Forum › Star Trek Online - Forum serwisu STOnline.pl › Uniwersum Gry, porady i taktyka › Okręty i konfiguracje mniej konwencjonalne
Od dłuższego czasu panuje w społeczności STO przekonanie, że jedynym słusznym wyborem w grze są eskortowce, ze względu na przesadny nacisk gry na rozwałkę. Cruisery i Sci znajdą co prawda swoją rolę, ale bardzo często kosztem zadawanych obrażeń, co jest bardziej niestety odczuwalne w większości misji niż np. taktyk bez możliwości leczenia.
Z jednej strony rozgrywka oklepanymi eskortowcami nastawionymi na czysty DPS już dawno mi zbrzydła, lecz z drugiej strony wiele osób przyzna, że właśnie obrażenia są najistotniejsze w większości typów misji - szczególnie tych drużynowych. Nie chciałem jednak porzucać całkowicie pozostałych klas, w efekcie czego zacząłem kombinować z okrętami i konfiguracjami typu Mary Sue, starając się przy tym zaprzeczyć przysłowiu "gdy coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". Poniżej wklejam kilka nie do końca typowych buildów, z których osobiście jestem zadowolony jeśli chodzi o niezobowiązującą zabawę PvE. Zachęcam także innych do podzielenia się własnymi mniej lub bardziej specyficznymi pomysłami, niezależnie od ich przeznaczenia. Moje, jak już wspomniałem, stawiają na wszechstronność, ale już chociażby na chacie STOnline.pl w grze widziałem wielokrotne wzmianki o ofensywnych krążownikach, czy też innych torpedowcach.
Build polegający przede wszystkim na secie temporalnym, a mianowicie zdolności za komplet 3 części. Spowalnia ona wszystko w obrębie 5km jednocześnie drastycznie skracając cooldown WSZYSTKICH zdolności naszego okrętu (działa tylko na okrętach temporalnych). W rezultacie nawet pomimo specyficznego uzbrojenia okręt jest w stanie błyskawicznie uporać się z większością silnych wrogów, jak na przykład sześcianami w STFach w przeciągu kilku sekund, aby po chwili być znowu w stanie wykorzystać wiele zdolności, które normalnie mają długi cooldown. Tymczasem reszta konfiguracji stawia na nieco większą wytrzymałość/leczenie. Tractor beam przydaje się do spowolnienia wrogów, aby dotarły do nich torpedy temporalne, ale równie dobrze można zamienić to na Polarize Hull, dla jeszcze większej wytrzymałości. Widziałem także buildy, które wrzucają torpedę na tył, zastępując ją z przodu kolejnymi działkami, ale wbrew pozorom torpedy te nie są takie złe, szczególnie podczas użycia spowolnienia czasu. Można także zamienić EPtE na coś innego, ale osobiście korzystam ze zdolności do szybkiego poruszania się po mapie.
Jeden z zabawniejszych buildów jakie wykombinowałem na postaci, która bardzo długo szukała okrętu dla siebie. Chciałem wykorzystać potencjał inżyniera i możliwości leczniczych oraz tankowania, a zarazem chciałem wreszcie móc zadawać konkretniejsze obrażenia. Po kilku testach i zastosowaniu powyższej konfiguracji wyszło na to, że pozornie okręt naukowy z raptem samym TT1, EPtW1 i CSV1 jest w stanie poradzić sobie bez problemów solo z Raptorami w CSE, a także zajmować pierwsze miejsca w rozmaitych Fleet Actions. Dokładnych cyferek programów mierzących DPS nie podam, gdyż mam zwyczaj oceniać całość "na oko", a w tym przypadku mogę powiedzieć, że okręt niemal perfekcyjnie łączy w sobie cechy wszystkich trzech klas/profesji - ofensywa (dual cannons), leczenie (engi team, aux to sif, hazard), tankowanie (borg 2pc + TTS, EPTS, Polarize Hull), jak i szeroko pojęty support/crowd control (Tractor Beam, Gravity Well). W połączeniu z kompletem konsol Vesty, z których uważam każda ma swoje zastosowanie, okręt może i nie jest idealny w żadnej roli, ale jak najbardziej zadowalający, co by nie powiedzieć bardzo dobry.
Jem'Hadar Escort Carrier (Engi)
W sumie konfiguracja wciąż podlegająca zmianom. Generalnie w przeciwieństwie do FED, KDF posiada ciekawy asortyment Battlecruiserów, które mi się wyjątkowo spodobały. Chciałem jednak przetestować czy będę w stanie osiągnąć podobne rezultaty na Escort Carrierze, zadając względnie konkretne obrażenia, a jednocześnie przyjąć na siebie trochę obrażeń i/lub potankować. W tej drugiej kwestii okręt nie jest mimo wszystko tak wytrzymały jak np. Fleet Vor'Cha, ale jak na eskortę, to i tak potrafi przetrzymać spory ostrzał, a w razie czego uciec za pomocą EM + EPtE. Także postanowiłem się trochę zabawić i wrzucić na okręt broń polaronową, plasmonic leech, aceton assimilator oraz Orion Interceptors - wszystko w mniejszym lub większym stopniu wpływające na poziomy mocy wroga. Zdarza się dzięki temu, że wrogi okręt staje tym samym w miejscu, albo zadaje mizerne obrażenia. ;>
Fleet Corsair Flight Deck Cruiser (Sci)
Najnowszy mój wybryk a zarazem powód, dla którego zakładam nowy temat, gdyż nie byłem w stanie określić, czy bliżej okrętowi do krążownika, czy do statku naukowego. ;> I powiem tak, efekt końcowy przerósł moje najśmielsze oczekiwania co do tej niepozornej konfiguracji. DPS bardzo przyzwoity jak na tak skromne zdolności ofensywne (zapewne ze względu na liczne bonusy do plazmy), a sam okręt niczym Vesta nadal jest w stanie zarówno wesprzeć leczeniem, jak i przetrzymać mocniejsze obrażenia. Właściwie jedyny mankament całości to niewielka zwrotność, przy całości polegającej na ataku frontalnym. No ale jeśli ktoś grał niegdyś Kar'Fi (jak ja), to nie będzie miał większych problemów z przystosowaniem się do okoliczności. I prawdę mówiąc grając STFy takie jak CSE czy KASE odnoszę wrażenie, że ten Corsair szybciej rozprawia się z wrogami, niż mój poprzedni Kar'Fi z dual cannonami i dodatkowym hangarem fregat.
Jak już wspomniałem, nie wesprę powyższych argumentów liczbami, gdyż nie bawię się w parsery i temu podobne, lecz wydajność buildów oceniam w praktyce. I o powyższych mogę powiedzieć tyle, że każdy z nich jest w stanie solo rozprawić się ze spawnami Raptorów w CSE z przyzwoitą ilością czasu w zapasie (jedno z takich moich osobistych kryteriów wydajności), czy też samodzielnie rozprawić się z sześcianami i generatorami w KASE przy jednoczesnym pilnowaniu probe'ów. Pierwsze miejsca we Fleet Actions pokroju Minefield, Crystalline czy Starbase 24 także jak najbardziej możliwe, a same okręty nie pękają od byle kichnięcia.
Zastanawiałem się także, patrząc na efektywność beamów na Corsairze, czy da się stworzyć w miarę ofensywny okręt naukowy (np. Fleet Nova albo Fleet RSV), ale póki co nie zabierałem się do eksperymentów.
PS. Skill Tree w powyższych linkach niekoniecznie jest przystosowany do używanego okrętu - dawno nie robiłem na tych postaciach respeców, dlatego np. skille torped na Vesta po prostu się marnują, ale trudno.
Nowa zabawka, z gatunku nietypowych - Tal Shiar Adapted Battle Cruiser - http://skillplanner.stoacademy.com/?build=lamiats_0
Dwa puste sloty konsol to obie zabawki okrętów Tal Shiar - skill planner nie dodał ich jeszcze do listy niestety.
Układ boffów jak do okrętu naukowego, statystyki jak z krążownika, uzbrojenie eskorty lub battlecruisera. I prawdę mówiąc na chwilę obecną jedyną wadą takiej zabawki okazuje się być zwrotność w niektórych misjach, nawet z traitem Helmsman.
Generalnie dałem okręt postaci sci i takie też dobrałem boffy. W połączeniu z nowym Warp Core, Plasmonic Leech + Flow Capacitors a także bonusem trzech części seta Tal Shiar okręt oferuje zabawne możliwości, nie pozostając przy tym w tyle jeśli chodzi o przetrzymanie większego ostrzału, jak i zadawanie obrażeń. Jak w przypadku jednej z innych moich konfiguracji pojedynczy CSV okazuje się w zupełności wystarczający w większości misji PvE, a torpedy romulańskie oraz gravity well ładnie ułatwiają eliminowanie większych zgrupowań przeciwników. I czasami w zupełności to wystarcza - solidna salwa GW3 + scatter + torpedy + sensor scan i większość obecnych wrogów pada zaskakująco szybko. Do tego doff z szansą na skrócenie cooldown CSV oraz dość niedoceniony photonic officer i okręt zyskuje solidnego kopa w kwestii DPSu, przynajmniej jeśli chodzi o atak frontalny. Można też w związku ze zwrotnością rozważyć beam array'e, ale straci się wtedy na torpedach albo będzie trzeba sporo manewrować, aby je wystrzelić.
Generalnie widzę w tym dość wytrzymałego Sci. Wpakowałem tam zarówno zdolności przydatne drużynie na polu walki, w tym leczące, jak i wzmacniające własny okręt bądź pozbawiające wroga energii. W połączeniu z unikatowym Warp Core właściwie moc broni ciągle trzyma się 125, mimo, że statek nie ma żadnego bonusa w tej dziedzinie (tylko osłony i aux). Zabawa przednia, no chyba, że trzeba dużo skręcać. ;P
Popularny temat, nie ma co.
Jeśli ktoś woli latać tym co preferuje z wyglądu, a nie statystyk, to wrzucam mój obecny build flotowego D'deridexa. Nic szałowego, gdyż inne romulańskie Warbirdy z pewnością byłyby bardziej efektywne, ale osobiście mam radochę z niego i planuję go tylko w miarę możliwości usprawniać, aniżeli zmieniać.
Duży plus to ogólna wytrzymałość okrętu oraz wszechstronność. DPS wystarczający do wszelkiego PvE, a i zarówno potankuje to nieco, jak i wspomoże drużynę gdy trzeba. Nie ukrywam jednak, że spora część zadawanych obrażeń wynika z faktu posiadania kilku boffów z traitem Superior Operative.
http://skillplanner.stoacademy.com/?build=velrisdd_0
Doffy - http://i.imgur.com/TnToXNT.png
Traity: Accurate, Romulan Operative, Elusive, Helmsman, Medical Vanguard, Soldier, Warp Theorist, Photonic Capacitor.
Szczerze mówiąc nie widzę nic specjalnie nietypowego w tym buildzie, w sumie jedyne co się nieco wyróżnia z tłumu to użycie Aux2ID w PvE.
"Nietypowy" jest okręt, jako warbird battlecruiser, przez co nie chciałem go wrzucać do działu o krążownikach. Poza tym wiele osób ma zwyczaj robić D'deri na beam boata albo wrzucać A2B. Ja tylko dzielę się swoją własną konfiguracją, z której jestem zadowolony, nawet jeśli "nie wyróżnia się ona z tłumu". Ważne, że jest skuteczna.
Aux2ID nie tylko daje bonus do zwrotności (która nie jest mocną stroną D'deri), ale z doffem działa jednocześnie podobnie do polarize hull, dając buff do odporności zarówno przeciwko kinetic jak i energy.
EDIT:
http://i.imgur.com/Oqf1U4J.jpg - efekt z very rare doffem i 125 aux. Przy 30 sec cooldown i braku polarize hull w buildzie myślę, że warto. 😉
A teraz wprowadzają XXXII-wieczną klasę Janeway (należał do niej ekranowy Voy-J) z działem fotonicznym:
https://trekmovie.com/2021/02/28/star-trek-online-adding-janeway-class-ship-inspired-by-uss-voyager-j-and-it-has-a-photonic-cannon/