O tym, że Roberto Orci, współtwórca scenariusza do Star Trek i Star Trek Into Darkness, wyreżyseruje "Star Trek 3" pisaliśmy już tutaj. Tym, dla których wybór Orciego wydaje się kontrowersyjny, polecam zapoznanie się z jego wizją.
Star Trek 3 ma śmiało podążać tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek
Roberto Orci w czasie półtoragodzinnego wywiadu dla Humans From Earth, widowiska przygotowywanego przez ziemian dla obcych, opowiedział m.in. o swoich pomysłach na "Star Treka 3". Orci chciałby, żeby kolejny Star Trek nawiązywał do oryginalnej serii. Zapowiada, że postacie będą bardziej wyraziste, niż te, które poznaliśmy w oryginalnym wydaniu. Chce to osiągnąć tym, co zbudował w Star Trek i Star Trek Into Darkness: "Dopiero w Into Darkness postacie znajdują się w tym momencie, w którym rozpoczyna się oryginalna seria. Pierwsze dwa filmy, a zwłaszcza Star Trek z 2009 roku stanowiły bardziej prequel oryginalnej historii. Chodziło o pokazanie, tego co stało się zanim rozpoczęła się oryginalna seria, o to jak doszło do ich spotkania, więc nie mogli być postaciami, które znamy z oryginalnej serii. Dopiero się nimi stają, co kontynuowałem w drugim filmie." Orci dodaje, że tym razem USS Enterprise będzie śmiało podążał tam, gdzie nie dotarł żaden człowiek. Odniósł się tym samym do zarzutów fanów, że jak dotąd bardziej eksplorował San Francisco, niż kosmos. "Rozpoczynają właśnie pięcioletnią misję, więc ich przygoda rozegra się w kosmosie" dodał Orci.
Wywiad w formie podcastu do posłuchania tutaj
Źródło: variety.com, iTunes