Forum › Fantastyka › Battlestar Galactica › Battlestar Galactica - The Plan
I stało się – ostatni kawałek historii Battlestar Galactica* jest już zamknięty.
Co prawda The Plan ma premierę dopiero 27 października, ale już przedwczoraj wyciekł na torrenty i dlatego ostateczne pożegnanie z ekipą Ronalda D. Moore’a przypadło wcześniej niż oczekiwałem 🙂 Film raczej nie odkrył niczego nadzwyczajnego, ale można to potraktować jako plus. Tytułowy „plan” okazał się w gruncie rzeczy całkiem prosty, lecz haczyk polega na tym, jak został – a właściwie nie został – wykonany. I tu brawa za pomysł.
Domyślam się, że sporo ludzi będzie srodze rozczarowanych tym filmem. Trochę nie pasuje do czasów post-BSG, kiedy już znamy finał całej ‘wycieczki na Ziemię’, ale w sumie trudno, by mógł zostać nakręcony wcześniej. To taki mały paradoks wynikający z faktu, że Final Five poznajemy w komplecie troszkę późno 🙂 Mnie The Plan bardzo się spodobał, bo choć nie jest szczególnie efektowny, ma sporo świetnych momentów. No i ta cudowna przeróbka kawałka muzycznego z napisów początkowych serialu w napisach końcowych filmu – mistrzostwo świata. I piękne zamknięcie całego okołoBSGowego uniwersum, gdyż tym The Plan de facto jest.
*Ani Caprica, ani BSG w wersji Singera, ani jakikolwiek inny spin-off czy remake się nie liczą. BSG jest jeden.
Dla mnie była to produkcja mierna - 3 w skali 0-10. Za dużo powtórek wziętych z serialu, koncentracja na oraz rozwijanie elementów zupełnie nieważnych i nieistotnych (i to nie tylko w warstwie fabularnej). Wartościowy materiał, którego było za mało, z powodzeniem można było rozbić i wcisnąć gdzieś do odcinków czwartego sezonu, albo wydać jako webisody. "Akcja" wciągała mnie tylko w krótkich momentach, a parę razy miałem ochotę przewinąć scenę.
Ja także jestem po seansie, a swoje wszystkie wywody zamieściłem tutaj: http://aquenral.starwars.legnica.pl/2009/10/22/plan/ 🙂
To fajnie, że obejrzałeś. Jednak, pamiętając o tym, że forum służy głównie dyskusjom, jeśli chcesz zabrać głos, to zrób to w bardziej tradycyjny sposób. Linkowanie do swojego bloga, który pewnie i tak już wszyscy zainteresowani odwiedzili nie jest najlepszym pomysłem....
Może będę oryginalny, ale mi Plan się podobał. Odniosłem wrażenie, że sporo zostało wyjaśnione - ot choćby dlaczego Cyloni w pewnym momencie postanowili zawrzeć pokój z ludźmi... zresztą szóstki zawsze chętnie oglądałem 🙂
Podobał się, ale jednak nużył. Dwie świetne dla mnie sceny - to zasztyletowanie chłopca i końcowy lot Jedynek...
Jak dla mnie to była tandeta. Mam wrażenie, że to przez brak pomysłu na serial. Film zrobiony nie wiem po co. No i de facto zepsuli całą siłę postaci Boomer z pierwszego sezonu... Ocena: beznadziejny.
Słonik pojawia się na stole w bodajże 3. sezonie (Caprica 6 ma ochronić Boomer przed spakowaniem). Widać idea była już wówczas, ale może istniało szczęśliwsze rozwiązanie? Ja przyjąłem BSG -TP jako uzupełnienie fabuły. Ciekawe czy nieoficjalny battlestarowy dodatek do Homeworld 2 teraz zaktualizują?
Nie oglądałem TP a serial nie do końca, ale mam silne wrażenie, że pisesz o 18 (przedprzedostatnim) odcinku drugiego sezonu - to tam D'Anna namawia Carpikę-Six, by porozmawiała z Boomer bo ta nie chce się pogodzić ze swoim cyloństwem. Tak naprawdę jednak nasza Xena boi się o swoje malejące na ich rzecz wpływy w społeczności i chce sprawić, by te ich wpływy osłabły. I tam jest słonik, a Head-Baltar trochę nabija się z obu pań.Jeśli pi**rzę, to niech mnie ktoś uświadomi.
Jest słonik. To ja trochę przesunąłem akcję, ale mówimy o tym samym słoniku.
Jak dla mnie to była tandeta. Mam wrażenie, że to przez brak pomysłu na serial. Film zrobiony nie wiem po co. No i de facto zepsuli całą siłę postaci Boomer z pierwszego sezonu... Ocena: beznadziejny.
Nie był taki zły ale czuć chęć wyciśnięcia kasy od fanów puki temat jest świeży i trafi do wielu ludzi.
Film był całkiem dobry, ale daleko mu do znakomitego serialu.
To kiepski film i narusza kanon z serialu, jeśli można to tak nazwać.