Forum Fantastyka Star Trek Insurrection na TVN-ie

Insurrection na TVN-ie

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 32 total)
  • Author
    Posts
  • Krusty
    Participant
    #19497

    Teraz tradycyjnie pora na opis z Gazety Telewizyjnej dodatku do GW: "Dzielna załoga Enterprise wobec problemów wszechświata. Tym razem w obronie wiecznej młodość niektórych planetariuszy i związanymi z tymi pokusami. Dla bardzo wytrwałych". Film dostał dwie gwiazdki. I jak zwykle zostawie to bez komentarza.

    Mirmil
    Participant
    #19511

    Nie znaja sie i tyle 😕 "Dla wytrwalych" to sa brazylijskie seriale 😀

    Slawek
    Moderator
    #19513

    Albo programy typu "jestem jaki jestem" lub telezakupy mango... No cóż... ważne że film jest dobry, chrzanić co o nim piszą :P.

    Slawek
    Moderator
    #19548

    ST: Insurrection jeszcze się nie skończył ale muszę przyznać, że tłumaczenie jest naprawdę dobre. Nie będę się czepiał pojedyńczych wpadek (raczej dużo nie zauważyłem). W przeciwieństwie do First Contact, Insurrection został porządnie przetłumaczony.Ech... chciałbym aby TVN wyemitował jeszcze jakieś Star Treki. Kto wie... może kiedyś :P.EDIT:Moje top 3 wpadek:1. Tunel podprzestrzenny który ja bym nazwał wyrwą podprzestrzenną lub jeszcze inaczej. Ale nie tunelem ;).2. "-Nie rąbnie nas?" "-O tak, rąbnie" ;)3. "Energia" przy przesłaniu.Ale jak już powiedziałem, nie było źle. Wręcz przeciwnie. Taka jest moja opinia.

    mattik
    Participant
    #19549

    Ja wiem czy takie dobre to tłumaczenie 👿 ... A co z wielokrotnie powtarzanymi klingończykami i statkami Sonów :P.

    Domko
    Participant
    #19550

    Mnie w tłumaczeniu najbardziej drażniły dwie rzeczy: Klingończycy i koder (zamiast trikorder).Do tego zauważyłem też dziwne przetłumaczenie zdania wypowiadanego przez Picarda, gdy każe rozmaskować holostatek, na którym jest Ruafo i reszta Son'a. Otóż tłumacz zamiast powiedzieć: "Rozmaskować holostatek", czy "Zdjąć maskowanie holostatku" mówi: "Zdjąć holomaskę". Jaką holomaskę?? Dziwne...

    Slawek
    Moderator
    #19551

    Do klingończyków powinniście się już przyzwyczaić :P. Osobiście na "Sonów" przymknąłem oko gdyż aż tak to tłumaczenie (przynajmniej mnie) nie razi. Że będą Klingończycy było wiadome jeszcze przed emisją. Ja tam nie narzekam. Jak na TVN było IMO bardzo dobrze.

    mattik
    Participant
    #19552

    Ja się do klingonczyków nie przyzwyczaje 👿 ! 😛 A statki Sonów, Sonowie bardzo mnie denerwowali, tak samo jak koder... Ale niech już będzie jakiekolwiek tłumaczanie byle wreszcie serial jakiś w ogólnodostepnej TV puścili :-). Niestety nie ma na to szans... raczej...

    Gosiek
    Participant
    #19554

    To i ja dorzucę swoje 3 grosze do dyskusji o tłumaczeniu, gdyż film jaki jest każdy wiedział od dawna i nie ma się co zbytnio powtarzać. 😛 Oprócz wymienionych już 'Klingończyków' (aż chce się d'ktahg wyciągnąć :killer: ), 'Sonów', kodera i holomaski było jeszcze kilka innych kwiatków. Mogliśmy więc podziwiać sformułowania typu 'układ kitomerski', 'latający hologram' (dla niewtajemniczonych chodziło o holostatek), dezintegratory oraz działa dziobowe zamiast fazerów... A na koniec jeszcze moje ulubione 'złocone latinum'. 😀 O drobnej wyrwie podprzestrzennej, która nagle awansowała do rangi potężnego 'tunelu' wspomiał już T'Reker. Aha, à propos podprzestrzeni - napęd warp już chyba na stałe zostanie w polskich tłumaczeniach 'napędem podprzestrzennym'...Ogólnie oceniam tłumaczenie na słabe 3+, gdyż oprócz wpadek typowo trekowych i zauważalnych głównie dla fanów, miało też sporo niedociągnięć stylistycznych i było, jak dla mnie, zrobione 'drewnianą' polszczyzną (to pewnie moje skrzywienie zawodowe fililoga wychodzi :clever: ). Dziwi mnie to, gdyż robiła je chyba ta sama osoba, co przekład FC, który oceniam dużo wyżej. No cóż, może to tylko chwilowa obniżka formy...PS. Kto zauważył, że Troi awansowała z doradcy na "psychologa pokładowego"? :mrgreen:

    The D
    Participant
    #19555

    Argh. Za każdym razem kiedy słyszałem "sonów" ciarki przechodziły mi po plecach. Do klingończyków "był czas przywyknąć". Takie drobiazgi jak koder czy tunel jakoś przeszły. Ale ENERGIA, nie przy przesłaniu, ale przy "zabraniu" rozłożyła mnie na łopatki.

    Slawek
    Moderator
    #19556

    Hmm... nie wiem czemu ale ja nadal uważam, że to tłumaczenie było lepsze niż First Contact. Co do napędu Warp wcale nie uważam tłumaczenie "Napęd podprzestrzenny" za złe. Określenie "Działa dziobowe" w sumie jakoś złe specjalnie nie było. Normalnie używano określeń "fazer" poza tym.Zauważyłem, że zaczynacie się czepiać dosłownie każdego złego określenia :). Już nawet "zabranie" zamiast "przesłania" jest złe. Mnie osobiście to nie przeszkadza.

    Kozzie
    Participant
    #19557

    Co, jak co, ale ja uważam, że lektor był beznadziejnie dobrany. Jak dają takiego lektora i film w formacie 4:3 zamiast 16:9 to żeczywiście jest beznadziejny. Ja wyłączyłem po 20 minutach, po piosence "British Tar" To było dla mnie najgorsze w tłumaczeniu. Acha, i jeszcze to: "Come out, come out, wherever you are" na "Ślimak, ślimak pokasz rogi :-)" Kiedy i u nas będzie tak jak w Holandii, że do filmów puszczane są napisy, a nie lektor...

    Slawek
    Moderator
    #19559

    A i lektor czytał lepiej IMO niż w First Contact. Tam był cholernie anemiczny i w ogóle zepsuł cały film ("Kilkunastu borgów cośtamcośtam itp" wymawia jak by to nie było nic nadzwyczajnego :P). W Insurrection było o wiele lepiej (choć fakt, że nie rewelacyjnie). "Come out come out wherever you are" jako tekst ze ślimakiem też specjalnie zły nie był. No w sumie znaczy to samo a jak by to wyglądało jak by powiedział "Wychodź gdziekolwiek jesteś" (chodzi mi o zdziwienie Worfa). W tekst piosenki się specjalnie nie wsłuchiwałem. Z początku nawet myślałem, że go nie przetłumaczą.Ja tam będę się upierał przy swoim - tłumaczenie lepsze niż First Contact

    Mirmil
    Participant
    #19560

    Dobrze, ze nie jestem zagorzalym fanem ST, bo jakbym mial analizowac kazde zdanie to stracilbym radosc z ogladania 🙂 Fakt, ze te wpadki jezykowe wynikaja glownie z braku tradycji ST w naszym kraju, bo jakby seriale lecialy non stop to moze po tylu tlumaczeniach doszliby do jakiegos utartego standardu jezykowego.Mnie tylko rozbawila "energia" na koncu. Zabrzmialo jakby chcieli popelnic zbiorowe sepuku 😀

    The D
    Participant
    #19563

    Nazbierało się pare rzeczy, więc po kolei:1. Re Mirmil: Jeżeli oglądasz kilka/naście/dziesiąt filmów/odcinków w których cos jest tłumaczone w jeden sposób, a potem słyszysz to coś przetłumaczone inaczej to zwracasz uwagę niemal podświadomie i zaczynasz porównywać, które tłumaczenie jest lepsze.2. Re drons: Mi osobiście 'człony' odpowiadają. Nawet jakby podkreślają, że Borg tworzą jeden organizm.3. Re zabranie: Może i się czepiam, ale po w porównaniu z przesłaniem zabranie brzmi lekko śmiesznie.4. Re ślimak: Wiadomo, że tłumaczenie idiomów, przysłów, gier słownych itp. jest trudnym zadaniem dla tłumacza. Jeżeli w języku docelowym występuje analogiczne/podobne powiedzenie to użycie go w tłumaczeniu jest najlepszym wyjściem.5. Re warp: Mi, nie wiedzieć czemu, ciągle jeszcze kołacze w pamięci napęd nadświetlny, chociaż właściwie pojęć napęd warp/nadświetlny/podprzestrzenny możnaby używać wymiennie. Natomiast rdzeń podprzestrzenny jest już nieco kontrowersyjny, gdyż taka nazwa sugeruje raczej sposób działania, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 32 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram