Forum Replies Created

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 353 total)
  • Author
    Posts
  • Ixion
    Participant
    #26361

    Kopernika nie użyłem tutaj jako osoby,  która  odkryła, że Ziemia nie jest płaska tylko jako fizyka i astronoma , który wbrew opinii i dogmatów uwczesnej nauki i wiary sprzeciwił sie i zapoczątkował ( nie obeszło sie bez problemów) postęp i nową erę ... w dziejach zmieniając ptolemejski układ na heliocentryczny  ( była to dygresja to wcześniejszego posta, który oskarżał fizyków o zatwardziałość  i brak innowacji)

    Nie jest to do końca prawdę (czyli w ogóle nie jest prawdą). Kopernik nie podważył żadnych dogmatów nauki i wiary. Kopernik zrobił dokładnie to, o co sugerował robić Ptolemeusz w swoim Almageście, a mianowicie upraszczać opis wszechświata. Ptolemeusz używał do swojego modelu 77 okręgów, a Kopernik tylko 34. I dlatego model ten był lepszy, bo był prostszy. Ale Kopernik wyraźnie zaznaczył, że jego model tylko opisuje niebo (ma być użyteczny do obserwacji), a nie mówi, że jest tak w rzeczywistości. Dopiero odkrycie powszechnego ciążenia mogło wyjaśnić jak jest naprawdę (ale wtedy już ludziom nie chciało się kłócić o takie sprawy na taką skalę).

    Ixion
    Participant
    #25599

    w Star Trek Enterprise

    ani w żadnym ewentualnym innym

    kolejnym serialu lub filmie

    nie pojawi się napis typu:

    "STAR TREK ENTERPRISE, created by Gene Roddenberry”.

    Oczywiście, że by się nie pojawił. Różne rzeczy można sobie wyobrazić, ale nie to, że Gene Roddenberry przyłożyłby rękę do ENT takiego, jakim był.

    jednak stworzył pewną wizję

    którą można w dalszym ciągu rozwijać

    ta  wizja to właśnie:

    „Based upon STAR TREK, created by Gene Roddenberry”

    Oczywiście, że można ją rozwijać, ale można też i zwijać, i to właśnie robił ENT. Wprowadzał chaos i sprzeczności do świata który stworzył Roddenberry. Nie można uznawać za kanon koncepcji wewnętrznie sprzecznej, bo ze sprzeczności można wywnioskować rzecz dowolną. ENT był „Based upon STAR TREK, created by Gene Roddenberry” (bo nawiązywał do wielu wątków z ST), ale nie był spójny z pozostałymi serialami i filmami spod znaku ST. I dlatego nie uważam go za kanoniczny.

    Ixion
    Participant
    #25511

    Skrypek, nie chodziło mi o główny napis w czołówce. Miałem na myśli tekst pojawiający się od początku serialu, pojawiający się po tytule „Enterprise” a mianowicie pisze tam „Based upon STAR TREK, created by Gene Roddenberry”. Nazwa Treka była od początku. Usunięcie głównego napisu było chwytem marketingowym, niestety nieudanym, bo serial z nim, czy bez jest po prostu średni.

    Jeśli np. widziałeś kilka filmów o trzech muszkieterach na podstawie książki Dumasa, które oczywiście informowały o tym, że są „based upon”, to wiesz, jak bardzo różnie można to rozumieć. Trochę rzeczy będzie takich jak w oryginale, a reszta nie. I dlatego właśnie o części tych filmów mówi się, że nie są ekranizacją książki, bo przedstawiają coś związanego z nią, ale jednak innego.

    Tak samo jest z ENT. Coś jest tak jak w ST, a coś innego nie jest. I dlatego w 2 pierwszych sezonach jest to serial „Based upon STAR TREK, created by Gene Roddenberry”, a nie STAR TREK.

    Ixion
    Participant
    #25450

    Właśnie. Dlaczego wielu ludzi twierdzi że Entek nie należy do kanonu ? Fakt że trochę namieszał, ale każdy serial wprowadzał coś nowego. Należy się z tym pogodzić że Entek jest Star Trekiem i wprowadził swoje modyfikację.

    Ja nie uważam ENTka za kanoniczny, bo w dwóch początkowych sezonach nie był to Star Trek, tylko jakiś zwykły serial. Postanowiłem więc, że skoro B&B nie nazwali swojego serialu Trekiem, to nie należy tego serialu jako Treka traktować. Jak nie, to nie.

    Poza tym wraz ze zwiększaniem się mojej wiedzy z matematyki malej moja tolerancja dla rzeczy logicznie sprzecznych. Toteż dla zachowania niesprzeczności uniwersum trekowego mój umysł musiał dokonać wyboru, i tym wyborem okazało się odrzucenie ENTka. To, co można było tolerować w VOYu, było już nie do zaakceptowania w ENTku. A koncepcja o tym, że wydarzenia z ENTka nie są poprzedzającymi dla pozostałych seriali, tylko należą do innej linii czasowej (po pewnych zmianach w przeszłości) prowadzi do tego, że pojęcie kanon trekowy nie ma sensu, bo w tedy każdy serial, nawet każdy odcinek można uważać za oddzielony od pozostałych (i są ku temu liczne przesłanki).

    To oczywiście podejście jak najbardziej subiektywne i niekanoniczne 🙂

    Ixion
    Participant
    #25371

    A skoro o wszystkim co naturalne mówisz - naturalna jest partenogeneza i do niej zmierza nasz gatunek. Sorry, jesteśmy na wyginięciu. 😀

    Sugeruję zapoznać się z nowszymi koncepcjami na ten temat. Na przykład styczniowy Świat Nauki.

    Pogłoski o naszym wyginięciu były mocno przesadzone 😀

    Ixion
    Participant
    #25345

    Uczepiliśmy się słowa „wybitny” bądź „wielki”. Zawrzyjmy może konsensus, zaproponuje następującą postać: „Keynes to jeden z ekonomistów angielskich, wyróżniający się w swojej epoce.”

    Niech będzie, chociaż sformułowanie „wyróżniać się” jest trochę dziwne. Może „wywarł duży wpływ na politykę gospodarczą wielu krajów”.

    Teraz twoje stwierdzenie mnie rozśmieszyło. Wszystko można powiedzieć o Hitlerze, ale odebrać mu miano doskonałego czy genialnego stratega (nie tylko militarnego) ? Na jakiej podstawie.

    Hitler nie był genialnym strategiem. Na początku miał szczęście, bo jego przeciwnicy go nie docenili. Był bardziej zdecydowany niż jego sztab i przez to skuteczniejszy. Miał świetnych dowódców polowych. Ale w krytycznej fazie wojny jego decyzje doprowadziły do klęski. Zmarnował szansę zajęcia Moskwy (co, biorąc pod uwagę supercentralistyczną strukturę ZSRR oznaczałoby połowę zwycięstwa w tej wojnie). Za wszelką cenę zabraniał wycofania wojsk von Paulusa ze Stalingradu, co doprowadziło do całkowitej utraty 6 Armii. Przez to że bał się broni biologicznej i chemicznej Niemcy nie rozpoczęli nad nią prac. Itd.

    Ixion
    Participant
    #25332

    Ekonomia jest nauką ścisłą, tak samo jak matematyka czy fizyka. To znaczy jej prawa są niezmienne bez względu na to, co ktoś sobie aktualnie o nich myśli. Ekonomiści zajmują się odkrywaniem tych praw i ich opisywaniem. Wybitny ekonomista to taki, który okrył jakieś prawa, które powiększyły naszą wiedzę na temat funkcjonowania gospodarki. Tymczasem Keynes przedstawił poglądy, które były ewidentnie fałszywe. Nie opisywały dobrze działania gospodarki i ich wprowadzenie w życie spowodowało wiele szkód. Dlatego Keynes nie jest wielkim ekonomistą, mimo że wywarł wpływ na światową ekonomię. To tak samo jak z matematyką. W historii byli ludzie, którzy wywarli olbrzymi wpływ na matematykę, mimo że matematykami nie byli. Np. Platon nakazał używanie do konstrukcji geometrycznych tylko i wyłącznie cyrkla i linijki (czyli okręgów i prostych). I przez to konstrukcje trysekcji konta, podwojenia sześcianu czy kwadratury koła dokonane za pomocą innych przyrządów były uważane w pewnych środowiskach za złe, mimo, że były poprawne.

    Jeżeli Keynes był miernym ekonomistą dlaczego jego koncepcje wykładane są na akademiach ekonomicznych ?

    Pewnie dlatego, że na tych uczelniach wykładają ci sami ludzie, którzy kiedyś udowadniali że gospodarka planowana to najlepszy model gospodarki. Po drugie warto też czasami poznać koncepcje błędne, by samemu takich nie tworzyć.

    To tak jakby mówić, że Hitler albo Napoleon to miernoty, bo przegrali wojnę. Jednak pomimo tego, ludzie ci byli genialnymi strategami w swoich czasach.

    Bardzo mnie rozśmieszyło określenie Hitlera genialnym strategiem.

    On po prostu jest postacią historyczną wyróżniającą się z tłumu ekonomistów. Poza tym jego koncepcje, teoretycznie spisywały się znakomicie, niestety od teorii do praktyki długa droga i wszyscy się o tym przekonali.

    Nie można powiedzieć, że teoretycznie koncepcje Keynesa sprawdzały się znakomicie, bo zostały podważone przez innych ekonomistów jego czasów. To, że Keynes udowodnił na papierze, że ma rację, wynikało z tego, że popełnił błąd w dowodzie. Papier jest cierpliwy.....

    Główne tezy Marksa były nawet mądre, jego materializm historyczny trzymał się „kupy”. Doktryner z niego był niezły, ale jego wyobrażenia o „demokracji socjalistycznej” były czystą utopią.

    Ekonomia to nie literatura. Jak ktoś sobie napisze coś ciekawego, nie znaczy, że jest to coś prawdziwego. I dlatego można sobie uważać Marksa/Keynesa za wielkiego twórcę literackiego, ale nie za wielkiego ekonomistę.

    Ixion
    Participant
    #25278

    Przyczyną wielkiego kryzysu był właśnie interwencjonizm państwowy. Oczywiście państwo zawsze jeśli istnieje oddziałuje w jakiś sposób na gospodarkę. Problem polega na tym, by robiło to w jak najmniejszym stopniu i tylko wtedy gdy jest to naprawdę konieczne (np. zakup sprzętu dla wojska). Teoria cyklów koniunkturalnych to też pewien mit. Jej zwolennicy mówili, że bez interwencjonizmu ogólne tempo rozwoju było szybsze, ale częściej zdarzały się silne spadki, tymczasem przy zastosowaniu interwencjonizmu ogólne tempo jest wolniejsze, ale spadki są mniej dotkliwe. Oczywiście gospodarka czasem rozwija się szybciej, czasem wolniej, ale przy zachowaniu dyscypliny monetarnej (nie bawienie się stopami procentowymi) i budżetowej (brak deficytu) kryzys gospodarczy nie powinien się pojawiać. Jest tu co prawda jedno konieczne założeni, że ludzie myślą (inaczej wszyscy zaczęliby np. inwestować w produkcję wieprzowiny i po pewnym czasie jej cena byłaby tak niska, że wszyscy by zbankrutowali). Może nie każdy człowiek przy przejściu od interwencjonizmu do systemu wolnorynkowego jest w stanie przyzwyczaić się do tego,że trzeba myśleć, ale to już zupełnie inny problem.

    Ixion
    Participant
    #25250

    Gdy napisałem „ojców ekonomii” to miałem na myśli wielkich ekonomistów, którzy przyczynili się do rozwoju tej nauki. Nie prekursorów, założycieli itp. Fakt że Keynes był wielkim ekonomistą nie podlega wątpliwości.

    Podlega! Teorie Keynesa to kompletne głupoty. Jego szkodliwość dla światowej gospodarki jest nie do przecenienia! Polecam poczytać prace Misesa!

    Mod: panowie - polityka USA miała tu być tematem rozważań, a nie to, kto wielkim ekonomistą jest czy był. Wracamy do meritum.

    Ixion
    Participant
    #25229

    Nieprawda, racz zauważyć, że tendencje spadkowe w USA zaczęły się przed ich „wojnami”. Tak jestem zwolennikiem „ojców ekonomii”. Po co jest wojna ? Przecież Bush nie uderzył na Talibów z powodów ideologicznych ? Zagrażali mu ? Pośrednio. To nie te czasy, gdy na wojnę idziemy o kawałek ziemi itp.  Ekonomia wzięła górę, przemysł zbrojeniowy ma co robić aż do teraz, inwestycje rządowe wzrastają. Irak? Zasoby ropy się kurczą, tak wiem że USA ma wielkie własne rezerwy, myślą na przyszłość. Spadek wartości dolara jest uwarunkowany konkurencyjnością gospodarki USA na rynkach światowych, pośrednio wojnami, Bush to zauważył ( w końcu) i stwierdził że weźmie się za politykę wewnętrzną. [c

    Tak, masz rację, zaczęły się przed wojną, po atakach z 11 września. Po pierwsze dla tego, że linie lotnicze i firmy ubezpieczeniowe poniosły wtedy olbrzymie straty. Po drugie regulacje antyterrorystyczne utrudniły prowadzenie działalności gospodarczej w USA. I oczywiście to doprowadziło do spadku wzrostu gospodarczego. Obecnie wzrost gospodarczy w USA jest dosyć wysoki (szczególnie porównując do UE), ale mógłby być znacznie większy. Tani dolar nie służy Amerykanom bo oni więcej kupują za granicą niż sprzedają. I przez taniego dolara kupują mniej, co nie znaczy że mało.

    Inwazja na Irak nie miała na celu zapewnienie dostępu do złóż ropy dla USA, bo znacznie taniej wyszłoby dogadać się z Saddamem. Inwazja miała być korzystna dla amerykańskich koncernów naftowych, które wspierają prezydenta Busha.

    Jeśli uważasz Keynesa za ojca ekonomii to sugeruję zrewidować swoje poglądy.

    Ixion
    Participant
    #25211

    Po pierwsze „polish jokes”. Amerykanie posiadają dowcipy na temat wszystkich krajów świata i te o Polakach wcale nie są najpopularniejsze. Znacznie częściej pojawiają się dowcipy o Niemcach czy Francuzach. Każda z tych nacji ma swoją charakterystyczną cechę (np. Francuzi są tchórzliwi, a Niemcy agresywni). Nie wspominam już o tym że Conan O'Brien ma ambitny plan zdenerwować każdy kraj na świecie :DPo drugie teorie o tym że wojna jest korzystna dla gospodarki to wymysł zwolenników Keynes’a. Jest to oczywista nieprawda, o czym można się przekonać obserwując ogromny deficyt budżetowy USA i spadek wartości dolara w ciągu ostatnich lat.Po trzecie, wizy. Widać wyraźnie że polscy politycy nie potrafią dbać o nasze interesy i wykazują się komplentą ignorancją. USA to państwo prawa i każdy organ tego państwa ma kompetencje wynikające z konstytucji. Dlatego nie da się załatwić zniesienie wiz w Białym Domu (co próbował zrobić nasz genialny prezydent). Trzeba lobbować w senacie. I nie będzie to łatwe, bo nasi rodacy wyjeżdżający do USA oszukują Wuja Sama i pracują na czarno. Znacznie lepiej byłoby uzyskać pomoc wojskową (w tym przeniesienie jakichś, nawet bardzo małych baz do Polski).

    Ixion
    Participant
    #24790

    Cody Wetherill- Rebi, Kurt Wetherill- AzanNie wiem który jest który :)VOY: Collective i kilka innych

    Ixion
    Participant
    #24767

    Scarlett Pomers- Naomi Wildman (VOY)

    Ixion
    Participant
    #24657

    Ixion ty chyba w jakimś innym kraju żyjesz... Nie widzisz jak wygląda samo(nie)żąd? Niegospodarność, głupota, często ogromna chęć znalezienia się wyżej (w Sejmie) przysłaniająca reszte świata (:P) Oczywiście zdarzają się pozytywne wyjątki, ale to tylko potwierdza złą regułe...

    SENAT niech zostanie, ale nie wpuszczac samorzadowcow 😛

    Doskonale rozumiem w jakim kraju żyję i doskonale rozumiem dlaczego jest tak jak jest. To, że ludzie wybierają sobie głupich samorządowców to ich problem. Jednak głupi samorządowiec może co najwyżej dokonać jakichś malwersacji finansowych na średnią skalę, obsadzić drugorzędne stołki kolesiami i tyle. Nie może za to wypływać na wysokość podatków, ratyfikację traktatów międzynarodowych itp. Jeśli stworzy się izbę samorządową to ci pazerni samorządowcy nadal nie będą mogli tego robić (bo to jest senat, jak sejm zechce, to takie odrzuci projekty). Za to będą walczyć o więcej pieniędzy i kompetencji dla siebie, czyli dla samorządów. A wtedy pieniądze będą bliżej ludzi od których zostały zabrane w postaci podatków, a urzędnicy będą działać sprawniej. Zmniejszy się więc ilość pieniędzy jaka jest marnowana na utrzymywanie urzędników stopnia centralnego (a i tak urzędnicy stopnia lokalnego o opowiadających im funkcjach już istnieją). A jeśli część tych pieniędzy zostanie zmarnowana, to trudno, na tym polega demokracja. Ale może następnym razem ludzie wyciągną jakieś wnioski z zaistniałej sytuacji i zagłosują na kogoś innego.

    Ixion
    Participant
    #24651

    Tuvok miał w pierwszym sezonie rangę lt. cmdr. ale potem ją stracił. Nie wiem dla czego, ale podejrzewam że został zdegradowany za działanie niezgodne z rozkazami Kaśki w „Prime Factors” (1.9),a w 3 sezonie ranga zostaje mu przywrócona. (Bo nie ma sceny, w której Kaśka zabiera Tuvokowi nit, ale na początku sezonu miał stopień lt. cmdr. a potem tylko lt., więc wydaję mi się to dlatego).

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 353 total)
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram