Aż się dziwię, że ta gra nie ma tutaj swojego wątku. Czas to nadrobić.
No Man's Sky to wielkie objawienie, coś, co po prostu nie może przejść bez echa.
Zaczynałam tę grę już po wielkich update'ach, kiedy stała się wreszcie tym, co obiecywali twórcy. Dzisiaj mam już przegrane kilkaset godzin i powiem jedno - to jest wspaniała przygoda!
Zaczynamy jako rozbitek na obcej, generowanej losowo planecie. Musimy naprawić nasz statek, aby polecieć dalej. Oczywiście najczęściej warunki na planecie są bardzo niesprzyjające i trzeba zrobić wyścig z czasem. Jak ktoś ma szczęście, to trafi lepiej, ja zaczynałam natomiast na planecie z dużym promieniowaniem O.o Początki są trudne, ale jak już uzyskujemy statek i możliwości przemieszczania się, to cały wszechświat stoi dla nas otworem 🙂
Planety są proceduralnie generowane, to znaczy że każda jest wyjątkowa i zawiera sobie tylko właściwe elementy. Nie wiem, jak to dokładnie opisać, ale Wszechświat jest tak rozległy, że raczej trudno jest natrafić na planetę wygenerowaną już przez innego gracza. Jednak to się zdarza. Mamy tutaj elementy gry online, albowiem współdzielimy świat z innymi graczami. Jednak eksploracja kosmosu ma charakter raczej samotny. Ciekawe jest to, że jak odkryjemy jakiś układ gwiezdny, to możemy go nazwać po swojemu, także planety tam występujące. I to zostaje w bazie danych dostępnej dla wszystkich graczy! Dotyczy to też gatunków flory i fauny występujących na danej planecie.
A'propos... Każda planeta ma ciekawych przedstawicieli świata zwierzęcego i roślinnego. Są również oni generowani proceduralnie. Owszem, powtarzają się pewne schematy, ale gwarantuję, że przez pierwsze godziny rozgrywki natrafimy na takie unikaty, że aż szczena opada. Szczena również opada, jeśli weżmiemy pod uwagę mnogość tych światów i to, co sobą reprezentują. Będą i pustkowia bez atmosfery, a także tętniące życiem dżungle oraz światy oceaniczne, gdzie niemal nie ma skrawka lądu, aby osiąść naszym statkiem. A'proos statku - zaczynamy od standardowego niczym nie wyróżniającego się małego stateczku, ale potem dzięki zarobionej kasie (poprzez np. handel surowcami wydobywanymi na planetach) możemy się dorobić prawdziwej potęgi skaczącej w warp o wiele setek lat świetlnych.
Ta gra tak właściwie nie ma celu. To znaczy ma - dążyć do centrum galaktyki, a wszystko po to, aby przenieść się w inną galaktykę. Oczywiście jest wątek fabularny - i to naprawdę całkiem niezły! Czy to będziemy podążać ścieżką Atlasa czy też Artemis, znajdziemy tu wiele głębokich filozoficznych rozważań nad istotą podróży, celu, istnienia...
Na moje mało profesjonalne oko ta gra powinna być obowiązkowa dla każdego Trekkera. Jest w niej tyle ducha Treka, niezwykła przygoda, którą sami piszemy, tajemnica pochodzenia, kontakt z innymi rasami (w grze są trzy rasy, bardzo różniące się od siebie). Można tę grę przeżywać na swój własny sposób, nikt nam nie odbierze odkrytych światów i niezwykłych stworzeń, które tam spotkamy.
Po prostu cudeńko!
I jeszcze jedno. Gra ma bardzo skomplikowaną historię powstawania. Od gniotu do prawdziwej perełki, droga nie była usłana różami. Powstał nawet na ten temat przepiękny dokument: https://www.youtube.com/watch?v=O5BJVO3PDeQ
Kilka zdjęć ode mnie:
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
View post on imgur.com
Cała moja galeria: https://imgur.com/gallery/sLxIpbo
Aha, gram z modami, jak by co, chociażby na lepszy i ciemniejszy kosmos.
