Ceny jednak raczej słone jak na polska kieszeń.
- koszt transportu (samolotem wychodzi ok. 4-5 USD na każdy przewieziony kilogram, a wątpię, żeby sprowadzał to drogą morską);
- koszt przelewu pieniędzy za towar do USA (bynajmniej nie 0,50 PLN);
- koszt odprawy celnej (towar spoza Unii, więc przechodzi przez agencję celną bądź jest odprawiany przez przewoźnika - bynajmniej nie za free);
- cło ( o ile jest, nie chce mi się teraz sprawdzać w TARIC-u :P);
- koszt dostawy z lotniska do odbiorcy (nawet transport własny darmowy nie jest).
Te wszystkie pozycje robią koszty, które ktoś musi pokryć. Przecież nie sprowadzający...
A zarobek też jakiś powinien być. Jeśli dodasz do siebie to wszystko, co wymieniłem i porównasz z cenami w USA, wcale nie wyjdzie aż tak słono. Zwłaszcza, gdy przeliczysz po np. dzisiejszym kursie USD/PLN.