Forum Fantastyka Star Trek Sztuki walki i broń biała w Star Treku

Sztuki walki i broń biała w Star Treku

Viewing 10 posts - 16 through 25 (of 25 total)
  • Author
    Posts
  • Coen
    Participant
    #102342

    Tr to po pierwsze prototyp, po drugie - jeśli dobrze pamiętam to nie jest on bronią palna tylko railem.Natomiast w sprawie szybkostrzelności, to przecież współczesna broń nie ma jej dla mocy obalającej a dla prawdopodobieństwa trafienia. Seriami strzela się głównie po to, że przy 3 pociskach jest 3 razy większe prawdopodobieństwo, że któraś kula trafi.Jeśli mnie pamięć nie myli to z fazera najszybciej strzelał Jake Sisko, czyli średnio z tym wyszkoleniemZar, na mostek DS9 Klingoni owszem wchodzili z betleHem w łapie. A w drugiej z dezruptorem. Materializujesz się, strzelasz skacząc na wrogów i tniesz gdy dopadniesz. Gdzie w tym widzisz bezsens?

    r_ADM
    Participant
    #102343

    Seriami strzela się głównie po to, że przy 3 pociskach jest 3 razy większe prawdopodobieństwo, że któraś kula trafi

    To nie tak. Seriami strzela sie nie zeby trafic, a oslaniac manewr czy pozycje. A z ta moca obalajaca tez jest roznie. Ostatnie wojny przynosily wiele raportow z sytuacji gdzie gosc dostal kilka razy z kalibru 5.56 i mimo to nadal byl w stanie walczyc.

    Match
    Participant
    #102344

    Coen ma rację - krótka seria jest korzystniejsza niż pojedynczy strzał, właśnie po to w niektórych broniach maszynowych montuje się ogranicznik długości serii jako dodatkowy tryb strzelania.A ogień zaporowy to coś zupełnie innego.

    r_ADM
    Participant
    #102345

    Fizyka dzialania broni palnych powoduje, ze strzelajac seria, kazdy pocisk n+1 bedzie mniej celny od poprzedniego. Natomiast 3 strzalowa serie wprowadzono nie po to, zeby zwiekszyc prawdopodobienstwo trafienia a dlatego, ze slabo wyszkoleni zolnierze, przy ustawienie full auto, w trakcie walki wystrzeliwali caly magazynek na raz. 3 strzalowa seria miala temu zapobiec.

    Coen
    Participant
    #102346

    Pocisk n+1 ma mniejsze prawdopodobieństwo trafienia w punkt, w który celował strzelający. Jednak poza strzelcami wyborowymi i sytuacjami awaryjnymi żaden żołnierz nie strzela w punkt, a w jego okolicę. Tym samym jeśli masz oddalony cel i pierwszy pocisk ma prawdopodobieństwo trafienia (przykładowo) 70%, drugi 60% a trzeci 50%, to szansa, że którykolwiek z nich trafi jest większa niż że trafi pierwszy.

    r_ADM
    Participant
    #102347

    Offtopic zaczal sie od tego, ze napisales, ze wystrzelenie 3 pociskow powoduje 3 razy wieksze prawdopodobienswo trafienia czemu sam teraz zaprzeczyles. Jezeli chodzi o sile obalajaca internet jest pelen komentarzy mowiacych o niewystarczajacej sile obalajacej np. pocisku 5.56.

    Coen
    Participant
    #102348

    Ok, przyznaje się do błędu, przekonałeś mnie, że prawdopodobieństwo nie jest 3 razy większe. Jest po prostu większe o wartość losową. Czy to nadal Ci nie pasuje?Aha, co do Twojej teorii z kolei, że seria trzy strzałowa jest po to aby osłaniać manewry to czas wystrzelenia 3 pocisków po jednym naciśnięciu spustu, jest mniejszy niż ponownego jego naciśnięcia. A więc "zapora ogniowa" jest podobna w ogniu pojedynczym jak i seryjnym

    r_ADM
    Participant
    #102351

    co do Twojej teorii z kolei, że seria trzy strzałowa jest po to aby osłaniać manewry

    Nigdzie tak nie napisalem.

    Q__
    Participant
    #244900

    Wydaje się, że warto odgrzać temat, bo do Klingonów doszedł nam romulański zakon mieczowy 😉 Qowat Milat 😉 .

    Q__
    Participant
    #251886

    Rozważania nt. klingońskich mek'lethów (w tym porównanie z bat'lethami):
    https://www.youtube.com/watch?v=b9tzjiflYvc

Viewing 10 posts - 16 through 25 (of 25 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram