"Projekt Hail Mary" - Andy'iego Weira

"Pierwszy kontakt" w nowo wydanej powieści autora Marsjanina. Z kosmitą/tami bynajmniej nie humanoidalnym/i. I co więcej nie jest to kolejny najazd hord potworów, które chcą podbić Amerykę/Ziemię! 😉 Fabuła przypomina ST duchem współpracy, wzajemnej pomocy. Całkiem przyzwoite SF. 🙂

Niedawno wrzucałem recenzję 😉 :
https://trek.pl/forum/topic/ulubiona-space-opera-powiesc-sf/page/2/#post-242073

Po stronie plusów fakt, że jest to hard SF, z typowymi dla tej konwencji smaczkami (nawiązującymi poniekąd do jej clementowskich korzeni - kolejną nietypową planetę, i jej mieszkańców, dostajemy), i - jak wspomniałaś - iście Trekowy optymizm. Po stronie minusów - również iście trekowa - naiwność (na szczęście selektywna) z wspomnianym optymizmem się splatająca.

Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna Pan z Tobą, błogosławionaś ty między gwiazdami i błogosławiony owoc żywota twojego, Ziemia
Święta Maryjo, matko Boga, módl się za nami grzesznymi, teraz i zawsze i w godzinę wieczną.
Amen

Hail Mary=Hail Mars?
Maryja to raczej Wenus. Starożytna Wenus, zanim została oszpecona przez globalne ocieplenie.

Są tam wampiry w kosmosie? Jak są to nie czytam

Najbliżej wampirów (którym przypisywana bywa zdolność wiadomej zmiany kształtu*) jest tam chyba nietoperzoidalny zmysł echolokacji Eridian 😉 .

* W starym WoDzie 4 krop 😉 Dyscypliny Protean (zwanej też - po naszemu - Transformacją) to wymagało 😉 .

Darmowa (chyba legalna) próbka audiobooka:
https://www.youtube.com/watch?v=HLz_NVn5uxg
Nawiasem: próbka wcześniejszego "Marsjanina" tego samego autora też się znajdzie:
https://www.youtube.com/watch?v=TPCLTN29EO0

[Jo_anka]

Tytuł nie nawiązuje do modlitwy (przynajmniej bezpośrednio), a do pojęcia z kręgu futbolu amerykańskiego: Hail Mary pass - jest to desperackie podanie piłki na bardzo dużą odległość, o bardzo nikłych szansach powodzenia. https://en.wikipedia.org/wiki/Hail_Mary_pass

O ile pamiętam w jednym z odcinków SG Atlantis tak określono desperackie posunięcie - stąd znam ten termin. 🙂

• This reply was modified 3 years ago by Jo_anka.
• This reply was modified 3 years ago by Jo_anka.

[Smok Eustachy]

Czyta to się. Nie ma wampirów i to jest duży plus. Gościu nie ma połowy czaszki załadowanej jakimś żelastwem, które grzechoce. Żelastwo występuje w parze z wampirami chyba?

Co do pomysłu na mikroufoki to jest on taki trochę ten. Nie to co 11-wymiarowy proton zwany sofonem. Pomijając realność to jest na pewno ciekawy. Nowy i zajmujący.
Jeszcze nie skończyłem.
PS: W świetle Obnłoku Magellana Lema wygląda to jak?

• This reply was modified 3 years ago by Smok Eustachy.

W świetle Obnłoku Magellana Lema wygląda to jak?

A pod jakim kątem porównujesz?

Fraa o "Marsjaninie":
http://fraa-farara.blogspot.com/2015/07/marsjanin-atakuje.html

I jego ekranizacji:
http://fraa-farara.blogspot.com/2015/10/uprawa-ziemniakow-dla-opornych-albo.html

O powieściach Andy'ego Weira:
https://musingsofamiddleagedgeek.blog/2021/06/02/the-novels-of-andy-weir-the-martian-artemis-and-project-hail-mary/