Ewolucja

Viewing 15 posts - 121 through 135 (of 163 total)
  • Author
    Posts
  • Romek 63
    Participant
    #94691

    Skąd wzięło się życie? 7 teorii

    http://www.polskieradio.pl/23/272/Artykul/...-zycie-7-teorii

    Życie powstało ponad 3 miliardy lat temu. Najpierw pojawiły się najprostsze mikroby, a z czasem organizmy stały się bardziej skomplikowane. Ale jak to w ogóle możliwe, że z pierwotnej zupy wyłoniły się komórki, które zaczęły rozmnażać się i podstrzymywać swoje funkcje życiowe? Dlaczego materia ożyła?

    Dołączona grafika

    Prof. Warwick: będziemy cyborgami za 40 lat

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8..._za_40_lat.html

    Dołączona grafika

    Do 2050 r. prawdopodobnie staniemy się cyborgami, korzystając z połączonych z naszym systemem nerwowym implantów poszerzających znacznie możliwości naszej pamięci czy zmysłów - przewiduje wybitny brytyjski cybernetyk prof. Kevin Warwick.

    Zdaniem prof. Warwicka upowszechnienie "cyborgizacji" jest tylko kwestią czasu. "Sporo technologii już istnieje, potrzeba czasu, zainteresowania tematem sfer biznesowych i wojskowych. Implanty na pewno nie będą jeszcze powszechne jutro, ale może już w 2020 r., a może dopiero w 2050 r." - powiedział.

    mario es
    Participant
    #94692

    Heh Romek63 jaki ten świat mały ,właśnie też na Onecie skończyłem czytać ten artykuł ,Odnośnie tematu "Prof. Warwick: będziemy cyborgami za 40 lat" pierwsze co mi przyszło do głowy po przeczytaniu artykułu to Trek ;

    Romek 63
    Participant
    #94693

    ... a mi Borg - dobrze się komponuje z Cy-borg ;D


    Dlaczego ssaki rosły, rosły, a potem... przestały?

    http://www.rmf24.pl/nauka/news-dlaczego-ss...taly,nId,309935

    http://kopalniawiedzy.pl/ssaki-dinozaury-g...odor-11936.html

    – po tym historycznym wydarzeniu stały się one 1000-krotnie większe niż wcześniej. Dinozaury zniknęły i nagle nie było komu zjadać roślin. Ssaki zaczęły bazować na wolnym źródle pożywienia, a gdy jest się dużym, korzystniej być roślinożercą – wyjaśnia dr Jessica Theodor z Uniwersytetu w Calgary.

    Kanadyjka podkreśla, że studium jej zespołu pokazuje, jak szybko w kategoriach geologicznych ekosystem potrafi się na nowo skalibrować. Dinozaury straciliśmy 65 mln lat temu, a w ciągu 25 mln lat system zresetował się i nastawił na nowe maksimum dla zwierząt, które nadal go zamieszkiwały. [...] To naprawdę szybka ewolucja. Pani biolog zdradziła, że z maksymalnej wagi 10 kg, gdy ssaki dzieliły środowisko z olbrzymimi gadami, ich gabaryty wzrosły do maksimum 17 ton (!) po przejęciu habitatu tylko dla siebie.

    To wtedy najpotężniejsze ze zwierząt roślinożernych osiągnęły masę kilkunastu ton, by nigdy już jej nie przekroczyć. W tym czasie drapieżne ssaki, które musiały zużywać dużo więcej energii dla zdobywania żywności, zwiekszyły swoją masę do około jednej tony. Jak się przypuszcza dalszy wzrost zwierząt zahamowały problemy z chłodzeniem. Ssaki nie mogły dalej rosnąć, gdyż ich stałocieplny organizm nie mógłby skutecznie odprowadzać energii. Pod tym względem, zmiennocieplne dinozaury, mogły sobie pozwolić na więcej.

    Dołączona grafika

    Największe w historii lądowe ssaki, Indricotherium oraz Deinotherium, górowałyby nad obecnie największym słoniem afrykańskim. Indricotherium - syn. Paraceratherium lub Baluchitherium - to wymarły rodzaj gigantycznych bezrogich ssaków nosorożcopodobnych. W eocenie i oligocenie (37-23 mln lat temu) zamieszkiwały one Eurazję. Ważyły do 15 ton. Deinotherium, krewny współczesnych słoni, żył od późnego miocenu do wczesnego plejstocenu (8,5-2,7 mln lat temu) i ważył 17 ton

    Ewolucja głupcze! [wideo] 😀

    http://gadzetomania.pl/2010/11/26/ewolucja-glupcze-wideo

    Dołączona grafika

    Romek 63
    Participant
    #95378

    Życie na Ziemi rozkwitło ok. 3 miliardów lat temu

    http://www.rmf24.pl/nauka/news-zycie-na-zi...temu,nId,313888

    Dołączona grafika

    Schemat ewolucji genów

    /Rys. Lawrence David

    Życie na Ziemi zaczęło się naprawdę szybko rozwijać około 3 miliardów lat temu - twierdzą naukowcy z Massachusetts Institute of Technology. Jak donosi czasopismo "Nature", badacze stworzyli model matematyczny i prześledzili, w jaki sposób na przestrzeni dziejów życia na Ziemi ewoluowało 1000 kluczowych genów.

    Do prawdziwej eksplozji życia na Ziemi doszło w chwili, gdy prymitywne formy życia nauczyły się wydajniej wykorzystywać energię słoneczną. Te wczesne organizmy nie pozostawiły po sobie śladów kopalnych, ale ich dziedzictwo pozostało w DNA gatunków, żyjących do dziś. Ich geny na przestrzeni miliardów lat zmieniały się tylko do pewnego stopnia i dzięki nim można teraz próbować "cofnąć się w czasie" i zbadać, kiedy ich ewolucja rozkręciła się na dobre.

    Naukowcy odkryli nowy gatunek człowieka

    http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/nauk...,wiadomosc.html

    http://wyborcza.pl/1,75248,8864297,Kolejny..._czlowieka.html

    http://www.rp.pl/artykul/583003_Zmieszani-...trzasnieci.html

    http://www.rp.pl/galeria/9140,1,583003.html

    W co się bawią małpy

    Dziewczynki wolą lalki, a chłopcy zabawę w wojnę. Także u szympansów

    Dołączona grafika

    O tym, że zachowania dzieci w dużej mierze zależą od płci, naukowcy wiedzą od dawna. Preferencje w wyborze zabawek, a także w sposobie ich używania, są jasne i znajdują odbicie chociażby w wystroju sklepów z artykułami dla milusińskich. Podział na strefę "niebieską" i "różową" jest powszechny i w generalnej opinii naukowców uzasadniony (co nie oznacza, że dziewczynki nie mogą fascynować się brum-brum, zaś chłopcy tulić lal).

    Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8866200,W_co_si...l#ixzz197HSBczm

    Romek 63
    Participant
    #95478

    Ja, cyborg

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...Ja__cyborg.html

    Jak uzyskać szósty, siódmy i dalsze zmysły, by zobaczyć świat bardziej prawdziwy? Podłączyć mózg do komputera. O tym, jak to zrobił, opowiada "Gazecie" cybernetyk prof. Kevin Warwick

    Dołączona grafika

    Archeolodzy w Izraelu znaleźli szczątki prawdopodobnie najstarszego przedstawiciela naszego gatunku

    http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/...lucji-czlowieka

    Dołączona grafika

    Archeolodzy w Izraelu znaleźli szczątki prawdopodobnie najstarszego przedstawiciela naszego gatunku, Homo sapiens. Są datowane na ponad 382 tysiące lat. To sensacja, bo nasz gatunek miał pojawić się dopiero 200 000 lat później w południowej w Afryce.

    Nasz najstarszy przodek został odkryty w jaskini Quassem. Jest ona badana od 2000 roku i dostarczyła mnóstwa znalezisk z okresu pomiędzy 400 000 a 200 000 lat temu. Jak się okazuje, w najstarszych warstwach czekały na nas szczątki człowieka, być może anatomicznie współczesnego!

    Archeolodzy i antropolodzy na ogół stoją w takim przypadku na słabszej pozycji niz genetycy. Po pierwsze – ich dowody są zawsze pojedyncze i fragmentaryczne. O historii ewolucji jeden ząb może powiedzieć naprawde niewiele. Po drugie: zawsze pozostaną wątpliwości, co do datowania. Do starej warstwy młody ząb mógł bowiem trafić wtórnie i przypadkowo, a archeolog nie jest w stanie wykluczyć takiego dawnego „zaburzenia warstwy”, nawet jeśli go nie widać podczas wykopalisk.

    Jaskinia Quassem badana jest przez archeologów z Uniwersytetu w tel Awiwie, prof. Avi Gophera i dra Rana Barkai. To oni znaleźli zęby, które tak dzisiaj bulwersują teoretyków ewolucji człowieka. Znaleźli je w warstwach zaskakująco starych – datowanych na ponad 382 000 lat. - W ciągu ostatnich kilku lat znaleźliśmy fragment czaszki, zbyt mały, by cokolwiek o nim powiedzieć, ale natknęliśmy się też na różne zęby - mówi szef zespołu badawczgo profesor Aviv Gopher. Poza tym w Quassem odkryto ślady używania ognia, polowań i wyrobu krzemiennych narzędzi.

    Niektóre cechy szczątków mogą świadczyć o tym, że ich właściciele byli spokrewnieni z neandertalczykami. Tym niemniej badania morfologiczne zęba, które przeprowadził prof. Israel Hershkowitz, wskazują, że ich właścicielem był człowiek anatomicznie współczesny.

    Okres pomiędzy 400 000 i 200 000 lat temu jest niezwykle ważny w ewolucji człowieka. W Europie powstaje wówczas neandertalczyk, a w Afryce Homo ergaster nabiera cech Homo sapiens. Człowiek zdobywa nowe umiejętności – np. pojawiają się pojedyncze zabytki sztuki figuratywnej.

    Sir Paul Mellars, ekspert z Uniwersytetu w Cambridge, uważa najnowsze znalezisko izraelskich badaczy za “ważne”, wbrania sie jednak przed uznaniem go za szczątki Homo sapiens. – To raczej mało prawdopodobne – mówi, dodając, że łatwiej powiązać można je z neandertalczykami.

    Zagłada w El Sidrón

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8..._El_Sidron.html

    Dołączona grafika

    W jaskini El Sidrón znaleziono kości 12 neandertalczyków, dziewięciorga dorosłych i trojga dzieci. Podczas badań okazało się, że po śmierci ciała ofiar, niczym tusze w rzeźni, zostały poddane sprawnej obróbce. To nasuwało myśl o kanibalizmie.

    Jesteśmy owocem mezaliansów

    Na temat „nieznajomego z Ałtaju” prasa rozpisywała się szeroko, było to bowiem wyczekiwane doniesienie po ubiegłorocznej sensacji, która towarzyszyła odczytaniu mtDNA z tej samej kości. Wynikało z niego, że na południu Syberii jeszcze 40-50 tys. lat temu żyła populacja ludzi niebędących neandertalczykami ani Homo sapiens, którzy krzyżowali się z wkraczającymi na te tereny ludźmi współczesnymi.

    Geny jądrowe miały pozwolić na ustalenie tożsamości tego tajemniczego gatunku, ale jedyne, co można na razie powiedzieć, to to, że ludzie z jaskini Denisowa mają ok. 4 proc. wspólnych genów jądrowych z jedną populacją ludzi współczesnych - Melanezyjczykami z Nowej Gwinei i wyspy Bougainville. A to - wraz z niedawnym odkryciem domieszki neandertalskich genów w genomach jądrowych wszystkich ludzi współczesnych z wyjątkiem subsaharyjskich Afrykanów - zdaje się wskazywać na znaczny zakres hybrydyzacji w niedalekiej przeszłości między różnymi hominidami, również takimi, których zaliczano formalnie do odrębnych gatunków (jak widać, mieszkańcy Papui otrzymali znaczną część genów od dwu różnych gatunków: neandertalczyków i „Denisowian”).

    Model „pożegnania z Afryką”, zakładający ekspansję potomków niewielkiej grupy afrykańskich kolonistów połączoną z eksterminacją (ale nie hybrydyzacją) napotykanych po drodze różnych grup tzw. archaicznych ludzi, zaczyna coraz bardziej nie przystawać do rzeczywistości. Jak się zdaje, różni ludzie w różnych czasach i na różnych obszarach przekazywali sobie geny przez długi czas i dzisiejsi mieszkańcy planety są wynikiem tych wielotorowych mezaliansów. Co to oznacza dla idei genetycznej jedności dzisiejszych Homo sapiens, nietrudno zrozumieć, ale też trudno na razie - wobec tak skąpych informacji - szerzej ten, dość szokujący zresztą, temat rozwijać. .

    Romek 63
    Participant
    #95933

    Znamy przyczynę wielkiego wymierania!

    http://odkrywcy.pl/kat,111406,title,Znamy-...,wiadomosc.html

    Około 250 mln lat temu doszło do największego wymierania w dziejach Ziemi. Gdy życie fauny i flory dopiero nabierało rozpędu, zostało brutalnie przerwane przez niekorzystne warunki panujące wówczas na Ziemi. Były nimi intensywne zjawiska wulkaniczne - piszą naukowcy na łamach "Nature Geoscience".

    Wiadomo, że w tym kluczowym dla Ziemi momencie zginęło niemal 95% organizmów morskich i około 70% życia na lądzie. Miało to miejsce pod koniec permu. To masowe wymieranie gatunków było największym tego typu zdarzeniem w dziejach naszej planety. Niektórzy uczeni spekulują, że był to czas, kiedy znaczna część życia na Ziemi mogła przestać istnieć.

    Jak wyglądał świat, gdy nadeszła masowa zagłada? W permie istniał jeden prakontynent- Pangea. Uformował się w wyniku wędrówki kontynentów. Prakontynent otaczało wielkie „wszechmorze” – ocean Pantalassa. Nic jednak nie wskazywało wówczas na zakończenie życia na Ziemi, choć w istocie planeta była bardzo dynamiczna i nierzadkie były intensywne zjawiska geologiczne.

    Istnienie jednego wielkiego kontynentu oznaczało ułatwioną migrację gatunków. Co więcej, zróżnicowany klimat pozwalał na przetrwanie tym różniącym się od siebie organizmom. Biologiczna różnorodność na naszej planecie zaowocowała wykształcaniem się roślin nasiennych, a także takich gromad jak płazy, gady oraz synapsydy. Te ostatnie mogły dać początek ssakom.

    Dołączona grafika

    Życie na Ziemi za sprawą asteroidy albo komety

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...lbo_komety.html

    Istnienie życia na Ziemi zawdzięczamy zjawiskom zachodzącym wokół odległych gwiazd. Wskazują na to wyniki najnowszego eksperymentu przeprowadzonego przez naukowców z francuskiego uniwersytetu - informuje pismo "Astrophysical Journal Letters".

    Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że życie na Ziemi mogło się pojawić za sprawą materiału, przyniesionego przez asteroidy lub komety. Tym materiałem są aminokwasy, które mogły powstać gdzieś w Kosmosie.

    Jak wykazały badania, pod wpływem spolaryzowanego kołowo światła powstają zarówno aminokwasy prawo-, jak i lewoskrętne, jednak tych ostatnich jest o ponad 1 proc. więcej. Takie właśnie proporcje występują w meteorytach.

    Teraz pozostaje wyjaśnić, w jaki sposób nierówne proporcje aminokwasów utrzymały się podczas długiej drogi, którą aminokwasy przebyły, zanim trafiły na Ziemię.

    Dołączona grafika

    Romek 63
    Participant
    #95968

    Arabska droga

    http://wyborcza.pl/1,75476,9017936,Arabska_droga.html

    W ostatnich latach pojawiało się coraz więcej dowodów na to, że fal migracji mogło być kilka, a nasi przodkowie atakowali nowe lądy w różnym czasie i różnymi drogami.

    Teraz uczeni znów stawiają wszystko na głowie. Uważają bowiem, że nie dosyć, iż Homo sapiens wyszedł z Afryki... bezpośrednio do Arabii, a z niej do Europy, Azji i Australii, to jeszcze, uczynił to 125 tys. lat temu, a więc o prawie 65 tys. lat wcześniej niż zakładano. Taką tezę postawił w dzisiejszym „Science” zespół niemieckich uczonych z Eberhard Karls University w Tybindze.

    Dołączona grafika

    My, potomkowie jednego neandertalczyka

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...ertalczyka.html

    http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/...lskiego-przodka

    Opublikowane na łamach "Molecular Biology and Evolution" wyniki badań zespołu polskiego genetyka prof. Damiana Laubudy z uniwersytetu w Montrealu dowodzą, że 9 procent ludzi na świecie miało wspólnego przodka - neandertalczyka, który żył 50-80 tys. lat temu.

    Dołączona grafika

    Romek 63
    Participant
    #96193

    Ludzie pochodzą z Afryki południowej

    http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/...yki-poludniowej

    W Afryce południowej ludzie są najbardziej żróżnicowani genetycznie, a dzielące ich różnice sa najstarsze. Chodzi, oczywiście, o rdzennych mieszkańców tego rejonu, a zatem lokalnych łowców-zbieraczy. Takie zróżnicownie świadczy, że dana populacja żyje tam od bardzo dawna. Dane wskazują, że autochtoni z tego rejonu mogą być w linii prostej spadkobiercami najstarszych osobników naszego gatunku. Do tej pory uważano, że pochodzimy raczej z Afryki wschodniej – i że to tam narodzili się pierwsi Homo sapiens.

    Życie powstało w glinie?

    http://kopalniawiedzy.pl/glina-komorka-zycie-12472.html

    Fizycy z uniwersytetów Harvarda, Princeton i Brandeis stworzyli półprzepuszczalne pęcherzyki z gliny. Wykazali w ten sposób, że tego typu gliniane "pojemniki" mogły być idealnymi miejscami, w których powstawały złożone molekuły organiczne. Oznacza to, że pierwsze prymitywne komórki mogły powstawać w mikroskopijnych pustych przestrzeniach w glinie.

    Dołączona grafika

    Manul
    Participant
    #96210

    Opublikowane na łamach "Molecular Biology and Evolution" wyniki badań zespołu polskiego genetyka prof. Damiana Laubudy z uniwersytetu w Montrealu dowodzą, że 9 procent ludzi na świecie miało wspólnego przodka - neandertalczyka, który żył 50-80 tys. lat temu.

    Nie wszystek umrę. 🙂

    To dość pocieszające dla Homo Sapiens, że nawet jeśli nadejdzie apokalipsa gatunku to może jednak jakaś jednostka ocali pamięć tych wszystkich pokoleń małym, niepozornym genem.

    Romek 63
    Participant
    #96870

    Oto, co czyni nas ludźmi

    http://www.rp.pl/artykul/624828_Oto--co-cz...nas-ludzmi.html

    http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/...mogl-miec-kolce

    Badania na ten temat publikują naukowcy z USA na łamach prestiżowego pisma "Nature". W swojej pracy opisują jak usunięcie z genomu różnych fragmentów regulatorowego DNA wpłynęło na ewolucję typowo ludzkich cech.

    Jedna z delecji, poprzez którą utraciliśmy sekwencję regulującą działanie układu nerwowego, spowodowała znaczący rozrost kory mózgowej człowieka w porównaniu z innymi gatunkami. Inna - polegająca na utracie sekwencji regulującej działanie receptora adrogenów spowodowała, że męski penis pozbawiony jest czuciowych wąsów i sztywnych kolców zbudowanych z keratyny. Tego typu kolce występują dość powszechnie na penisach innych zwierząt - między innymi szympansów, makaków i myszy.

    Jak podkreślają autorzy pracy, dotychczasowe badania ewolucji człowieka skupiały się głównie na poszukiwaniu genów, które "zyskaliśmy" w toku ewolucji. Ich praca pozwoliła poznać kilka ciekawych faktów dzięki analizie genów, które podczas ewolucji straciliśmy.

    Dołączona grafika

    http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Monoga...tml#czytajdalej

    Kluczem do odnalezienia tych zależności był fragment sekwencji genetycznej obecnej u ludzi, szympansów i innych człowiekowatych. Zaobserwowano, że w porównaniu z innymi, blisko spokrewnionymi z nami gatunkami, u Homo sapiens nastąpiła delecja 510 elementów. Wygląda na to, że wbrew dotychczasowym przekonaniom nasz rozwój nie był efektem dodatkowej puli genów, lecz usunięcia fragmentów, które go hamowały.

    Odblokowanie DNA, zwłaszcza genów odpowiedzialnych za budowę układu nerwowego, sprawiło, że mózg człowieka zaczął zwiększać swoją objętość, a zatem staliśmy się bardziej inteligentni od naszych kuzynów. Wraz z utratą kilku genów mężczyzna stracił również pewne elementy budowy penisa – znajdującą się wewnątrz kolagenową kość, haczykowate kolce oraz wąsy czuciowe. W elementy te nadal wyposażone są szympansy.

    Zasiedlając Europę, nie panowaliśmy nad ogniem

    http://kopalniawiedzy.pl/palenisko-ogien-c...oeks-12704.html

    http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/...iegow-Bez-ognia

    Dołączona grafika

    Praludzie dotarli na "zimne" szerokości geograficzne jeszcze przed opanowaniem ognia. To oznacza setki tysiący lat dojmującego chłodu!

    Smutna przeszłość człowieka wyłania się z analizy 141 stanowisk archeologicznychz całej Europy. Na żadnym z nich nie ma śladów użycia ognia sprzed 400 000 lat. A człowiek przybył do Europy znacznie wcześniej. Cały kontynent był wówczas skuty lodem.

    Kiedy do Europy przybył człowiek?

    Nie wiemy dokładnie. Było to około miliona lat temu – wskazuje na to kilka róznych stanowisk w zachodniej części kontynentu. Mowa tu m.in. o Happisburgh w angielskim Norfolk, gdzie znaleziono narzędza sprzed 800 000 lat. Innym starym europejskim stanowiskiem jest hiszpańska Atapuerca – sprzed około miliona lat. Co ciekawe, rozmieszczenie tych miejsc wskazuje, że pierwsi praludzie dotarli do Europy przez to, co dzisiaj zwiemy Gibralterem, a nie przez Bliski Wschód - którędy później przywędrował Homo sapiens.

    Tymczasem ślady intencjonalnie palonego ognia – a zatem węgiel drzewny i popiół, wreszcie osady zmienione pod wpływem gorąca – pochodzą ze stanowisk wiele późniejszych. Sprawdził to Wil Roebroeks z Leiden University (Holandia) i Paola Villa z University of Colorado. Pojawiły się mniej więcej w tym samym czasie na dwóch europejskich stanowiskach archeologicznych: Schöningen w Niemczech (tam ogień zwęglił drewniane narzędzie i zmienil strukturę kamienia, który najprawdopodobniej znajdował się w palenisku) i Beeches Pit w Anglii (tutaj archeolodzy znaleźli bezpośrednie dowody na ogień w postaci pozostałości 119 palenisk). Obydwa stanowiska wiązane są z człowiekiem neandertalskim – a zatem to neandertalczyk jako pierwszy w Europie rozwiązał problem chłodu.

    Jak przetrwaliśmy bez ognia?

    To sensacyjne ustalenia, ponieważ dotąd podręczniki nauczały sgodnie, że do opanowania ognia doszło około 2 milionów lat temu w Afryce. Człowiek, wyruszając do zimnej Europy, miał już znać tajemnice płomieni. Miał to być wartunek, dzięki któremu podbój Europy w ogóle stał się możliwy. Okazuje się jednak, że człowiek to bardzo wytrzymała istota.

    Warto dodać, że poza Europą istnieją wcześniejsze dowody na opanowanie ognia przez praludzi. Gesher Benot Ya'aqov w Izraelu, stanowisko sprzed 780 000 lat, zawiera dowody na posługiwanie się plomieniami przez człowieka. Pdodnie jest na kilku stanowiskach w Afryce. Fakt, że tych miejsc jest tak niewiele, świadczy, zdaniem Villi i Roebroeksa, że ludzie wówczas posługiwali sie ogniem tylko okazjonalnie i nie opanowali jeszcze w pełni tego jakże ważnego żywiołu.

    Romek 63
    Participant
    #97116

    Biolodzy odnaleźli organizmy, które nie pasują do żadnej z ustalonych grup taksonomicznych.

    http://odkrywcy.pl/kat,1013295,title,Czarn...,wiadomosc.html

    Według sugestii naukowców, są na tyle wyjątkowe, że brakuje dla nich miejsca w dotychczasowym systemie porządkującym wszystkie formy życia. Nazywane są przez naukowców „czarną materią biologii”.

    W próbkach pobranych podczas badań prowadzonych w większości mórz świata odnaleziono dziwne mikroskopijne organizmy. O dziwo nie zaklasyfikowano ich do żadnej ze znanych domen – organizmów eukriotycznych (Eukaryota), bakterii (Bacteria) ani archeonów (Archea)!

    Współcześnie, aby określić przynależność organizmu do określonej grupy taksonomicznej, należy przebadać jego materiał genetyczny (DNA lub RNA) i porównać z innymi organizmami modelowymi. Jonathan Eisen z Uniwerystetu w Kalifornii wśród wielu badanych próbek odkrył kilka ciekawych organizmów. Według niego, sekwencje w ich genomie są na tyle niepowtarzalne, że trudno zaklasyfikować je do istniejących domen. Stworzenia te wykazują wiele cech gatunków już opisanych, ale przez obecność zaledwie kilku nietypowych odcinków DNA, wydają się być zgoła inną gałęzią życia ziemskiego.

    Odcinki te to sekwencje genomowe, należące do dwóch nadrodzin genów: recA i rpoB. Wiadomym jest, że tego specyficznego ułożenia genów nie stwierdzono jeszcze w żadnym znanym gatunku. Skąd więc pochodzą?

    Jeśli jednak dalsze badania wykażą, że w istocie te wyjątkowe sekwencje genów oznaczają, że znaleziono organizmy z zupełnie „ innej bajki”, wymusi to wprowadzenie poważnych zmian w obecnym porządku taksonomicznym. Będziemy świadkami kolejnej rewolucji w biologii. Ostatnie tego typu naukowe „trzęsienie ziemi” miało miejsce na początku lat 90. minionego stulecia, kiedy to wprowadzono dodatkową domenę Archea.

    Dołączona grafika

    Jedna z zagadek wymierania permskiego rozwiązana

    http://kopalniawiedzy.pl/wymieranie-permsk...eyer-12797.html

    Naukowcom udało się znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego po wymieraniu permskim, które miało miejsce 250 milionów lat temu, doszło do spadku poziomu tlenu w oceanach, co z kolei opóźniło odrodzenie się populacji dużych zwierząt. Katja Meyer i Jonathan Payne z Uniwersytetu Stanforda uważają, że winnymi takiego stanu rzeczy były algi i bakterie.

    Wymieranie permskie zostało wywołane wzrostem działalności wulkanicznej na Syberii. Do atmosfery przedostały się olbrzymie ilości toksycznych gazów, pyłów, na powierzchnię Ziemi wypłynęła lawa. Wyginęły rośliny i zwierzęta. Duża ilość dwutlenku węgla doprowadziła do wzrostu temperatur na naszej planecie. Wyższe temperatury spowodowały zwiększenie tempa obiegu wody, było więcej opadów, a deszcze były kwaśne, gdyż rozpuszczony był w nich dwutlenek węgla z powietrza - mówi Meyer. Kwaśne deszcze przyspieszyły erozję gleby, przez co do oceanów spływało więcej składników odżywczych. To z kolei doprowadziło do gwałtownego rozrostu alg i bakterii w płytszych wodach. Gdy ich kolejne pokolenia umierały, rozkładające je bakterie tlenowe doprowadziły do znacznego spadku poziomu tlenu w wodzie. Bardzo niski poziom tlenu utrzymywał się przez około 5 milionów lat po wymieraniu permskim.

    Wygląda na to, że w płytkich wodach mieliśmy do czynienia z ogromną biologiczną produktywnością, co spowodowało, że głębsze wody stały się nieprzyjazne dla zwierząt. Całe odradzanie się życia zostało spowolnione przez nadmiar składników odżywczych, a nie przez ich niedobór.

    A może dinozaury wymarły także głównie z powodu braku tlenu ? :huh:

    Romek 63
    Participant
    #99013

    Ludzkość w odwrocie ?

    http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/nauka/ludz...-wiadomosc.html

    Dołączona grafika

    Być może rodzaj ludzki swoją szczytową formę fizyczną ma już za sobą. Naukowcy ustalili, że współczesny człowiek jest około 10 proc. drobniejszy i niższy od swoich przodków z kultur zbieracko-łowieckich.

    Większa część tego procesu kurczenia przypada na ostatnie 10 tysięcy lat i towarzyszyło mu zmniejszanie się o 10 proc. rozmiaru mózgu. Wyniki badań zaprzeczają powszechnemu przekonaniu, że człowiek staje się stopniowo coraz wyższy i potężniejszy.

    – Gdy jakieś 200 tysięcy lat temu pojawił się współczesny człowiek, Homo sapiens, był wysoki i muskularny – mówi doktor Marta Lahr z Leverhulme Centre for Human Evolutionary Studies na uniwersytecie w Cambridge. – Skamieniałości z kolejnych 190 tysięcy lat stanowią materiał niepełny, ale pokazują, że ludzie pozostali wysocy i krzepcy. Dopiero 10 tysięcy lat temu w wielu populacjach zaczęła maleć postura i mózg. To uderzająca zmiana.

    Ustalenia naukowców opierają się na systematycznych badaniach skamieniałych szczątków ludzkich, w tym czaszek znajdowanych w Afryce, Europie i Azji. Najstarsza z nich pochodzi z terenu Etiopii i datowana jest na 200 tysięcy lat. – Czaszki tych ludzi posiadały cechy charakterystyczne dla współczesnego człowieka, ale nasi przodkowie byli znacznie wyżsi i potężniej zbudowani – mówi Lahr, która przedstawiła wyniki swoich badań na forum Royal Society.

    Dobrze zachowane szczątki wczesnych przedstawicieli rodzaju ludzkiego są niezwykle rzadkie. Kolejne pod względem wieku skamieniałości, także znalezione w Etiopii, datuje się na 160 tysięcy – istnieje więc pomiędzy nimi 40 tysięcy lat przerwy. W tym czasie populacja ludzka ewoluowała. Na przykład u grupy etiopskiej rozwinęły się bardzo duże usta, ale wymiary sylwetki nie uległy istotnym zmianom.

    Kolejne najstarsze znalezisko pochodzi z terenu współczesnego Izraela i ma 120 – 100 tysięcy lat. Dowodzi, że u ludzi rozwinęły się pokaźne łuki brwiowe i mniejsze twarze, co prawdopodobnie sprawiało, że wedle naszych kryteriów wyglądali na zagniewanych. Wciąż jednak byli wysocy i muskularni.

    Nie dysponujemy szczątkami pierwszych ludzi, którzy 65 tysięcy lat temu opuścili Afrykę. Wykopaliska dowodzą jednak, że kiedy pojawili się w Europie i Azji, także byli raczej rośli, co sugeruje, że rozmiary homo sapiens utrzymywały się na przestrzeni tysiącleci bez większych zmian. Sam wzrost także nie zmienił się wraz z rozwojem kultury, której przejawem są odnajdywane narzędzia, broń, igły, a nawet instrumenty muzyczne.

    Widzimy, że rodzaj ludzki ewoluował, ale rozmiary ciała nie ulegały zmianie. Dopiero 10 tysięcy lat temu zmieniły się znacznie. Pojawia się pytanie, co było tego przyczyną – stwierdza doktor Lahr.

    Jedna z teorii mówi, że zmniejszenie ma związek z uprawą roli, którą ludzie zajęli się jakieś dziewięć tysięcy lat temu i co było prawdopodobnie największą rewolucją w stylu życia, jakiej doświadczył nasz gatunek. Tu jednak rodzą się kolejne wątpliwości, ponieważ populacja przerzucająca się na rolnictwo na ogół dysponuje większą ilością pożywienia od ludów zbieracko-łowieckich. Dlaczego jej przedstawiciele mieliby więc maleć? Przecież zjawisko to na ogół łączy się z niedożywieniem.

    W opublikowanym właśnie artykule Amanda Mummert, antropolog z Uniwersytetu Emory w Atlancie w Georgii wykazuje, że w przypadku 19 z 21 społeczności, które przerzuciły się ze zbieractwa i łowiectwa na uprawę roli zaobserwowano obniżanie się wzrostu. Towarzyszyła temu większa zapadalność na choroby.

    Badaczka sugeruje, że "wpływ rolnictwa w połączeniu ze zwiększeniem zagęszczenia ludności i częstszym występowaniem chorób zakaźnych przyczyniał się do zmniejszania postury ludzkiej na całym globie: w Europie, Afryce, na Bliskim Wschodzie, w Azji, Ameryce Południowej i Ameryce Północnej – i to bez względu na okres historyczny, w którym podjęto uprawę roli".

    Mummert łączy to z prawdopodobnymi brakami pewnych składników pokarmowych. Chociaż ludzie mieli pod dostatkiem kalorii, to brakowało im określonych witamin i minerałów niezbędnych do wzrostu. Jednym z przykładów są Chiny, gdzie rolnicy oparli produkcję żywności na zbożach takich jak gryka, ryż i kukurydza. We wszystkich brakuje witaminy PP, kluczowej dla wzrostu. "Pojawienie się wówczas chorób wynikających z niedożywienia jest sprzeczne z naszą intuicją, ale wynikało z sezonowych okresów głodu, uzależnienia od jednego tylko zboża pozbawionego ważnych składników odżywczych, z występowania zarazy zbożowej, nierówności społecznych i handlu", pisze.

    Jednak inni naukowcy nie są do końca pewni, czy winowajcą jest uprawa roli. – Nasi przodkowie sprzed ponad 10 tysięcy lat mieli większą od nas masę ciała i masę mózgu – potwierdza profesor Chris Stringer z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. – Częściowo należy przypisać to wymogom życia w środowisku paleolitu – silnie umięśniony szkielet był wtedy koniecznością. Potem nastąpiły innowacje cywilizacyjne i bardziej osiadły tryb życia, ale nie jesteśmy pewni, czy chodzi tylko o to.

    Różnica w rozmiarach pomiędzy człowiekiem współczesnym a naszymi przodkami może się wyrównać, ponieważ czynniki takie jak odżywianie sprawiły, że w ostatnich dekadach ludzie stali się wyżsi i ciężsi. Jednak nawet gdyby uprawa roli odpowiadała za zmiany postury, nie wyjaśnia to, dlaczego zmniejszył się też ludzki mózg.

    Tak naprawdę Homo sapiens z największym mózgiem żył w Europie 20 – 30 tysięcy lat temu. Tak zwany człowiek z Cro-Magnon – nazwany tak na pamiątkę rejonu Francji, w którym odkryto jego szczątki – był wysoki, miał beczkowatą klatkę piersiową, silną żuchwę i duże zęby. Największe wrażenie robi jednak jego mózg – u przeciętnego mężczyzny miał objętość 1500 cm sześciennych.

    Współczesny mózg ma średnio 1350 cm sześciennych, czyli jest mniejszy o objętość odpowiadającą piłce tenisowej. Mózg kobiecy zmalał w identycznej proporcji. Doktor Lahr podejrzewa, że chodzić musi o sam wydatek energetyczny wymagany dla podtrzymania pracy dużego mózgu – u ludzi odpowiada to jednej czwartej całej energii niezbędnej dla organizmu.

    – Z ewolucyjnego punktu widzenia mózg mniejszy objętościowo, ale bardziej efektywny jest ogromną oszczędnością energetyczną – podobnie dzieje się dziś z procesorami komputerowymi – tłumaczy uczona. – Mamy może mniejsze mózgi niż nasi przodkowie, ale nie oznacza to, że jesteśmy mniej inteligentni.

    Profesor Robert Foley z Uniwersytetu w Cambridge, współpracujący z Lahr nad artykułem dla Royal Society zauważył, iż powszechne przekonanie, jakoby ludzie nie zmieniali się specjalnie na przestrzeni dziejów jest w oczywisty sposób błędne. – Kształtowanie się człowieka jest w sensie ewolucyjnym procesem ciągłym i stopniowym – powiedział. – Nasz gatunek nie jest niezmienny – raczej cały czas zmieniamy kształty i rozmiary.

    W pogoni za zdrowiem

    Niektórzy naukowcy radzą, by dla zachowania zdrowia i kondycji ludzie ćwiczyli jak przedstawiciele ludów zbieracko-łowieckich. Ich zdaniem maratony i intensywne pakowanie na siłowni jest równie nienaturalne, jak spędzanie godzin przed komputerem. Najlepszą metodą utrzymania formy mają być rozmaite czynności fizyczne i ćwiczenia wykonywanie regularnie w ciągu całego dnia – od biegania i chodzenia po skłony, rozciąganie i lekki trening siłowy.

    "Nasi przodkowie przez 84 tysiące pokoleń żyli jako lud zbieracko-łowiecki", pisze w opublikowanym właśnie artykule James O’Keefe z Uniwersytetu Missouri. Sugeruje też, że współczesne formy aktywności fizycznej mogą być niebezpieczne. "Wysoce intensywne ćwiczenia wytrzymałościowe trwające więcej niż parę godzin nawet u doskonale wytrenowanych osób powodują uszkodzenia mięśnia sercowego, stawów i mięśni", ostrzega.

    Autor: Jonathan Leake Źródła: Sunday Times

    Chyba zapomniano jeszcze o jednym. Kiedyś jednostki obciążone genetycznymi chorobami szybko umierały nie pozostawiając potomstwa. Teraz wszelkie wady genetyczne mogą się bez problemu powielać. Dokąd nas to zaprowadzi ❓

    Galactica
    Participant
    #99101

    Po co marszczą nam się palce?

    http://www.rmf24.pl/nauka/news-po-co-marsz...alce,nId,347738

    Więc teraz chyba wiemy dlaczego 😀

    Romek 63
    Participant
    #99263

    Coś mi się wydaje że ten post chyba miał być w innym temacie 😉


    Powstała rewolucyjna maszyna przyspieszająca ewolucję

    http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Ewoluc...,wiadomosc.html

    Dołączona grafika

    To, nad czym natura trudziła się przez miliony lat, człowiek zrobi w kilka dni, a nawet godzin. W laboratorium harwardzkiego genetyka powstała rewolucyjna maszyna przyspieszająca ewolucję – podaje „New Scientist”.

    Ewolucja [łac. evolutio ‘rozwinięcie’], biol. stopniowe, kierunkowe zmiany (wymuszane działaniem mechanizmów genetycznych) budowy i cech fizjologicznych organizmów w trakcie przekształcania się gatunków, prowadzące do powstania nowych” - taką definicję podaje encyklopedia PWN. W tradycyjnym rozumieniu oznacza to niewielkie, powolne zmiany z pokolenia na pokolenie, ujawniające się po setkach lat. Ale kto powiedział, że stopniowo musi oznaczać wolno?

    Profesor George Church oraz jego student Harris Wang, genetycy z Uniwersytetu Harvarda, w swojej pracowni skonstruowali urządzenie, które tajemnicę różnorodności życia na Ziemi sprowadza do poziomu automatu losującego kulki w lotto. Układ kolb, probówek i pipet, w sposób całkowicie zautomatyzowany miesza geny i łączy je ze sobą w różne zestawy produkując zupełnie nowe organizmy. Nad jego pracą czuwa wyłącznie komputer, a dokładniej program napisany przez naukowca. W trzy dni powstaje…15 miliardów nowych gatunków bakterii. Tradycyjnymi metodami inżynierii genetycznej możliwa jest wymiana jednego, dwóch, maksymalnie kilku genów bakterii w jednym czasie. Trwa to szmat czasu i kosztuje krocie.

    Ciekaw jestem jak będzie ta technologia w praktyce wykorzystywana i jak szybko 😎

    Homo sapiens i Neandertalczyk krzyżowali się wszędzie ale tylko poza Afryką

    http://www.rp.pl/artykul/337506,689566-Nea...e-wszedzie.html

    Dołączona grafika

    Galactica
    Participant
    #99265

    A ty wiesz Romek masz rację 😀

    I po kłopocie.

    W sumie gaz łupkowy też ewoluuje w energię 😀

    Szympansica nauczyła się 130 słów

    http://www.tvn24.pl/-1,1709784,0,1,szympan...,wiadomosc.html

    Może za kilkadziesiąt lat małpy będą mówić po angielsku ❓

Viewing 15 posts - 121 through 135 (of 163 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram