Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Polityka › A co ze związkami homoseksualnymi?
Ja też postanowiłem dorzucić parę groszy w ramach sprostowania niektórych faktów i skoro już podjęliśmy się poważnego tematu, nie bądźmy pruderyjnie fałszywi i nazywajmy rzeczy po imieniu.
... na forum mamy tylu homofobów...
Parę wyjaśnień:
Homofobia - silny lęk wobec osób tej samej płci, wiążący się z niepokojem co do własnej orientacji płciowej, z wrogością wobec gejów i lesbijek.
Testosteron - hormon męski wytwarzany przez śródmiąższowe komórki Leydiga w męskich gruczołach płciowych, inaczej jądrach. Wpływa na wytwarzanie cech płciowych męskich.
Orientacja seksualna - stała tendencja doświadczeń erotycznych i uczuciowych reakcji w stosunku do mężczyzn, kobiet lub mężczyzn i kobiet oraz wynikające z tego poczucie własnej tożsamości.
tak, drodzy forumowicze, to jest choroba. co juz dawno udowodniono.
'Nie można zostać homoseksualistą. Nie nabywamy homoseksualizmu w procesie wychowania, nikt nie staje się homoseksualistą, dlatego że został uwiedziony. To nie choroba, nie można się zarazić. Homoseksualizm jest wrodzony i nie do zmiany. I do tego dokładnie wiadomo skąd się bierze u człowieka taka a nie inna orientacja seksualna.
Orientacja seksualna formuje się w okresie płodowym i zależy od wypływu hormonów na kształtujący się układ nerwowy. Na początku każdy płód czy to męski czy żeński rozwija się w identyczny sposób. Potem, żeby wyróżnicował się mózg i narządy płciowe mężczyzny musi zadziałać testosteron. Jeśli zadziała on na płód męski w innym czasie niż zwykle lub też będzie w niskim stężeniu wykształci się orientacja homoseksualna, bądź też ta orientacja nie będzie zdefiniowana i wtedy mówimy orientacji biseksualnej. Jeśli natomiast testosteron zadziała na płód żeński większym niż zwykle, u kobiety wykształci się orientacja homoseksualna. U kobiet jednak orientacja seksualna jest bardziej płynna niż u mężczyzn. O kobiecym homoseksualizmie wiadomo jednak zdecydowanie mniej niż o męskim.'
mam nadzieje, ze problem homoseksualistow zostanie w rozwiazany (czyt. zostanie znaleziony skuteczny sposob na wyleczenie tej choroby), bo nie zycze sobie, by moje przyszle dzieci przebywaly w ich towarzystwie, jak rowniez by moim dzieciom wbijane byly zle pojete hasla tolerancji wzgledem takiego zachowania.
'Orientacja seksualna oznacza preferowaną płeć partnera seksualnego. Jest to program wpisany w ośrodkowy układ nerwowy. Póki co, nie ma żadnych metod, żeby ten program zmienić. Człowiek rodzi się albo heteroseksualny, albo homoseksualny, albo biseksualny. Można wytrenować człowieka żeby żył niezgodnie ze swoją orientacją seksualną. Np geje żenią się, a lesbijki wychodzą za mąż. Nie znaczy to, że są "wyleczeni", ani że zmieniła im się orientacja seksualna. Wszystkie doniesienia o możliwości zmiany orientacji seksualnej u człowieka, to fałszerstwa. Jedyną metodą sprawdzenia tego czy możliwa jest zmiana orientacji jest zrobienie badania reakcji genitalnej przed leczeniem i reakcji genitalnej po leczeniu. Jeśli reakcja genitalna wykaże, że gej zaczął reagować na kobiety, można by uznać, że dokonano cudu i zmieniono orientację seksualną.'
O ile dane mowiace ze homoseksualisci stanowia jakies 10% spolecznosci sa prawdziwe, to istnieje spore prawdopodobienstwo, ze znasz osoby innej orientacji niz Twoja nawet o tym nie wiedzac.
...'4 do 6 procent w każdej populacji.'
...Problem zaczyna sie gdy wiesz ze ktos jest homoseksualista. Wtedy zaczyna Ci to przeszkadzac. Tobie i kilku innym osobom ktore tu sie wypowiadaly w malo przyjazny sposob. Przeszkadza Wam ich sama obecnosc, tak jakbyscie bali sie zarazic ta "choroba", jak ja nazywacie. Kto wie, moze niektorzy sie tego boja...
I jak tu się nie zgodzić
'Najwięcej negatywnych emocji wzbudzają mężczyźni homoseksualni u mężczyzn heteroseksualnych. Skąd się bierze ta agresja? Przede wszystkim z lęku. Mężczyźni najbardziej boją się, żeby nie okazało się, że oni też mogą być homoseksualni. Ci, którzy najbardziej się boją i nie są pewni swojej męskości są najbardziej agresywni w stosunku do gejów.'
'Gratuluje' wszystkim homofobom płytkiego intelektu, otępiałości umysłowej i prymitywizmu czyli po prostu poddawania się stereotypom. Stereotyp zabija myślenie, a co odróżnia nas od zwierząt jak nie zdolność logiki, samodzielnego kojarzenia faktów i wyciągania wniosków. Najlepiej przykleić łatkę, zaszufladkować, powtarzać głupoty innych, bo to jest o wiele prostsze i wygodniejsze. A mówi się że młode pokolenie jest wykształcone i ma otwarty umysł. Jak widać nie. Średniowiecze, czasy inkwizycji i palenie na stosach, to dopiero była epoka. Niektórzy niestety właśnie na niej zakończyli swoja edukację społeczną.
Piotrze starasz się być dyplomatyczny, owijasz w bawełnę, cackasz się z niektórymi, może to i dobrze, ale czasami nic nie działa tak oświecająco jak prawda wypowiedziana bez ogródek prosto w oczy.
Na koniec zostawiam prawdziwą perełkę.
Czy pary homoseksualne mogą wychowywać dzieci? Czy dom, ciepło domowe, gwiazdka i dwie kobiety, które darzą dziecko uczuciem jest lepsze czy gorsze niż samotność w domu dziecka.
Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.
Czy pary homoseksualne mogą wychowywać dzieci? Czy dom, ciepło domowe, gwiazdka i dwie kobiety, które darzą dziecko uczuciem jest lepsze czy gorsze niż samotność w domu dziecka.
Wow, Omega, jestem w szoku 🙂
Ciekawe, skoro oponenci twierdzą, że to choroba, dlaczego cała ludzkość się jeszcze na nią nie rozchorowała ? 😛
Nie przeczytałem całości, ale po przjrzeniu 1,5 strony "krew mnie zaczęłan zalewać" :(. Mam nadzieje, że nie powtarzam czegoś.
Do wszystkich homofobów (fobia... rozumiecie???), był już kiedyś taki kraj gdzie homoseksualtistów wysyłano na leczenie. Dodam tylko, że nie wracali.
Była taka akcja w USA, w której były żekome dowody na to, że "leczą" homoseksualizm. Byla później z tego niezła afera, bo najpierw ludzie "mieli nawrót choroby" (oczywiście tak nie uważam), a później byli zastraszani (ujawnianie tego, że nie zostali wyleczeni) i w końcu kilku popełniło samobójstwo.
Tak na marginesie. Kiedyś miałem jakieś urojenia, marzenia, że niby trekerzy są bardziej tolerancyjni, milsi nie mają żadnych fobii (czy to nacjonalistycznych czy homofobii). Zawiodłem się. Do następnego posta.
EDIT
Zapomniałem wspomnieć. Bardzo ciekawe jest to, że jeden z 4umowiczów pisząc post "broniący" homoseksualistów napisał: Chociaż sam nie jestem...
OmegaOne... ale Ty pieknie i dobitnie pokazales (jezeli tak jest, jak napisales), ze homoseksualizm (u obu plci) jest czyms nienormalnym! zle 'dawkowanie' testosteronu, badz nieodpowiedni moment wprowadzenia go do organizmu plodu (idac za Twoimi slowami) wplywa na to, ze ludzie sa homoseksualni. jak dla mnie lepiej nie mozna bylo udowodnic, ze to jest choroba...kwestia wyleczenia... no i tutaj sie zaczynaja schodki... bo zle wyksztalcony mozg (przez ww. problem) nie sposob zmienic (przynajmniej uzywajac dzisiejszej technologii). niemniej postep naukowy byc moze kiedys sprawi, ze bedzie to wykonalne.swojej meskosci nie musze nikomu udowadniac. jak rowniez jestem pewien swojej orientacji seksualnej. tej dobrej i preferowanej przez nature.co zas do moich "płytkiego intelektu, otępiałości umysłowej i prymitywizmu" (zdaniem OmegaOne, tego 'tolerancyjnego', krytycy homoseksualizmu tacy wlasnie sa), uwazam to za osobista obraze. a twoj 'niewyparzony jezyk' Omega podczepia Ciebie wlasnie pod ww. cechy.konczac... bycie tolerancyjnych nie oznacza godzenie sie na wszystkie zachowania, ktore napotykamy. ja sie uwazam za czlowieka tolerancyjnego, nie przeszkadza mi ani miejsce urodzenia, ani religia, ani kultura z ktorej inni sie wywodza. jak rowniez nie przeszkadza mi inny kolor skory. nie traktuje gorzej kobiet, jestem otwarty na inne zdania i opinie (czyt. nie skreslam ich). jednak homoseksualizmu nigdy nie bede tolerowal... jest on przeciwienstwem wzsystkiego, czego mnie uczono i wpajano od najmlodszych lat.
fluor: z tego samego powodu z którego wszyscy ludzie na świecie nie zarazili się zespołem dauna czy inna choroba genetyczną
mattik; a ja maiłem kraju
Jakąś godzine po napisaniu posta, coś mnie czkneło. Cholera może Coen się wkurzy... Heh miałem racje. Oczywiście nie mam nic przeciwko Coenowi i nie uważam się w pełni za kosmopolitę.
Hmmm szczerze mowiac zapomniałem zaglądnąć na forum, nie sądziłem nawet, że dyskusja aż tak się rozwinie. Właściwie nie wiem od czego mam zacząć. W wielu postach przewija się kwestia nienaturalności. skoro u wielu wyższych form zycia, nie tylko ludzi, występują osobniki homoseksualne, oznaczałoby to, że homoseksualizm jest naturalny. udokumentowano np homoseksualne szympansy. jeżeli uznamy, że człekokształtne są najbliższymi krewniakami człowieka, oznaczałoby to, że homoseksualizm towarzyszy rodzajowi ludzkiemu znacznie dłużej niż np od czasów starozytnych. nikt do końca nie wie, dlaczego rodzą się homoseksualni ludzie i raczej nie jest to tak proste jak opisał to OmegaOne. możliwe jest, ze ma na to wpływ wiele czynników, nie tylko wydzielanie się odpowiednich hormonów w odpowiednim czasie. ale nawet jesli homoseksualizm nie bylby w zaden sposob uwarunkowany (a najprawdopodobniej jest), to czy nie wolno mi wybrac sobie orientacji seksualnej? nikt nie moze mi mowic, jak mam sie realizowac, jesli nie robię drugiej osobie krzywdy. właczanie w to religii jest według mnie rowniez nie na miejscu. jestem ateistą i nie uważam np chrześcijaństwa za jedyny i słuszny światopogląd. nie ma czegoś takiego jak jedyna prawda. poza tym jakim prawem ktoś może mowić, co jest według boga dobre, a co złe? Szczerze mowiac roześmiałem sie, kiedy przeczytałem wypowiedź Kruge odnośnie jego przyszłych dzieci, że nie życzy sobie, aby przebywały w towarzystwie homoseksualistów. załóżmy, ze zwykła szkolna klasa liczy ok 30 osób. w takiej grupie ludzi conajmniej dwie są homseksualne. co z nimi zrobic? przepisac? moze zabronić chodzena do szkoły, korzystania z toalety, założyć im gumowe rękawiczki (bo przecież mogą byc chorzy na AIDS)? homoseksualistą się nie staje poprzez jakikolwiek kontakt z osobą homoseksualną, tak samo, jak nie można stać się heteroseksualistą. Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z jak strasznymi objawami dyskryminacji stykaja się osoby homoseksualne. przytocze najbardziej znany mi przykład, bo dotyczące mnie: ➡ codziennie słyszę ZA sobą obelgi typu pedał, jebana kurwa, cwel itp ➡ jestem opluwany, szarpany, kopany tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś podejrzewa moją orientację seksualną ➡ w szkole słyszę niewybredne komentarze i jestem wysmiewany. można wymieniać w nieskończoność. i nie piszę tego po to, żeby wzbudzić litość, czy cos podobnego, ale po to, żeby uzmysłowić niektórym jak bardzo krzywdzące jest zachowanie ludzi wobec homoseksualistów. jak się przed tym bronić? można udawać, że się nic nie słyszy i jeszcze bardziej rozzuchwalać napastników. można powiadomić nauczycieli, ale z własnego doświadczenia wiem, że ci nic nie robią, poza tym łaczy się to z wielkim stresem. zgłoszenie a policję, czy gdziekolwiek indziej wymagałoby powiedzenia o swoim homoseksualizmie, co mogłoby spowodować kolejne ataki. dyskryminacja osób homoseksualnych działa na takiej samej zasadzie jak dyskryminacja każdej innej grupy społecznej. każdy z nas jest w jakimś stopniu inny, każdego może spotkać nienawiść i ataki za to, że nie nosi dresów, że ma czerwone włosy, kolczyk, że to, że tamto. jeśli ludzie będą tolerancyjni wobec innych, inni będą tolerancyjni rowniez wobec nich i wszyscy będziemy żyli długo i szczęśliwie :Pna szczęście są ludzie, którym orientacja seksualna nie robi różnicy. np wczoraj moj heteroseksualny kolega rzucił mi się w ramiona z tęsknoty za mną i nie krępowało go to wcale, że jestem gejem i że swego czasu byłem w nim zakochany 😀
Po naradzie z moim adwokatem i doradcą d/s mojego publicznego wizerunku zdecydowałem, że wycofam się z postawionego wcześniej pytania, gdyż faktycznie może się wydawać, że jest pozbawione sensu 😉
Odnośnie zaś tematu dyskryminacja nie jest uzasadniona w żadnym przypadku i wynika raczej z ludzkiej głupoty. Bo już same poszanowanie drugiego człowieka nakazuje by nie lżyć innego, bez znaczenia czy dokonał świadomego wyboru orientacji czy taki się urodził.
Najpierw male pouczenie off topic:
Nie przeczytałem całości, ale po przejrzeniu 1,5 strony "krew mnie zaczęłan zalewać" :(. Mam nadzieje, że nie powtarzam czegoś.
Bede wdzieczny za unikanie takiego czegos. Zapoznajcie sie z tematem, zanim sie wypowiecie. Czytanie na wyrywki moze prowadzic do sporych nieporozumien.
mattik; a ja maiłem kiedyś nadzieje ze to forum nie składa się w zasadzie tylko z kosmopolitów uważających ze co dobre to tylko z poza kraju
Coen, nie ten temat.
A wracajac do dyskusji...
OmegaOne... ale Ty pieknie i dobitnie pokazales (jezeli tak jest, jak napisales), ze homoseksualizm (u obu plci) jest czyms nienormalnym!
Wlasnie odkryles Ameryke, brawo! Eh, z laski swojej, czytaj co tu ludzie pisza. Na przyklad to:
rzeczą normalną, czyli normą, homoseksualizm stałby się, gdyby większość ludzi na świecie żywiła takie preferencje.
jak dla mnie lepiej nie mozna bylo udowodnic, ze to jest choroba...
To moze inaczej. Definicja (skromna, ale jest):
"Choroba to proces patologiczny objawiający się zaburzeniem czynności organizmu."
Gdzie Ty widzisz zaburzenia czynnosci organizmu? Albo na przyklad uniemozliwianie lub chociazby utrudnianie normalnego zycia homoseksualistom? Tzn. nie liczac tego ze Ty i Tobie podobni to robią.
co zas do moich "płytkiego intelektu, otępiałości umysłowej i prymitywizmu" (zdaniem OmegaOne, tego 'tolerancyjnego', krytycy homoseksualizmu tacy wlasnie sa), uwazam to za osobista obraze.
W takim razie sam siebie okresl, biorac pod uwage to, ze krytykujesz ludzi za to jacy sie urodzili i jacy sa, mimo ze nikomu tym nie szkodza.
bycie tolerancyjnych nie oznacza godzenie sie na wszystkie zachowania, ktore napotykamy. ja sie uwazam za czlowieka tolerancyjnego, nie przeszkadza mi [tu dluga lista] jednak homoseksualizmu nigdy nie bede tolerowal... jest on przeciwienstwem wszystkiego, czego mnie uczono i wpajano od najmlodszych lat.
Czyli co, tolerancja wybiorcza? To jaka to tolerancja? Bycie tolerancyjnym to godzenie sie na to ze inni maja swoje poglady, nawet jesli sa sprzeczne z naszymi, na to zeby wybierali sobie sposob zycia taki jaki chca, nawet jesli my go nie aprobujemy. To wszystko oczywiscie pod warunkiem, ze nie czynia tego kosztem innych. Zyj i daj zyc innym, po swojemu - to jest tolerancja. Usprawiedliwiasz sie tym ze tak Cie uczono i tak wpajano. Moze czas zaczac myslec samodzielnie, a nie tylko tym co Ci wpojono? Bo wiesz, kiedys wpajano ze czlowiek innej rasy niz biala jest czyms gorszym.
kwestia wyleczenia... no i tutaj sie zaczynaja schodki... bo zle wyksztalcony mozg (przez ww. problem) nie sposob zmienic (przynajmniej uzywajac dzisiejszej technologii). niemniej postep naukowy byc moze kiedys sprawi, ze bedzie to wykonalne.
Zle wyksztalcony mozg? Bez zartow, przeciez dziala sprawnie jak kazdy inny. Ale nie o tym chcialem pisac. Mam pytanie. Czemu chcesz "leczyc" homoseksualalizm? Zalozmy ze znajdzie sie sposob na jego wyeliminowanie - czemu to robic? Problem w tym ze nie pytasz "Czy" tylko od razu "Jak". Zamierzalbys wprowadzic taka "kuracje" obowiazkowo? A co jesli ktos by nie chcial? Takich ludzi byloby sporo - co wtedy bys zrobil?
tak głupio mi sie udzielać (a w zasadzie nie udzielać) tylko w jednym temacie, ale kiedy to zobaczyłem, od razu przypomniał mi się ten temat i to forum. chodzi mi o gejowską parodię treka produkcji niemieckiej, o której dziś się dowiedziałem.
jesli ktos sie nie obawia o swoje zdrowie psychiczne i nie boi wejsc na portaj gejowski, to tutaj znajdzie kilka informacji ;P http://www.innastrona.pl/kult_filmy_show.php3?fID=113#
a tutaj oficjalna strona http://www.periode1.de/
co Wy na to? szkoda, ze poslkie stacje nie nadają podobnych rzeczy, bo z checia bym to obejrzał ;D
Parodia Star Treka zwana (IIRC) (T)Raumschiff Surprise jest nową niemiecką superprodukcją. Jej reżyser (gra w filmie Spocka), jest autorem najbardziej kasowej niemieckiej komedii ostatnich lat Der Schuh Des Manitu (czyli But Manitu), która z kolei jest parodią filmów o Winnetou, a jej głównym elementem innowacyjnym jest postać Indianina-transwestyty. Widać, reżyser ma sprecyzowane poczucie humoru i postanowił oprzeć na nim nowy film. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że niemieckie komedie do najśmieszniejszych nie należą. W niemieckiej telewizji jest mnóstwo reklam opartych o ten film, na Vivie często można obejrzeć piosenkę do filmu (chyba Space Taxi się nazywa). Niemcy chyba nawet liczą na Oskara za tą produkcję.
Co ciekawe, na premierze filmu można było usłyszeć głosy protestu niemieckich środowisk homoseksualistów przeciw jego emisji.
A teraz może krótka wypowiedź odnośnie głównego topicu.
Jestem przeciwnikiem legalizacji związków homoseksualnych z kilku powodów:
Po pierwsze społeczeństwo stworzyło instytucję małżeństwa, ponieważ ta instytucja ma szczególne znaczenie dla przetrwania tego społeczeństwa. Jeśli nie będą rodziły się dzieci, to społeczeństwo wymrze, dlatego tworzy specjalne ułatwienia dla osób chcących mieć dzieci i wychować ich na wartościowych obywateli. Związki homoseksualne nie spełniają takiego celu, więc dla społeczeństwa są zbędne (to było myślenie socjalistyczno-kolektywistyczne 🙂 )
Kiedyś w ramach rozrywki pisałem na forum zielonych (świetna zabawa 🙂 ). Podałem tam rozwiązania wszystkich problemów, jakie homoseksualiści uważali za uniemożliwiające im normalne życie. Aby rozwiązać problemy z dziedziczeniem wystarczy znieść podatek spadkowy (przy okazji przyda się to wszystkim ludziom w Polsce). Aby rozwiązać problem z rozliczaniem się z podatków wystarczy zmienić system, na np. podatek pogłówny (też by się przydał wszystkim ludziom). Aby załatwić problemy z odwiedzaniem chorych w szpitalu należy sprywatyzować służbę zdrowia. I tak dalej... Czyli rozwiązaniem problemów homoseksualistów w Polsce jest program gospodarczy UPR 😀 Niestety, żaden z zielonych na forum mnie nie poparł, mimo, że nikt nie był w stanie obalić tych argumentów. Wniosek jest taki, że nie chodzi o to by złapać króliczka, tylko aby go gonić. Homoseksualiści nie chcą wcale równych praw tylko chcą specjalnych przywilejów. Aby było jak w USA, gdzie pracodawca nie może zwolnić nieefektywnego pracownika, jeśli ten wykaże że jest homoseksualistą i zwolnienie będzie formą dyskryminacji (co jest oczywiście zawsze do udowodnienia). Wszystkie demonstracje i parady równości w okolicach świąt kościelnych to ewidentne przykłady atakowania większości Polaków przez mniejszości i (antydemokratyczne) próby narzucania woli mniejszości (to było myślenie libertariańskie 🙂 ).
A co do homoseksualizmu w ogóle, to uważam, że państwo nie ma prawa ingerować w to, co ludzie robią we własnym domu. Jeżeli jednak homoseksualizm wychodzi poza obszar prywatny, to państwo jak najbardziej powinno coś z nim zrobić, jeśli taka jest wola większości obywateli. Argumentacja jest następująca. W społeczeństwie żyje cześć ludzi mająca problemy ze swoją seksualnością, nie mogąca określić swoich preferencji (wynika to z pewnych wad genetycznych). Jeśli ludzie ci zrozumieją, że ich skłonności do osób tej samej płci są nienaturalne, to pójdą się leczyć. Jeśli nie, to uznają to za coś normalnego i zaakceptują. W konsekwencji zacznie narastać grupa osób deklarujących się jako homoseksualiści. Taki proces nastąpił już w USA i w krajach Europy zachodniej i stąd pochodzą dane, że do 10% populacji to homoseksualiści, podczas gdy tak naprawdę jest to jakiś minimalny odsetek. Partie liberalne (terminologia anglosaska, czyli Demokraci) postanowiły stworzyć sobie grupę wyborców, która będzie popierać ich dojście do władzy, jeśli zagwarantuje się im specjalne prawa. Dlatego w II połowie XX wieku nastąpił taki rozwój środowisk feministycznych, proaborcyjnych i homoseksualnych. Homoseksualizm zniknął z listy chorób tylko dlatego, że w USA większości psychiatrów to zwolennicy Demokratów. W tej grze nie chodzi o prawdę, tylko o władzę.
A tu link odnośnie leczenia homoseksualizmu.
rozumiem, ze piszac o mozliwosci wzrastania liczby homoseksualistow w spoleczenstwie przez propagandę gejowską, masz na mysli siebie. w takim razie nie powinienes pojawiac sie na forum zielonych, bo tam gejow i lesbijek pisze duzo, wiec cos niedobrego moze Ci sie przydarzyc. wypisując takie androny powinienes sie najpierw zastanowic, zadac sobie pytanie "czy gdy zobaczę, o zgrozo, posladek innego mezczyzny stanę się gejem?" albo: "czy kiedy zobacze dwóch gejów trzymających się za rękę, załamie się mój szkielet moralny i tez stanę się homoseksualistą?"a skoro wszystkie prawa homoseksualistow mozna rozwiazac poprzez wymienione przez Ciebie ustawy, to mozna je rozwiazac takze przez ustawę o partnerstwie (ktora jakby nie bylo zostala wlasnie zaakceptowana przez senat). wyjdzie na to samo, wiec o co chodzi?
Źle rozumujesz, jeśli myślisz że propaganda gejowska mogłaby na mnie wpłynąć. Problem polega na tym, że błędy genetyczne mogą mieć różny stopień. W konsekwencji tego skłonności homoseksualne występują w różnym natężeniu. Jeżeli nawet 10% populacji ma takie problemy, to w większości daje się je rozwiązać przez terapię. Trzeba tylko taką terapię podjąć. Jeśli jednak uznaje się homoseksualizm za coś normalnego (albo nawet modnego czy przydatnego w życiu), to logiczne jest że odsetek homoseksualistów w społeczeństwie będzie wzrastał.To że na mnie widok dwóch gejów trzymających się za ręce nie robi żadnego wrażenia nie znaczy, że tak będzie u innych. Szczególnie jeśli chodzi o osoby o niewykształconej psychice, czyli dzieci. Jeśli dziecko zauważa u siebie skłonności homoseksualne, to panujące powszechnie opinie o tym, że homoseksualizm jest normalny utwierdzi je w tym stanie. A poza tym to wyznaję konserwatywną zasadę, że nikt (także pary heteroseksualne) nie powinien okazywać swoich uczuć publicznie.Zwróć też uwagę, że nie ograniczyłem się do widoku homoseksualistów, ale do problemu, że zyskują oni specjalne prawa. UE i niektóre stany USA broniąc mniejszości, szkodzą większośći.A co do projektu ustawy o partnerstwie, to jego natura jest zupełnie inna niż proponowanych przeze mnie ustaw. Ustawy te powodują bowiem, że nie ma żadnych problemów, tymczasem ustawa o partnerstwie problemy rozwiązuje. Socjalizm to ustrój bohatersko walczący z problemami nie znanymi w innych ustrojach (S. Kisielewski). Prawne regulacje spowodują przyznanie nowych specjalnych praw pewnej części społeczeństwa (parom homoseksualnym). A co jeśli np. pojawi się koncepcja związków trzy albo wieloosobowych. Pojawią się kolejne mniejszości. które zaczną uzyskiwać specjalne prawa. To zwiększy tylko bałagan w państwie i nie rozwiąże rzeczywistych problemów, ponieważ partiom wnoszącym podobne projekty nie zależy na ich rozwiązaniu, tylko na rozwiązywaniu. Jak koncepcja ustawy o partnerstwie ma się do zasady, że wszyscy są równi wobec prawa?
To że na mnie widok dwóch gejów trzymających się za ręce nie robi żadnego wrażenia nie znaczy, że tak będzie u innych. Szczególnie jeśli chodzi o osoby o niewykształconej psychice, czyli dzieci. Jeśli dziecko zauważa u siebie skłonności homoseksualne, to panujące powszechnie opinie o tym, że homoseksualizm jest normalny utwierdzi je w tym stanie.
Dość niefortunne sformułowanie. Może zamiast określenia "normalny" powienieneś użyć "naturalny". Preferencje seksualne nie świadczą o normalności bądź nienormalności innych. Wyjątkiem od tej zasady, są oczywiście wszelkie dewiacje powodujące krzywdę innych.
Co do manifestacji uczuć. No cóż, na wszystko jest czas i miejsce.
Pocałunki i uściski demonstrujcie/my w domowym zaciszu.
Nie zrozum mnie źle T'Rup, ale takie zachowania bardziej podpadają mi pod swoistą autoreklamę - "Patrzcie wszyscy jestem gejem! A co!".
Można ale po co? Przecież wiadomo, że wszelkie zachowania odbiegające od norm tradycyno-heteroseksualnych zostaną od razu napiętnowane odpowiednim komentarzem (i oby na nim się skończyło!).
Poza tym dzięki za linka do innej strony z opisem parodii Treka.
Już wrzuciłem tam swój komentarz 🙂
deactivate EMH!
Update
PS. Tak naprawdę to jestem typowym hetero, chociaż czasami mam odloty typu szpilki, kajdanki jakiś pejczyk itp. Czyżbym był "nienormalny" 😛
Update2
Poza tym, chyba umknęło nam wszystkim coś. Pal licho wątki homoseksualne. Gdzie w Treku podział się romans? Z tego co kojarzę wszystkie wątki romantyczne kończą się na jakimś zdawkowym pocałunki, spojrzeniu, ew. piciu szampana w uszkodzonym promie.
Skąd się w takim układzie wzięła córka Toma i B'Ellany??
Spojrzeli sobie naprawdę głęboko w oczy?
Dość niefortunne sformułowanie. Może zamiast określenia "normalny" powienieneś użyć "naturalny". Preferencje seksualne nie świadczą o normalności bądź nienormalności innych. Wyjątkiem od tej zasady, są oczywiście wszelkie dewiacje powodujące krzywdę innych.
Jestem przeciwnikiem politycznej poprawności i nie sądzę, by sformułowanie było niefortunne.
Normalny to (według Słownika Współczesnego Języka Polskiego, Kraków 2000, Wydawnictwo SMS): "odpowiadający normie, zgodny z normą, prawidłowy; najczęściej występujący, zwyczajny, przeciętny".
Zgodnie z tą definicją homoseksualizm nie jest normalny, ponieważ nie jest najczęściej występujący, zwyczajny, zgodny z normą.