Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Polityka › Czy można załatać dziurę budżetową dwutlenkiem węgla?
Jak widać można, Włodarze nasi kochani umyślili sobie, że zamiast akcyzy - jednorazowej i zależnej od wartości 4 kółek - wprowadzą podatek "ekologiczny" od emisji CO2. Jego wysokość określana będzie jednak nie wg emisji CO2, a wieku samochodu i pojemności silnika. Krótko mówiąc to ściema, blaga i robienie z nas durniów.
Ostatnio przebadałem sobie 😈 Red Diavolo 😈 i okazało się, że kopci mniej niż nówka nieśmigana Dodge'a Ram. A to ja zapłacę 3000,-, bo mój samochód jest STARY, czyli przejeździł 40 lat i jeszcze 40 przejeździ bez konieczności uruchamiania hut i fabryk dla wyprodukowania nowego szmelcu, który rozpadnie się po 5 latach i w procesie produkcji pożera tyle energii (której wytworzenie wiąże się z emisją CO2), że starczyłoby na 10 samochodów sprzed 20 lat. A za następne 40 lat ja swojego zezłomuję i tworzyw sztucznych zostanie z niego 5-10 kilogramów (wiem dokładnie, bo rozbierałem go na części pierwsze), reszta to szkło i stal.
Więc gdzie tu ekologia? Notabene, ostatnio wynegocjowany większy limit na CO2 ogłoszono wielkim sukcesem Polski, to fajnie - dajcie ten limit kierowcom.
Perspektywy widzę dwie:
1) Polacy przestaną się wreszcie umartwiać w starych golfach, beemkach i mercach beczkach, ale powyciągają oszczędności z materaców i pobiegną do salonów kupić najnowsze modele trójki z Detroit.
2) Podatek będzie nieściągalny (nie dam jak nie mam, przecież nie urodzę) i doprowadzi do:
a) masowych blokad kont przez urząd skarbowy
😎 zapełniania placów policyjnych zarekwirowanymi samochodami
c) co bardziej uczciwi lub bezbronni wobec państwa oddadzą samochody na złom i będą jeździć taksó... 😉 , tfu, rowerami
d) bardziej zaradni przerejestrują firmy za granicę i podepną pod nie samochody zarejestrowane na firmę (w tym ja). Dzięki czemu zamiast Polski ze wszystkich podatków z działalności uzyska Lietuvos Respublika.
e) Boże Narodzenie będzie strojne, ale makabryczne - Nowy Świat ozdobiony politykami wiszącymi na latarniach wzdłuż deptaka
Tu protest, który podpisałem. Wiem, że projekt nie przejdzie, że nawet nie miał przejść - jest tylko badaniem opinii. Dobrze zatem byłoby, żeby opinia była głośna.
Trzeba też opodatkować uprawy roślin strączkowych!I najważniejsze - garnki bez pokrywek i czajniki z gwizdkami!Ludzie powariowali z tym wpływem CO2 na ocieplenie klimatu...
A wiecie, co jest najlepsze? Ostatnio (jakoś w lutym 2009 chyba) powstał raport PAN (chyba nawet zrobiony na zlecenie rządu) w którym nasi naukowcy stwierdzają, że "nie ma danych, aby stwierdzić związek ocieplania się klimatu, a działalnością człowieka" i że "działania ograniczające emisję CO2 powinny być przeprowadzane z dużą uwagą i rozsądkiem, aby nie doprowadzić do skutków przeciwnych niż zamierzone".Brawo rząd. Jak zwykle pod prąd nauce, pod prąd społeczeństwu, byle koryto większe było.
e) Boże Narodzenie będzie strojne, ale makabryczne - Nowy Świat ozdobiony politykami wiszącymi na latarniach wzdłuż deptaka
To jest możliwe nie tylko ze względu na ten projekt.
Jak czytam takie rzeczy, to z ręką na sercu mogę powiedzieć każdemu tubylcowi, że za "moim" krajem nie tęsknię.
Ostatnio (jakoś w lutym 2009 chyba) powstał raport PAN (chyba nawet zrobiony na zlecenie rządu) w którym nasi naukowcy stwierdzają, że "nie ma danych, aby stwierdzić związek ocieplania się klimatu, a działalnością człowieka"
Tak, ale osoby prezentujące takie wnioski ze swoich badań nie mogą się przebić do mediów.
Zaczynam wierzyć w światowy spisek, tylko jeszcze nie wiem do czego ma on prowadzić 🙂
Niestety ludzkość musi sobie uświadomic że ich działanie prowadzi do samozagłady, musimy więcej wydać na nową technologie i znalezienie w kosmosie nowej planety zdatnej do zamieszkania, przecież teraz jest tyle odkryć nowych planet, więc napewno jest gdzieś w jakimś ukałdzie planeta podobna do ziemi i trzeba podbić troche kosmosu a nie siedzieć na miejscu.
Ostatnio przebadałem sobie twisted.gif Red Diavolo twisted.gif i okazało się, że kopci mniej niż nówka nieśmigana Dodge'a Ram.
Silnik Dodge'a spełnia normy europejskie?
...mój samochód jest STARY, czyli przejeździł 40 lat
Zarejestruj jako zabytek 🙂 Chyba się już łapiesz? Oczywiście wiążą się z tym pewnie niedogodności.... 😉
Polacy przestaną się wreszcie umartwiać w starych golfach, beemkach i mercach beczkach, ale powyciągają oszczędności z materaców i pobiegną do salonów kupić najnowsze modele trójki z Detroit.
Dlaczego akurat ich? Polakom bliżej do samochodów grupy VAG czy Fiata (nawiasem mowiąc Fiat przymierza się do wykupienia fabryki Opla w Gliwicach), tudzież Japończyków.
Ekologia ekologią, ale ja bym się ucieszył, gdyby z dróg poznikały jeżdżące wraki.
Żeby nie było - full respect dla kierowców, którzy mają pojazdy stare - ale zadbane, a nie - trzymające się całości dzięki szpachli i gumie do żucia (spora część dresvagenów pierwszych generacji czy nieśmiertelne kwadratowe passaty. Aż słychać, jak rdza je wcina). Naprawdę serce się raduje, gdy na ulicy pojawia się VW garbus z płaską szybą czy nawet poczciwy 125p z kwadratowymi lampami - wyglądające jak spod igły. A Warszawa "garbus"? Piękny wóz... Tylko trzeba o niego dbać.
A tak naprawdę - oczywiście, że chodzi o drenowanie kieszeni kierowców. Mogliby raz być uczciwi i nazwać te wszystkie podatki, opłaty jednym zbiorczym mianem: haracz od posiadania samochodów.
Nawiasem mówiąc, dziś słyszałem newsa radiowego: jakimś naukowcom wyszło, że przyspieszenie globalnego ocieplenia to efekt wprowadzenia benzyny bezołowiowej. Podobno cząsteczki ołowiu pomagały w tworzeniu się kryształków lodu w atmosferze, a to powodowało większe odbicie promieniowania słonecznego. Dlatego też proces ocieplenia przyspieszył po upowszechnieniu się benzyny bezołowiowej.
Ciekawa teoria 😉
Nawiasem mówiąc, dziś słyszałem newsa radiowego: jakimś naukowcom wyszło, że przyspieszenie globalnego ocieplenia to efekt wprowadzenia benzyny bezołowiowej. Podobno cząsteczki ołowiu pomagały w tworzeniu się kryształków lodu w atmosferze, a to powodowało większe odbicie promieniowania słonecznego. Dlatego też proces ocieplenia przyspieszył po upowszechnieniu się benzyny bezołowiowej.
Ciekawa teoria wink.gif
Też to słyszałem - na RMFFM
Wydźwięk ma, że stać nas (w sensie: władze i społeczeństwo), niestety, na egoizm, bo...
Jak odczujemy zmiany klimatu w Polsce?
Teoretycznie nie odczujemy ich bardzo boleśnie. Stracimy trochę terenów nadmorskich, będzie dwa stopnie cieplej, w ogrodzie będzie rosło więcej kwiatów. Bałtyk zamieni się w słodkowodne, dwuwarstwowe jezioro, przypłyną inne ryby, to też nie będzie tragedia.
Natomiast bardziej serio: nie pamiętamy o tym, że chociaż my sobie teoretycznie poradzimy, to około miliard ludzi, którzy będą żyli na obszarach nienadających się już do życia, po prostu zostanie zmuszonych do przeprowadzki. Chętnie powiedziałbym górnikom, że jeśli koniecznie chcą kopać węgiel, to niech przygotują się na 600 tysięcy Marokańczyków, którzy powinni w takim razie zamieszkać na Śląsku. U nich za jakiś czas się nie da, między innymi właśnie dlatego, że emitujemy dwutlenek węgla do atmosfery.
Znaczy się trzeba szykować się na epoke lodowcową
Wydźwięk ma, że stać nas (w sensie: władze i społeczeństwo), niestety, na egoizm
Nie mówię, że trzeba lekceważyć ekologię i skutki zmian klimatycznych.
Tylko tak sobie myślę, że nawet gdyby cała Europa stała się tzw. "zeroemisyjna", to USA, Chiny, Indie, Rosja, Japonia i jeszcze parę krajów spowodują, iż cały ten europejski wysiłek zda się psu na budę. 🙁
Nie mówię, że trzeba lekceważyć ekologię i skutki zmian klimatycznych.
Tylko tak sobie myślę, że nawet gdyby cała Europa stała się tzw. "zeroemisyjna", to USA, Chiny, Indie, Rosja, Japonia i jeszcze parę krajów spowodują, iż cały ten europejski wysiłek zda się psu na budę.
Ajfonika skąd weźmiesz? Z Chin. Przeniesienie produkcji do Chin pociąga za sobą przeniesienie emisji.
Ajfonika skąd weźmiesz?
Jestem tradycjonalistką i nie używam kombajnów.
Wystarcza mi snopowiązałka. 😛
Chiny 1/3 emisji, Chiny + USA połowa. Czemu tam nie zmniejszają. Wiatraki powodują zwiększenie emisji, co to za badziew jest nieekologiczny.
Dlaczego atomowi mówimy nie? Bez atomu jesteśmy zmuszeni do kupowania gazu z Rosji.
Rolnictwo jako źródło azotu.