Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Nauka › Badania Marsa
To fajnie że takie hasło pojawiło się w Wikipedii 🙄
Aczkolwiek jest tam drobny błąd. Generator nuklearny bez silnika plazmowego umożliwia lot w czasie pośrednim pomiędzy lotem z silnikiem plazmowym typu VASIMIR a zwykłym chemicznym silnikiem rakietowym, czyli do Marsa z tzw. termicznym silnikiem nuklearnym na pewno znacznie więcej niż 2 tygodnie. Tu znalazłem coś na temat działania silnika jądrowego:
http://forum.astronet.pl/index.cgi?311
Pod koniec lat osiemdziesiątych w ramach programu SNTP (Space Nuclear Thermal Propulsion) prowadzono prace nad zbudowaniem małego i lekkiego silnika nuklearnego na potrzeby wojska. Podstawowym elementem projektu był superlekki reaktor, w którym paliwo jądrowe miało postać zwojów perforowanych arkuszy metalowych. Funkcję moderatora (spowalniacza) neutronów w reakcji rozszczepienia jąder atomowych miała spełniać otulina z wodorku litu 7. Zbudowano kilka działających, niewielkich prototypów, które udowodniły poprawność zastosowanych rozwiązań. Zasada działania tego silnika była dokładnie taka sama jak w przypadku silników testowanych w programie NERVA – zamiast spalać przy pomocy utleniacza paliwo (tak jak w tradycyjnym silniku chemicznym), podgrzewano je do temperatury ok. 2700 stopni C. Dzięki temu można uzyskać dwukrotnie większy pęd z kilograma paliwa niż w silniku chemicznym. Odpada również problem z zabieraniem w podróż utleniacza, gdyż w pewnym sensie zastępuje go reaktor. W przypadku załogowej wyprawy na Marsa są to oszczędności na masie rzędu kilkudziesięciu ton. Termiczny silnik nuklearny mógłby być również zastosowany w misjach automatycznych.
Tylko jestem ciekaw jak zieloni na to zareagują. Wyobrażam sobie już te protesty, a w kosmosie ile promieniowania jest.......
Z zielonymi jest rzeczywiście pewien problem, ale mam nadzieję że da się go rozwiązać. Po pierwsze powstają już konkretne projekty małych bezobsługowych i znacznie bardziej bezpiecznych niż te obecne reaktorów, a po drugie Rosjanie już się biorą za budowę reaktorów do statków kosmicznych, co zmusi USA i UE do zastosowania podobnych rozwiązań, by nie zostać w tyle pod względem technologicznym. Jeśli jeszcze Chiny się za to wezmą to już nie będzie odwrotu 🙄 Tym bardziej że w Chinach i Rosji nikt się specjalnie protestami zielonych nie przejmie.
O UE zapomnijmy lepiej, a rozwiązanie problemu zielonych to wiesz.....Tak czy inaczej misje na Marsa staną się za jakiś czas misjami międzynarodowymi więc reaktorek od Rosjan, a reszta od reszty:)
Czerwona Planeta była w 1/3... niebieską planetą !
http://www.rmf24.pl/nauka/news-czerwona-pl...neta,nId,283227
Tak 3.5 miliarda lat temu mogła wyglądać powierzchnia Marsa
/Rys. University of Colorado
No to chyba warto by było ją przywrócić do stanu pierwotnego ;D
Ciekawe czemu wyparowała. Może wybuch Olympus Mons? W końcu 27km wysokości wulkan może mieć chyba niezłe pierdnięcie 😉
To jest rzeczywiście dość dziwne bo Mars jest dalej od Słońca niż Ziemia więc przy równie gęstej atmosferze powinno tam być zimniej. Gdzieś jednak kiedyś czytałem, że powodem mogła być znacznie mniejsza masa Marsa niż Ziemi i w związku z tym problemy z utrzymaniem równie gęstej atmosfery.
Niezależnie jak i dlaczego toczyły się losy Marsa, coraz częściej znajdujemy dowody, że mógł posiadać warunki do podtrzymania życia. Woda nie jest wcale taka rzadka [gra słów mi wyszła ;)] w kosmosie. Już wcześniej mówiło się, że jej pokłady znajdują się w okolicach biegunów. Całkiem niedawno odkryto wodę na księżycu. NASA powoli przymierza się do wysłania łodzi podwodnej na Europę. Mimo, że mamy zastój w eksploracji przestrzeni, wcale nie jest tak nudno 😀
Zgadza się, ale gdyby na badania kosmosu rządy przeznaczały więcej pieniędzy to byłoby jeszcze ciekawiej 🙄
Np. misja na Europę na razie ciągle nie ma jeszcze określonej daty 😐
Wielka Brytania wspiera projekt ExoMars
http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-...kt-exomars.html
Niedawno powołana do życia Agencja Kosmiczna Zjednoczonego Królestwa (UKSA) ogłosiła sfinansowanie programów rozwojowych instrumentów naukowych łazika ExoMars, mających szukać śladów życia.
Łazik ExoMars to wspólne przedsięwzięcie ESA i NASA, który ma trafić na Czerwoną Planetę w 2018 roku. Teraz misja staje się flagowym projektem naukowo-badawczym UK Space Agency.
Orbiter i łazik zostaną wystrzelone z Ziemi w 2016 roku. Orbiter zajmie się badaniem atmosfery Marsa, głównie pod kątem obfitości gazów w niej występujących. Spróbuje wyjaśnić, m. in. stałą obecność metanu w atmosferze Marsa, który bez stałego cyklu uzupełniania powinien zostać rozłożony w ciągu kilkuset lat. Na Ziemi duża część metanu ma pochodzenie organiczne. Naukowcy uważają, że podobnie może być na Marsie.
Nowe mapy Marsa ujawniają pozostałości po zbiornikach wodnych
http://www.kosmonauta.net/index.php/Badani.../mars-mapy.html
Teraz trzeba je z powrotem zapełnić 🙂
Może kiedyś to zrobimy 😀
Jak się okazuje na Wenus też było dużo wody ale tu problem z jej odzyskaniem byłby znacznie większy.
Czy Wenus miała kiedyś oceany?
http://kopalniawiedzy.pl/Wenus-Venus-Expre...icre-10701.html
Raczej tak.
Nasza planetka (póki co) jest taka ładna, a Wenus tak brzydka 🙂
No właśnie. Niestety robimy wiele by ją do Wenus upodobnić 🙁
Jedni myślą o przekrztałceniu Wenus w Ziemię, a inni u przekrztałceniu Ziemi w Wenus.Ci drudzy jak narazie wygrywają niestety.
Jezu już skończcie z takim gadaniem 😉 Dość się słyszy tej papki w tv. Najlepiej żeby ludzie nie istnieli w ogóle 🙄 Dzisiaj chociaż w przeciwieństwie do średniowiecza nie ma winnic w Anglii, lub dla odmiany Bałtyk nie zamarza do Szwecji 🙂 Wszystko wina Słońca - NASA trąbi na alarm, że wzrasta aktywność i mogą nas całkowicie sparaliżować burze magnetyczne. Mały to chyba ma związek z działalnością człowieka.A co do Marsa to chyba trzeba jakoś pobudzić jądro, bo tylko na równiku jest tam w miarę ciepło, wszędzie indziej woda by zamarzła od razu, a co za tym idzie rośliny by nie rosły i nie wytworzyłaby się atmosfera. Ciekaw jestem tak na marginesie, czy grawitacja Marsa byłaby zdolna utrzymać atmosferę, w której moglibyśmy oddychać. Tzn czy nie ulatywałaby w przestrzeń.