Forum › Star Trek Online - Forum serwisu STOnline.pl › Dyskusje ogólne › Jaki Statek dla Inżyniera?
Mam 50 lvlJaki Statek polecacie dla Inżyniera?Poproszę o sugestie w wariancie darmowym i za ZenyDzięki za pomoc
W wariancie darmowym nie ma wielkiego wyboru. Star Cruiser to świetny okręt, idealny do robienia tego, w czym inżynier jest najlepszy (tank/healer), ale jednocześnie nadająca się tylko do tego. Nie da się na nim robić niczego innego w sensowny sposób. Więc jeżeli nie jesteś tankiem z zamiłowania, to wybierz Assault Cruisera. Nadal wytrzymały, a jednocześnie bardziej agresywny. Jeżeli podoba Ci się wygląd Star Cruisera to na Exchange można kupić Mirror Assault Cruiser - to okręt o wyglądzie Star Cruisera i statystykach Assaulta.Z opcji płatnych na starcie możesz odrzucić Dreadnaughta i Advanced Cruisera. To okręty dla taktyków. Reszta jest ok - wybierz sobie to, co Ci się najbardziej podoba. Odysseye są najbardziej uniwersalne, Exploration Refit to tańsza wersja Odysseya w wersji inżynierskiej ustawionego na maksymalne tankownie (jest w tym może i lepszy niż Odie po po oddzieleniu spodka zyskuje na prędkości).
Zastanów się jeszcze nad caitańskim lotniskowcem bądź Armitage.Lotniskowiec widziałem w akcji podczas STF-ów - dobrze prowadzony jest zabójczy.Armitage posiadam i jestem zeń bardzo zadowolony - czy to jako inżynier czy to jako taktyk. W sumie od momentu zakupu Armitki po stronie Fed nie ma już nic, co bym chciał (z wyjątkiem Ambassadora oczywiście, ale tego kupię - jeśli się w ogóle kiedyś pojawi - tylko po to, żeby go mieć w kolekcji) :).
Szczerze? Odkąd pograłem trochę D'Kora z zamontowanymi Dual (Heavy) Cannons nie potrafię już patrzeć na zwykłe cruisery, przynajmniej w PvE. Z niecierpliwością czekam na jakiegoś pełnoprawnego federacyjnego Battlecruisera, tj. krążownik z możliwością ekwipowania dual cannonów inny niż wymieniony wyżej Dreadnought, którego w chwili obecnej używam na inżynierze jedynie z nudów (D'Korę mam na KDF). Cicho liczę, że ten planowany na przyszły rok andoriański okręt okaże się takowym.Cóż, o ile wiele się nie zmieniło, to krążowniki z Mirror Universe powinny być nadal tanie na exchange, więc możesz wypróbować za grosze zarówno Star Cruisera jak i Assault Cruisera (jedynie z zamienionymi skórkami). Osobiście bardziej przychylny bym był Star Cruiserowi (tj. Mirror Assault), gdyż mimo wszystko dodatkowy slot science daje o wiele ciekawsze możliwości niż taktyczny.Z okrętów inne niż krążowniki warto rozważyć wspomnianego Armitage, który w odpowiednio dobranymi myśliwcami potrafi nie tylko zadać pokaźne obrażenia, ale także wytrzymać solidny ostrzał. Osobiście polecam sprawdzić Shield Repair Drones (czy jak to się tam zwie), które bardzo ładnie leczą osłony, podczas gdy gracz może się zająć kadłubem za sprawą Aux to SIF, Eng Team czy Miracle Worker.Niemniej jednak w miarę możliwości, dopóki nic podobnego nie pojawi się w C-Store, proponuję wspomnianą D'Kora. Niby Cruiser z parametrów, a jednak zwiększona zwrotność, lt.cmdr. tac boff oraz dual cannony czynią olbrzymią różnicę na tle zwykłych krążowników. Tak sporą, że jak już wspomniałem osobiście nie wrócę już chyba nigdy do typowych beam boatów.
Czy ja wiem? Armitage może być fajną opcją, D'Kora też ale inżynier nie wyciągnie z nich wszystkiego dobrego. A odkąd zdjęto ograniczenie mocy uzbrojenia z beamów można zrobić bardzo przyjemne zabawki.
Czy ja wiem? Armitage może być fajną opcją, D'Kora też ale inżynier nie wyciągnie z nich wszystkiego dobrego.
dlaczego? może jakieś podparcie tej tezy
Bo oby dwa okręty służą do robienia innym kuku. A do tego są taktycy. Bez zdolności kapitana-taktyka nie wyciągnie się z nich maks obrażeń, a nie straci się wiele (w sumie tylko RSF który w okręcie mającym atakować, a nie tankować wiele nie daje).
zapominasz o jednym: postaci inżyniera nie trzeba koniecznie skilować na healera/tanka, można mu dobrać skile taktyka wiele nie tracąc na innych cechach. pamietaj również o EPS Power Transfer- genialny skil na każdy statek. jak to wrzucę to nawet moim inż tankiem wywijam niezłe młynki na dreadnoucie, a przecież to jest straszna kobyła. ustępuje w zwrotności do escorty na pewno ale radzi sobie nieźle.
Nie mówię o tym, co można. Bo można wiele, zwłaszcza w PvE (klepanie na ślepo w klawiaturę też działa [minus STFy - nie grałem, nie wypowiadam się]). Ale używanie inżyniera do robienia czegokolwiek innego niż leczenie (plus tank w PvE) to oznaka, że coś jest nie tego. Debuff/DPS na inżynierze nie zadziała dopóki Aceton Beam nie będzie miał szerszego kąta rażenia (idealnie - 360 stopni, ale chociaż te 270 jak beamy), a DEM nie zacznie działać jak trzeba bez wsadzania w krążownik taktyka. Po prostu wg mnie latanie inżynierem na innym okręcie niż tank/healer to marnotrawstwo bo WSZYSTKO inne lepiej zrobi taktyk. Tak samo latanie na okrętach zorientowanych na DPS (Dreadnaught, Galor, D'Kora, eskortowce) to marnowanie potencjału tych okrętów. Można. Tylko po co rzucać inżyniera jeżeli chce się latać na okrętach zorientowanych na taktyków?
może i tak. na szczęście mnie ten dylemat nie dotyczy bo mam i inżyniera i taktyka a statek jest odblokowany na całe konto, więc mogę sobie potestować 😉
Jak masz taktyka i Excelsiora (chociaż zadziała każdy krążownik poza Star Cruiserem) to spróbuj czegoś takiego: Pojedyncze działa na przód, wieżyczki na tył, najlepiej fazerowe. CRF najwyższego rodzaju jaki wciśniesz. TT tak samo. Do tego DEM III z inżyniera i Warp Plasma. Ile się da punktów w particle generators i tak samo konsole cząsteczkowe. Dajesz po wrogu z warp plasma i potem na AP:A III, CRF II, DEM III, TT i patrzysz jak wróg niknie w oczach.A potem spróbuj tego samego inżynierem - zobaczysz GIGANTYCZNĄ różnicę.
Po prostu wg mnie latanie inżynierem na innym okręcie niż tank/healer to marnotrawstwo bo WSZYSTKO inne lepiej zrobi taktyk.
Wiadomo, ze taktyk "to zrobi" lepiej, ale i tak osobiscie znacznie lepiej i ciekawiej mi sie lata swoim eng w armitage niz w jakimkolwiek federacyjnym cruiserze. Jedyna alternatywa dla mnie jaka moge wymyslec to taktyczny odyssey z konsola separacji, ale go nie posiadam, wiec nie jestem w stanie dokladnie ocenic. Oczywiscie kazdy engineer pierw powinien polatac cruiserem, a potem ew. przesiasc sie na eskorte. 🙂
Co do pytania zalozyciela tematu, to ja polecam sprawdzenie mirror cruiserow oraz jesli jest mozliosc to kupienie za darmowy token patrol eskorte (w przeciwnym wypadku to nie ma raczej sensu) i sprawdzenie czym sie lepiej lata.
wczoraj na STFa (Infected space elite) spotkałem typa z KDF który miał jakiegoś carriera (fightery latał z charakterystycznymi dopalaczami), co koleś wyrabiał to masakra. Sam brał na klatę 3-4 proby i w między czasie zajmował sie Borg Cubem. Dla mnie to nie realne (fakt że świeża 50 jestem, dopiero wczoraj zdobyłem set Asimilated i jakieś sensowne bronie).Spodobała mi sie wielozadaniowość i wytrzymałość.Czy sprawdzi się dla mnie ten Armitage? Inżynier, szkolony w skillach głównie inzyniera.Druga sprawa, jakie uzbrojenie na niego ładować? Na Crusiera polecono mi 2x4 Beam (na front i back).Ostatnia rzecz to jaki set pod niego zbiera? Maco czy Omega? A może jakieś połączenie?Dzięki
wg mnie jak chcesz mieć konkretny dps na armitage to polecam dhc z przodu a z tyłu turety lub beamy(troszkę trudniejszy układ ale mocniejsze bicie jak trza będzie się wykręcić)a co do seta? nie rozumiem tego pędu ludzi by mieć pełne sety. jeśli o mnie chodzi to zbieram je tylko do kolekcji a i tak zawsze składam wlasny zestaw dopasowany do stylu gry i tak polecam zrobić tobie, np silnik i def borga a tarczę np remańską czy jakąś inną z dużym capem- dlużej wytrzymasz ostrzał. no i oczywiście konsola borgowska być musi