Czerwony Mars trafi na mały ekran

Dobrze się dzieje ostatnio w temacie ekranizacji powieści fantastycznych. Początek "The Expanse" zbiera świetne opinie, niedawny "The Man in the High Castle" okazał się solidną produkcją, o ciągle trwającym sukcesie "Gry o tron" nawet nie trzeba mówić, a za kilka dni, oby w dobrym stylu, dołączy do nich "Childhood's End". To jednak nie koniec - wysoko ceniony cykl marsjański Kima Stanleya Robinsona też niedługo pojawi się jako serial.

"Czerwony Mars", pierwsza część trylogii o kolonizacji czwartej planety od Słońca zostanie zekranizowana przez amerykańską telewizję Spike. Zamówiono 10 odcinków, a cały projekt ma poprowadzić świetnie znany fanom sci-fi J. Michael Straczynski. Jest więc spora szansa, że serial dołączy do grona najlepszych.

Źródło: Den of Geek

Musza tylko deczko zmienic fabule, bo ZSRR juz dawno nie istnieje. Zreszta patrzac na obecna Rosje niedlugo to nawet nie beda w stanie wyslac Progressa na orbite jak im Amerykanie nie zaplaca.

Czyli kolejne książki do przeczytania. Akurat pomogą w oczekiwaniu na 6 tom Expanse.

Świetna seria. Choć Niebieskiego jeszcze nie przeczytałem. Cieszy, że ekranizują rzeczy dobre.

Cieszy, że ekranizują rzeczy dobre.

Już nie raz ekranizowali rzeczy dobre, rzecz w tym żeby je jeszcze ekranizowali dobrze. 

Już nie raz ekranizowali rzeczy dobre, rzecz w tym żeby je jeszcze ekranizowali dobrze. 

 

😀