensu o tym mówić.Livingston-A zbliżył się do manewrujących okrętów Gwiezdnej Floty z pełną impulsową, przyłączając się do zgrupowania...

    EddieGcT
    Participant
    #12724

    Wychodzilem wlasnie z kajuty i spokojnie szedlem w strone mostka majac zamiar wyprowadzic za chwile okret z doku. IKC Krel po dwoch ciezkich bitwach musial przejsc naprawy, ktorych nie mozna bylo dokonac w przestrzeni. Zaloga takze zostala uzupelniona po ciezkich konfrontacjach z przewazajacymi silami Federacji... Dzien wczesniej dostalem wiadomosc z dowodztwa, Krel mial dolaczyc do grupy okretow ktore za zadanie mialy przechwycic wrogie jednostki wykryte w systemie McArthur, nie bylo zadnych dokladnych danych poza tym iz wykryto kilka sygnatur federacyjnych okretow, dowodztwo nie chcac ryzykowac wyslalo w tamten rejon okrety znajdujace sie w poblizu a Krel mial stanowic wsparcie w razie problemow...Wchodzac na mostek rozejrzalem sie... ta wojna jak dotad oszczedzala ta zaloge... w zadnej z bitew nie ponieslismy wiekszych strat... oby tak juz zostalo...Krelik (pierwszy) jak to bylo w jego zwyczaju przechadzal sie po mostku sprawdzajac wszystko dokladnie. Kohlar (operacyjny) konczyl ostatni przeglad systemow przed wyjsciem z doku. L’naan (naukowa) przegladala dane jakie udalo sie jej znalezc na temat systemu do ktorego mielismy za chwile wyruszyc. K’Ren (sternik) siedzial na stanowisku juz czekajac na rozkazy a Tilly (taktyczna) robila juz kolejny dzis przeglad systemow taktycznych.Energicznym krokiem podazylem w strone fotela, wszyscy spojrzeli w moja strone...Ja: Tilly, Kohlar jak okret po naprawachTaktyczna, Operacyjny: Swietnie (odpowiedzieli jednoczesnie)Operacyjny: Wszystkie systemy sprawne, dzialaja z maksymalna wydajnosciaTaktyczna: Uzbrojenie gotowe, torpedy uzupelnione, okret jest gotowy do walkiWlaczylem interkom...Ja: Amar (Gl. Inzynier) jak stan w maszynowniGl. Inzynier: Wszystko w jak najwiekszym porzadku, okret sprawuje sie wysmienicieJa: Wiec jestesmy gotowi do drogi...Ja: K’Ren wyprowadz nas, ¼ impulsowejZaraz po opuszczeniu doku wlaczylismy kamuflaz i z maksymalna predkoscia ruszylismy w strone ukladu McArthur...

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 127 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram