jak ktos powie ze ten wynik to rezultat zdobytego w rzeczywistosci doswiadczenia
No wiesz... w końcu opowieści o FO, który "miał przyjemność ponownie zaliczyć bliskie spotkanie ze ścianą" (cyt. bez zgody autorki, ale mam nadzieję, że mi to będzie wybaczone :wink:) nie biorą się znikąd. A dla kogoś, kto umie dotrzeć do własnej kajuty na 'kiwającym się' okręcie taki spacerek po równej ulicy to pestka. Poza tym tylko trening czyni mistrza. 😛
Mi udało się osiągnąć tylko 66 metrów - zapewne z przetrenowania. 😀
Btw, T'Reker - Ty chyba jakiś niższy się zrobiłeś. Coś Ci się stało z głową? :clever: