Właściciele marki Star Trek od lat przychylnie patrzyli na poczynania fanów. A nawet jeśli nie przychylnie, to zwykle im nie przeszkadzali. Widzieliśmy mnóstwo fanowskich projektów, w tym niesamowite fanfilmy, które na wiele sposobów wzbogaciły uniwersum Roddenberry'ego. Najwyraźniej jednak dobre czasy się kończą.
Paramount i CBS wytoczyły proces ekipie Axanar, najgłośniejszej i zdecydowanie najwyżej cenionej produkcji tworzonej przez fanów. Choć do niedawna CBS nie miał większych zastrzeżeń do fanfilmu fundowanego ze składek wielbicieli, to teraz obie firmy domagają się odszkodowania za złamanie praw autorskich i wykorzystywanie ich własności. Zapewne ma to coś wspólnego z faktem, że Axanar zgromadził więcej niż milion dolarów.
Axanar zyskał sławę głównie dzięki Prelude to Axanar, krótkometrażowej produkcji wprowadzającej w realia właściwego filmu. Od czasu jej premiery projekt bardzo się rozrósł. Do produkcji dołączyli nawet specjaliści dawniej biorący udział w tworzeniu oficjalnej serii Star Trek. Czyżby jednak rozrósł się za bardzo?
Produkcja filmu nie była nastawiona na zysk - Axanar nie był, i z powodów licencyjnych nie mógł być projektem komercyjnym. Nie wiadomo jeszcze, co sprawiło, że Paramount i CBS wysłały prawników, ale efekty tego posunięcia nietrudno przewidzieć. Jeśli sprawy nie da się rozwiązać polubownie, to prawdopodobnie będzie to koniec Axanar. A fani, którzy cenią podobne produkcje dużo bardziej niż ostatnie filmy kinowe, będą zdruzgotani. O tym, jak będą wściekli, mówić nie trzeba, zresztą reakcje już wdać, choćby na Twitterze - #IStandWithAxanar.
Miejmy nadzieję, że poniższy fragment Axanar, który twórcy jakiś czas temu zaprezentowali na jednym z konwentów, nie będzie ostatnim.
Źródło: The Hollywood Reporter