Kilka dni temu wybrałam się do kina na film "Grawitacja" i muszę przyznać, że wywarł na mnie ogromne wrażenie. W końcu coś, co nie jest przesadnie naszpikowane efektami. Zauważyłam też jedno. Wiadomo jak to w kinie - tu ktoś gada, tam ktoś chrupie chipsy. W momencie, gdy zaczął się film, momentalnie zrobiła się cisza zarówno w kinie jak i w samym filmie. Słychać było jedynie wentylatory i szumiącą rozmowę.Zdecydowanie polecam ten film !