Forum Fandom Opowiadania Cykle opowiadań dział tymczasowy Pierwsza linia obrony - dzień 2

Pierwsza linia obrony - dzień 2

Viewing 11 posts - 1 through 11 (of 11 total)
  • Author
    Posts
  • Hivision
    Participant
    #2105

    Star Trek; Federacja; Dziennik osobistyDzień drugi. Czułem, że ta rozmowa nie będzie miła. Bałem się, że Kate zarzuci mi, iż uciekłem. No cóż, miała rację. Gdyby widziała, jak odchodzę, prawdopodobnie starałaby się mnie zatrzymać. Niestety nie mogłem jej na to pozwolić. Boję się, że to był mój błąd. Chyba ostatni w tym związku. Niestety nie przekonały jej żadne słowa. Szybko przerwała połączenie. Jak do tej pory nigdy nie zdarzyło mi się rozstać w ten sposób z osobą, którą kocham. Tylko czy aby na pewno ją kocham? Czasami wydaje mi się, że zdecydowanie bardziej na miejscu byłoby stwierdzenie, iż kocham kosmos i Flotę. Ciekawe czy poznam kiedyś osobę, która podzieli moje zamiłowania. Służbę zacząłem o 8 rano. Nic ciekawego nie działo się przez długi czas aż do momentu, kiedy porucznik Lorem wykrył zakłócenia podprzestrzenne. Były bardzo zbliżone do sygnatury romulańskiego urządzenia maskującego. - Czerwony alarm - powiedział kapitan. - Panie Winter, proszę mnie nie zawieść - dokończył kierując swoje spojrzenie w moim kierunku. - Tak jest - odpowiedziałem raczej mechanicznie niż z przekonaniem. Po raz pierwszy miałem także wrażenie, iż jestem nie na miejscu. Chyba zdałem sobie sprawę, że lepiej gdybym nie przechodził dzisiaj chrztu bojowego. Chwilę później z kamuflażu wyszedł niezidentyfikowany statek. Poinformowałem kapitana, że nie mogę zeskanować statku. Chroniło ich jakieś pole tłumiące nasze sensory. Szybko zostaliśmy wywołani. Kapitan wstał z fotela i zrobił dwa kroki w kierunku ekranu. - Jestem Tom La'Ross, kapitan federacyjnego statku U.S.S. Interplay. Zwykła formułka, a jednak jakże niezwykła. Kapitan federacyjnego statku. Byłem zachwycony. Może też nim kiedyś zostanę. Hmmm, raczej na pewno. Niestety obcym się ona nie spodobała. - Nie interesuje nas, kim jesteście. Naruszyliście nasze terytorium. Przygotujcie się do abordażu - stwierdził ich dowódca i przerwał połączenie. Było to troszkę dziwne, a już na pewno pobudzające. Poczułem się, jakby ktoś uderzył mnie w twarz. Na nieszczęście, a może i na szczęście to były wstrząsy kadłuba. Odpowiedzieliśmy ogniem. Moja pierwsza salwa, wstyd się przyznać, nie przyniosła efektu. Druga zresztą też nie. Zmarnowane torpedy. Na szczęście porucznik Lorem zdołał ustalić częstotliwość ich osłon. Okazało się więc, że moje strzały nie były tak bardzo nieskuteczne. Kolejne dwie torpedy trafiły bezpośrednio w ich kadłub. Natychmiast włączyli maskowanie i chyba zniknęli. Nie wykryliśmy bowiem żadnych zakłóceń podobnych do tych poprzedzających ich pojawienie się. Przeszedłem swój chrzest i nawet tego nie zauważyłem. Martwiło mnie jednak zupełnie coś innego. Dlaczego obcy twierdzili, że naruszyliśmy ich obszar, skoro nawet nie opuściliśmy jeszcze terytorium Federacji? c.d.n.

    Hivision
    Participant
    #19482

    Od Moderatora -> Posty przeniesione z innego tematu (łączymy wątki komentujące cykl w jeden):

    Wpisujcie co uważacie za stosowne.

    Dość przyjemny początek, narracja swobodna, nieinwazyjna 😉  

    Troszkę zabolały "logiczne oczy" pierwszego oficera i "biórko"...

    Konstrukcja opowiadania bardzo przyjemna, chociaż te opisy jak i same postaci... coś w nich nie do końca gra.

    A tak poza tym to bardzo zgrabna i krótka forma, ciekawe jak dalej się rzecz rozwinie... po tytule wnioskuję, że można się już przygotować na atrakcje typu "Na zachodzie bez zmian", ale być może się mylę.

    I jeszcze ta obsesja tą nową koleżanką z Intrepida 😀  

    IMHO warte przeczytania 🙂

    Ciekawe, ale czekam na dalszy ciąg...

    ----

    Mój drugi dzień służby na USS Interpley. Co myślicie.

    Coen
    Participant
    #19490

    Hmmm...przynajmniej już wiemy ze nie wskrzesiłeś tej zniszczonej technologii od ciotki, za to masz u mnie duzy +Jednak zastanawia mnie jedno, owa rasa, wynikać by mogło ze to jakąś rasa co ma zagrozić federacji itd. A ona taka słaba ze jeden intrepid im wklepał, zacofane osłony i maskowanie, toż przecież taki Galaxy czy Sovek miałby ten okręt na zakąskę.

    Zarathos
    Participant
    #19493

    Chyba ze Coen, to był okret zwiadowczy - taki Peregrine albo B'Rel :DI opowiadanie takze berdzo m sie podobalo. 😀 Chce wiecej. I dluzsze

    Hivision
    Participant
    #19495

    Dobra w wolnej chwili dopisze. faktycznie to miał byc okręt zwiadowczy a i to że dostali nie znaczy ze następnym razem też tak będzie wszystko zależy od tego co mi wpadnie do głowy w chwili pisania. W wolnej chwili dopisze kolejne dni służby do mojego pamiętnika.

    fluor
    Keymaster
    #19501

    I znowu przyjemne zaskoczenie. Tekst krótki, a może nawet zbyt krótki (?!), ale dość treściwy. mam jednak dwie sugestie:1. błędy językowe - proste literówki, ortografia itp. zdarzają się zbyt często... jeżeli nie masz możliwości czy chęci sam ich sprawdzać, to możesz przesłać mi tekst przed wysłaniem na fluorix@tlen.pl (w załączniku tekstowym). Wtedy co prawda będzie opóźnienie w "emisji" (jeden lub dwa dni), ale sądzę, że znacznie lżej będzie się czytało...2. Przy obecnym rozmiarze tekstów może warto, żebyś pisał je do jednego tematu (podzielić chociażby na sezony, jeżeli masz zamiar tworzyć rozbudowaną fabułę), bo po kilkunastu wpisach zaspamujesz cały dział opowiadań nowymi króciutkimi topicami.

    Hivision
    Participant
    #19503

    Więc może od następnego razu będę wpisywał kolejne dni do jednego postu. Problem w tym że ostatnio instruowano mnie abym pisał wszystko w nowych wiadomościach. Jeśli nie będzie sprzeciwu szefostwa to mi to na rękę. Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy. Czasami ja szybko pisze to tak się dzieje. Na swoje usprawiedliwienie powiem jedynie że pisze wszystko wpisując od razu do postu. Chyba zaczne używać Worda bo takie pisanie na gorąco faktycznie nie pozwala na sprawdzenie błędów.

    Zarathos
    Participant
    #19504

    tia, mozesz mi uwierzyc, Fluor sie na tym zna 😀 - sprawdza moje tlumaczenia, za co jestem mu dozgonnie wdzieczny (choc moglby to robic troche szybciej :D) i przy najblizszej okazji stawiam skrzynke browca. Fluorowi rzecz jasna.

    fluor
    Keymaster
    #19506

    sprawdza moje tlumaczenia, za co jestem mu dozgonnie wdzieczny (choc moglby to robic troche szybciej :D)

    Hehe... po prostu zajęty ze mnie człowiek... 😉 Więc dłuższe formy wymagają większego zastanowienia, ale sprawdzenie takich króciutkich tekstów (w rozmiarach długiego posta polemicznego, które co jakiś czas jakiś nawiedzony forumowiec wrzuca do dyskusji 😛 ) i to jeszcze pisanych od razu po polsku (przynajmniej w takiej intencji 😉 ), a nie w tłumaczeniu (gdzie trzeba sprawdzać np. czy tłumacz nieopatrznie nie zamienił czyjejś płci 😛 ), nie powinno zająć zbyt wiele czasu...

    btw. szósta część WPZ będzie na wtorek 😉

    edit

    Piotr
    Keymaster
    #19528

    Więc może od następnego razu będę wpisywał kolejne dni do jednego postu. Problem w tym że ostatnio instruowano mnie abym pisał wszystko w nowych wiadomościach. Jeśli nie będzie sprzeciwu szefostwa to mi to na rękę.

    Hivision juz do mnie pisal w tej sprawie, ale odpisuje tu, zeby wszyscy wiedzieli o co chodzi. Sytuacja wyglada tak: gdyby cykl byl juz zakonczony i niezbyt dlugi, to nie byloby przeszkod zeby wszystkie czesci umiescic w jednym topicu. Jednak powstaja kolejne czesci i nie mozna tego zrobic z dwoch powodow.

    Pierwszy to po prostu wygoda. Zeby przeczytac ktoras z kolei czesc cyklu, trzeba by bylo ja znalezc, przewijajac dosc dlugi, a z czasem bardzo dlugi post. Drugi powod to wlasnie dlugosc tego posta. Mielismy juz z tym problem na forum, gigantyczne posty duzo dluzej sie wczytuja niz kilka malych. A sam autor pewnie nie wie jak dlugi bedzie cykl i czy kolejne czesci nie zaczna z czasem przybierac wiekszych rozmiarow.

    Z tych wlasnie powodow ustalilismy tu taki a nie inny sposob pisania i przynajmniej na razie tak zostanie. Jest jeszcze sprawa komentarzy. To tez juz ustalilismy, bez wzgledu na to czy opowiadanie jest jedno, czy nalezy do cyklu, zawsze jest komentowane w jednym topicu. W przypadku cyklow, autor po prostu dopisuje post informujacy ze opublikowal kolejna czesc i dyskusja jest kontynuowana. Tak tez bedze tu, Hivision, tutaj powiadamiaj o kolejnych czesciach.

    Jeszcze mala sugestia w sprawie dlugosci opowiadan. Poki co jest ok, ale jako ze sa one w formie pamietnika i jesli maja opowiadac co sie dzieje dzien po dniu, to moze warto by bylo pisac czesci skladajace sie z kilku dni, jesli nie dzialoby sie zbyt wiele.

    Domko
    Participant
    #19970

    Ogólnie podobało mi się to opowiadanie i czekam na ciąg dalszy. Rozterki młodego oficera taktycznego są dość interesujące - w Star Trek rzadko pokazywali, że ktoś ma jakieś wątpliwości lub problemy na służbie (chyba tylko Harry Kim).Podobał mi się też komentarz po tym, jak kapitan statku przedstawił się obcym (ten, że nie spodobała im się ta formułka).Mam nadzieję, że kolejne części będą też dobre i że na dobre rozwinie się akcja.Co do powyższych komentarzy dotyczących faktu, że poszczególne części są bardzo krótkie, to zgadzam się z nimi. Czasami przypominają wstawki graczy do PBF (Star Trek RPG na tym forum). Mogłyby te opisy być troszkę dłuższe. Rozumiem, że to forma pamiętnika, ale takie krótkie czytanie pozostawia pewien niedosyt.Poza tym dziwi mnie jeszcze jedna rzecz. Jeżeli jest to pamiętnik, to czemu był tylko jeden wątek nie związany ze służbą? Cały czas jest opisanie jak główny bohater wypełnia swoje obowiązki. Jeżeli tak, to mógłby to być raczej "dziennik oficera taktycznego" niż pamiętnik, bo jest tu pewna różnica. Moja propozycja brzmi tak: więcej dodatkowych wątków nie związanych ze służbą, np. rozmowy w mesie, rozrywka w holodeku czy też poznawanie innych osób na statku.Ogólnie jednak opowiadanie podobało mi się. Czekam więc na ciąg dalszy.

Viewing 11 posts - 1 through 11 (of 11 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram