Iron Man 3 sequelem czterech filmów?

Iron Man 3 nie może być po prostu kolejnym zwykłym filmem. Zważywszy na fakt, iż tytułowy bohater będzie jednym z członków drużyny Avegers (w osobnym filmie zresztą), gdzie u boku takich przyjemniaczków, jak Hulk, Kapitan Ameryka czy Thor będzie walczyć ze złem tego świata (a może nawet i innych światów), scenarzyści będą mieć niemałe pole do popisu.

Jon Favreau, który w przygodach 'żelaznego człowieka' odegrał rolę Hogana, twierdzi, że Iron Man 3 będzie sequelem czterech filmów, a więc The Avengers, Incredible Hulk, Thor oraz Iron Man 2. Można spokojnie przyjąć te słowa za prawdziwe, jako że Favreau jest zarazem producentem pierwszego z wyżej wymienionych.

Na chwilę obecną nie wiadomo, o czym będzie owy sequel, gdyż w dużym stopniu zależeć to będzie od tego, co ujrzymy we wszystkich produkcjach wcześniejszych.

Źródło: Sliceofscifi.com

No, tylko że Favreau ostatnio się wypowiadał, że musi się doedukować, bo tego świata do końca nie ogarnia jeszcze, a to raczej mu jest potrzebne by stworzyć dobry film.

No, tylko że Favreau chyba już nie ma tego reżyserować coś słyszałem. Pokłócił się z wytwórnią o pieniądze?

Nie.Powodem jest to, że on właśnie nie chciał konkluzji wątków z innych filmów tego uniwersum zamkniętych w Iron Man 3. On chciał zrobić po prostu kontynuację poprzednich filmów, i pewnie wyszło by mu to bardzo dobrze, jak poprzednio.Ale teraz już ogłosił, że nakręci film dla Disneya ('Magic Kindgom' chyba) i możemy się pożegnać z jego osobą na stanowisku reżysera IM3.Szkoda.