Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Nauka › Fazer on stun!
Już od dłuższego czasu starałem się wyniuchać, czy w niedalekiej przyszłości będę miał okazję postrzelać sobie z fazera. No i proszę, już całkiem całkiem niedługo będzie to możliwe 🙂
Amerykańska firma XADS ujawniła swoje najnowższe prototypowe produkty: "photonic Disruptor" i "SunStrike"
Disruptor ma być bronią nie-zabójczą. Działa na zasadzie nieszkodliwego dla oczu lasera, który ma obezwładniać osoby, w które został wymierzony. Istnieją dwa rodzaje dysruptorów:
PDLP (Personal Defense Laser Pointer)- ma być udostępniany do sprzedaży i ma służyć celom jak najbardziej słusznym (samoobrona) 😉 (He he - no to sobie postrzelamy 😉 )
PD/G - Photonic Disruptor/Green;- znacznie potężniejszy, ma mieć zastosowanie w armii. Podobno już armia amerykańska zaczęła go używać w Iraku
Drugi z prototypów - "SunStrike", również nie ma służyć zabijaniu ludzi, a jedynie ich ogłuszaniu, obezwładnianiu. Działa na zasadzie wypuszczanej i kierowanej na cel energii elektrycznej.
Jak nie wierzycie to zajrzyjcie na stronkę firmy. Oto linki:
Muszę przyznać, ze fizyka to dla mnie czarna magia, ale wszystko brzmi bardzo przekonywująco.
Ma ktoś jeszcze jakieś newsy o tego typu broni?
Co o tym sądzicie, co z tego wyniknie...
He he fajna stronka. Troche bajek i parę średniej jakości wizualizacji.
He he.. Pofantazjować można :)Stronka rzeczywiście wydaje się "lekko" naciągana, co jest dosyć dziwne bo informacje o tych wynalazkach podał STAR TREK MAGAZINE nr 119 (luty/marzec)... czy wydawcy nie rozróżniają już prawdy od fikcji? 😉 🙂
Pysznie, tylko fazer to energia + cząsteczki. A do tego nam chyba daleko.Poza tym, jak słońce zajdzie, to nici z SunStrike'a 😉
Hmmm ogluszanie laserem jestrownie interesujace jak ogluszanie miotaczem ognia... Chociaz mysle ze tym czyms sie wygodniej rzuca ( za to trafienie zbiornikiem miotacza jest skuteczniejsze)...°^.^riri
Choć zdjęcie na stronce wydają się być lekko naciągane to muszę przyznać że po sciągnięciu całego serwera boeinga przez przypadek udało mi się znaleźć dane na temat nie tylko satelitów ale i broni osobistej mającej za zadanie obezwładniać nie tylko ludzi ale także i zwierzęta. O dzialaniu mikrofal i broni EMP na człowieka nie trzeba wspominać tak laser ma podobne działanie i to bardzo skuteczne, wystarczy że podgrzeje się człowieka o kilka stopni przynajmniej ciut powyżej 40 a człowiek traci przytomność i oto w tym wszystkim chodzi, więc nie rozumiem czemu spora część podchodzi to tego jak do fantastyki??
No nie wiem. Do mikrofal się zgodzę, ale podgrzewanie laserem może IMO prowadzić conajwyżej do powierzchownych poparzeń. Stosowane obecnie paralizatory wystrzeliwują po prostu parę drutów, którymi następnie puszczają prąd, ot i cała filozofia. Jest projekt użycia lasera do obezwładniania. Ma to wyglądać tak, że wiązka ultrafioletu spowoduje zjonizowanie powietrza tworząc "wirtualne" przewody, którymi będzie można przesłać obezwładniające napięcie. Jak na razie jednak broń pozostaje w fazie koncepcyjnej (chociaż kto wie co tam Amerykańce po ciuchu majstrują). A ten cały disruptor nawet nie obezwładnia, tylko po prostu dezorientuje świecąc po oczach 😎
Mikrofale to inne czestotliwosci niz laser. Laser moz poparzyc, oslepic, wygladac groznie, itd. Ale pierwsze. Wiesz jak wyglada laser o mocy wystarczajacej by cos przepalic ( cos grubszego niz papier) ? a jak wyglada beteria do tego?riri
Dzisejsze znane lasery mają różne zastosowanie.W medycynie przy precyzyjnej
operacji oka czy w wojsku przy precyzyjnym naprowadzaniu pocisków na cel.Bez
urazy ale najmniejszy znany laser ręczny to metalowy plecak z wysuwaną rączką
bardzo zbliżony wyglądem do fazerów jakimi dysponowali filmowi POGROMCY
DUCHÓW,a nie takie jakie mają do dyspozycji boharowie kolejnych przygód STER TREK
Taką technologią jeszcze długo nie będziemy dysponować,a napewno nie
udostępni się jej cywilom,żeby mogli sobie postrzelać.
Panowie - musicie przyznać, że Star Trek pogonił naukowców do roboty - lasery, teleportacja, pola siłowe, niewidzialność - nad tym wszystkim juz od dłuższego czasu prowadzone są badania...
Pytasz Velo jakie są efekty, mianowicie jakiś czas temu, w czerwcu 2002. naukowcy z Australii dokonali teleportacji 😀 Tak, tak, teleportacji. Udało im się dokonać zdematerializowania kwantu (kwanta, czy jakoś tak, ja się znam na historii, a nie na fizyce :P) wystrzelonego z wiązki laserowej, a następnie dokonano jej zmaterializowania w innej części budynku, w którym badania były prowadzone. Jak słyszałem, naukowcy Ci pracują obecnie nad teleportacją jakiejś materialnej rzeczy. Takie są oto efekty badań 😀
Niezupełnie tak. W trakcie eksperymentu nic nie zostało zdematerializowane ani materializowane. Tak naprawdę teleportowano (przeniesiono) stan kwantowy jednego fotonu (czyli kwantu światła) na inny, czyli niezbyt ściśle: drugi foton zrobił się taki sam jak pierwszy, a pierwszy się zmienił.
w każdym razie stwierdzono, że to prawie jak teleportacja, a ja mówiłem ze się znam na historii, a nie na fizyce 😛