Na kilka tygodni przed rozpoczęciem głównych zdjęć do Hobbita, Peter Jackson i jego ekipa ma spory problem do rozwiązania. Podobnie jak podczas tworzenia Władcy Pierścieni sceny miały być kręcone na stokach znajdującego się na Wyspie Północnej Nowej Zelandii wygasłego wulkanu Ngauruhoe. Wszystko wskazuje jednak na to, że ekipa przenosząca na kinowy ekran książkę J.R.R. Tolkiena musi szukać nowego miejsca na zdjęcia. Obecności filmowców w pobliżu planowanej lokacji zdjęć sprzeciwiają się bowiem lokalne plemiona Maorysów.
[more]Jackson musi szybko rozwiązać problem, bowiem wszystko wskazuje na to, że wulkan Ngauruhoe tym razem nie posłuży ekipie za tolkienowską Górę Przeznaczenia. Czas nagli, bowiem główny set zdjęć ma ruszyć niebawem, dlatego reżyser szuka alternatywnej lokalizacji dla planu zdjęciowego Hobbita. Jackson bierze pod uwagę inny nowozelandzki wulkan - Taranaki oraz lokalizację niektórych scen na planie zbudowanym w Alpach Południowych. Przypomnijmy, że premiera Hobbita planowana jest na jesień 2012. Przeczytacie na ten temat w serwisie Movieweb.[/more]