Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Nauka › Drukarki 3D i inni protoplaści replikatorów
Sposób na rozwiązanie problemów mieszkaniowych ?
Zastosowanie drukarek trójwymiarowych zdaje się mieć coraz większe perspektywy.
Już nie tylko drukowanie narzędzi z plastiku i organów wewnętrznych człowieka. W przyszłości także żywność syntetyczna, a na razie może mieszkania 🙄
http://gospodarka.gazeta.pl/IT/1,33405,601...ukuje_domy.html
Produkcja strumieniem elektronów
http://kopalniawiedzy.pl/NASA-Electron-Bea...inium-8983.html
"W przyszłości załogi stałych księżycowych baz zostaną wyposażone w tego typu urządzenia, dzięki czemu będą mogły produkować części zamienne na miejscu, z materiałów pozyskanych z księżycowego gruntu i nie będą musiały czekać na dostawy z Ziemi."
To mi coraz bardziej przypomina technologię rodem ze Star Trek'a 🙄
Moleculaire – drukarka do żywności, konkurentka mistrzów kuchni
Restauratorzy pewnie nie spodziewają się, że przyszłość nie rysuje się dla nich różowo… Nadchodzą bowiem czasy drukarek do żywności. Jak apetycznie wyglądają dania „zamówione” u elektronicznego szefa kuchni nazwanego Moleculaire.
Źródła:
http://gadzetomania.pl/2010/07/31/molecula...mistrzow-kuchni
http://www.thedesignblog.org/entry/molecul...armature-cooks/
Fajna zabawka 🙄 Chyba kupię sobie coś takiego :DPrzygotowanie przyjęcia może przestanie być problemem.Tylko ciekawe ile to będzie kosztować ?
Maluczko, a i replikatorów jak ta lala się doczekamy... A to wszystko zasługa Treka.
Wszystko pięknie, ale na jakiej zasadzie to działa? Bo tego nigdzie nie mogłam doczytać. Może po prostu nie zauważyłam 😉
Może wbrew pozorom nawet, zasada działania jest bardzo prosta. To są po prostu drukarki takie jak te atramentowe, z tą tylko różnicą, że drukują nie jedną warstwę a wiele warstw. Drukują czymś w formie żelu czy pasty która szybko gęstnieje umożliwiając położenie kolejnych warstw i powstaje z nich przestrzenna bryła.
Podobnie działają chyba normalne (tj. nie spożywcze) drukarki 3D, prawda? Warstwa po warstwie itd. Ale mnie chodziło o to z jakich produktów powstają rzeczone potrawy. W jaki sposób uzyskiwałoby się gamę smakową i tym pdobne. Bo całość szalenie mnie zaintrygowała 🙂
Nie powiem Ci jak to jest konkretnie w tych drukarkach, ale pewne ekstrawaganckie restauracje przygotowują potrawy z esencji produktów. Uzyskuje się w laboratoriach esencje np. sałaty i w postaci małych granulek jest ona podawana klientom owych dziwacznych restauracji.Myślę, że "tuszem" tych drukarek jest właśnie taka laboratoryjnie uzyskiwana esencja.
Kretyński gadżet nie służący zupełnie niczemu. Kto zamieni prawdziwą potrawę na glut żelu pomalowanego esencją spożywczą, którego produkcja, przygotowanie, a co za tym idzie cena, jest pewnie koszmarnie duża.
No cóż masz prawo tak uważać bo gusta kulinarne ludzi są bardzo zróżnicowane, np. jeden uwielbia szpinak lub flaczki, a drugi nie może na to patrzeć 😀 Tak że spokojnie - jestem pewien że znajdzie się wielu amatorów na drukowane potrawy 🙄 Oczywiście nie musi to znaczyć że bedziemy drukować schabowe 😆 ale te potrawy które przygotowuje się z różnego rodzaju past np. jajecznych oraz te z użyciem kremów i bitej śmietany to na pewno 🙄 Poza tym taka drukarka świetnie nadaje się do drukowania przestrzennych dekoracji na tortach itp. Pewnie znajdą się też jeszcze inne zastosowania, a poza tym największy biznes robi się wcale nie na rzeczach które są człowiekowi do życia koniecznie potrzebne 😆
Podobnie działają chyba normalne (tj. nie spożywcze) drukarki 3D, prawda?
Tak, na tej samej zasadzie. Nawet te największe drukarki 3D służące do drukowania ścian domów ! działają na tej samej zasadzie.
Manul, dzięki! Właśnie o to mi chodziło. 🙂 Co do gadżetu, to jest on tym czym jest, właśnie gadżetem. Taką ciekawostką z pogranicza gastronomii i nowoczesnej technologii. I to właśnie jest w nim interesujące, przynajmniej dla mnie 😉 W światku gadżetowym dominują wymyślne budziki, apple-podobne telefony i tysiące modeli otwieraczy do butelek z wbudowanym licznikiem (choć te ostatnie czasem naprawdę mogą się przydać na imprezie ;P ).
Ale to na pewno nie jest już tylko gadżet 🙄
uPrint Plus – drukujemy w trójwymiarze
http://gadzetomania.pl/2010/01/13/uprint-p...-w-trojwymiarze
Coraz bliżej Star tekowego replikatora 😉 w końcu kiedyś połączą te technologie i stanie się replikatorem wzorowanym na tym ze Star Treka.
Drukarka organów
Rozwiązanie proponowane przez naukowców z Akademii Medycznej Wake Forest, USA, to eksperymentalne "drukarki organów". Wykorzystując pojemniki na tusz i głowice drukujące podobne do tych, wykorzystywanych przy drukowaniu na papierze naukowcom udało się stworzyć sztuczne organy - w tym skórę przydatną do przeszczepów.
Więcej na temat artykułu na: http://technowinki.onet.pl/wiadomosci/druk...80,artykul.html
To rzeczywiście kolejny duży krok w konstrukcji drukarek 3D i perspektywa drukowania w przyszłości wszystkich organów - może poza mózgiem 😀 Bardzo ciekawy artykuł myślę więc że warto zamieścić dodatkowo zdjęcie części tej drukarki łacznie z produktem końcowym 🙄