Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Mesa › Oscary 2004
Noc oscarowa za nami. Niektorzy zapewne jeszcze ja odsypiaja. 😉 Obylo sie bez wielkich niespodzianek. Wlasciwie czy byly niespodzianki? Wladca Pierscieni zgarnal komplet statuetek, nie dajac konkurencji zadnych szans. Piraci z Karaibów, Seabiscuit, Ostatni Samuraj - zaden z tych filmow nie dostal Oscara, mimo raczej niemalej liczby nominacji. Czy slusznie? Ciekawe co Wy myslicie.
Ja jestem zadowolony ze zwycięstwa Władcy Pierścieni. Kibicowałem temu filmowi od początku.Mimo wszystko szkoda, że Piraci z Karaibów i Ostatni samuraj nie dostały żadnych statuetek. Są to całkiem niezłe filmy. No, ale nie my przyznawaliśmy Oskary, a szkoda. 🙁
Nagrody zostały rozdane zgodnie z przewidywaniami, nie było praktycznie żadnych niespodzianek. Cieszę się 😀 , że wygrał "Władca Pierścieni" ale uważam, że część nagród dostał za "całokształt" a nie za trzecią część. W kilku kategoriach (montaż, piosenka, kostiumy czy efekty) miał godnych przeciwników i otrzymał nagrody niejako "siłą rozpędu". 😕 Większość Oscarów dostały widowiskowe i drogie produkcje (Władca..., Gdzie jest Nemo, Rzeka tajemnic) ale na szzęście znalazło się miejsce dla świetnych filmów niskobudżetowych: Między słowami (najlepszy scenariusz oryginalny) i Inwazja barbarzyńców (najlepszy film nieanglojęzyczny).Ja żałuję, że nie doceniono "Piratów z karaibów", "Trio z Belleville" i że nagrody dla najlepszego aktora nie dostał Bill Murray. I tego, że kategoria "najlepsza aktorka pierwszoplanowa" była tak słabo obsadzona.Sama ceremonia wręczania Oscarów była długa (stanowczo za długa), nieciekawa i chwilami słaba. A przemówienia nagrodzonych przewidywalne do bólu i niemal identyczne. Jedynie prowadzący cała imprezę komik Billy Crystal trzymał jakikolwiek poziom. :evil:BTW: a co sądzi o całej imprezie i wyborach Akademii założyciel tematu? 😛
Najbardziej przewidywalna i najnudniejsza ceremonia od lat... Władca to rzczywiście film dobry a nawet bardzo dobry, ale nie jest niczym wybitnym - po prostu jeden z wielu porządnych filmów Action/Adventure, tyle że w scenerii fantasy.... No inna sprawa ze to nie byle jaka fantazy - ekranizacja klasyki 😀 szkoda że inne filmy nie były dostrzerzone.... ale Władca widocznie zdaniem Akademii był lepszy
ale uważam, że część nagród dostał za "całokształt" a nie za trzecią część
Zgodziłbym się - poprzednie części dostawały dużo mniej oskarów, a trzecia w niczym chyba nie była lepsza od drugiej
Mimo wszystko szkoda, że Piraci z Karaibów i Ostatni samuraj nie dostały żadnych statuetek. Są to całkiem niezłe filmy.
zgadza sie.... ale jak już powiedziałem - ludzim z Akademii władca wydawał się być lepszy
inna sprawa , że prawie zawsze oskary zgarniają produkcje typowo hollywoodzkie - nie ma miejsca dla głębokich, niszowych filmów wyróżnianych na europejskich festiwalach.... tak mi sie wręcz wydaje że ilość oskarów jest wprost proporcjonalna do ilości kasy włożonej w film i jego promocję..... Ale to chyba nie jest dziwne - skoro Amerykanie przyznają statuetki to promują filmy Amerykańskich wytwórni lub zrobione w holllywoodzim stylu - wcale to nie oznacza że gorsze.....
po prostu Oskary nie są jednoznacznym wyznacznikiem, czy jakiś film jest leszy od innych czy gorszy..
BTW: a co sądzi o całej imprezie i wyborach Akademii założyciel tematu? 😛
Ups, chyba troche przysnalem. 😉 Co do LOTRa i jego wielkiego zwyciestwa - w zadnym wypadku nie mowie ze to zle. Film jest wedlug mnie naprawde wielki. Mam na mysli cala trylogie, bo , tak jak mowicie, to oczywiste ze oscary byly za caloksztalt, Powrot Krola az tak poziomem nie odstawal od reszty. Peter Jackson zrobil film z wielkim rozmachem i, co widac, z pasja. Az 11 oscarow do tej pory zdobyl tylko jeden film, o ile sie nie myle, Titanic - przy nim, jak na moj gust, 11 statuetek dla LOTRa to i tak malo. Pewnie dostalby wiecej, tylko nominacji juz nie mial. 😉 Ale zeby nie bylo ze wychwalam film pod niebiosa i dalbym mu kazda mozliwa statuetke - z tych wszystkich nagrod jedna sie zdecydowanie nie nalezala. To akurat kwestia gustu, ale jak dla mnie Powrot Krola nie powinien dostac oscara za piosenke. Pod tym wzgledem pierwsza czesc bije na glowe pozostale dwie, Enya i jej May It Be sa nie do pokonania.
Z filmow ktore nie dostaly oscarow chyba najbardziej szkoda mi Piratow. Postac Jacka Sparrowa, o przepraszam, kapitana Jacka Sparrowa (;) ) byla fenomenalnie zagrana. Ale niestety, Johnny Depp mial spora konkurencje.
Przede mna jeszcze Pan i Wladca, oraz Rzeka Tajemnic, ich jeszcze nie widzialem, ciekawy jestem jak dobre sie okaza. Miedzy Slowami mogl dostac troche wiecej, ten film byl mila odmiana od tego co najczesciej Hollywood nam pokazuje. Przynajmniej dla mnie powialo swiezoscia.
A sama ceremonia... W sumie im dalej tym gorzej. Owszem, Billy Crystal rozbawial widownie, ale chyba nie wychodzilo mu to tak jak bylo planowane. Tam za malo sie dzialo po prostu, nie sadze ze to przez brak emocji spowodowany oczywistym zwyciestwem LOTRa. Cos im nie wyszlo.
Co do ilości Oscarów to jeszcze jeden film (oprócz Titanica) zdobył ich 11 - był to Ben-Hur, a rzecz działa się dawno, bo w 1959 roku. ALe LOTR i tak jest rekordzistą - w dotychczasowej historii Oscarów nikt jeszcze nie zdobył statuetek we wszystkich kategoriach, w których był nominowany. 😛
Dla zainteresowanych - TU znajduje sie oficlany serwis Akademii Filmowej poświęcony omawianym nagrodom.
A ja choć z początku byłem za Deepem, to jednak po obejrzeniu "Miedzy Słowami" uważam, że najbardziej na nagrodę zasłużył sobie Bill Murray.Co do piosenki to "In to the west". Może nie jest tak wspaniałą kompozycją jak "May it be", ale tekst jest tak głęboko osadzony w moich wyobrażeniach o prozie Tolkiena, że się w niej zakochałem.Szkoda mi "Pana Władcy", który jest filmem ponadprzeciętnym, ale na pewno nie każdemu się spodoba.