Ulubieni aktorzy...

Jako ze tematu takiego chyba brak postanowilem cos napisac i moze zachecic innych uzytkownikow do rozmowy. Mam kilku ulubionych aktorow jednakze do tych ktorzy najbardziej zapadli mi w pamiec naleza przede wszystkim Ralph Macchio (Karate Kid), Elisabeth Shue, Amanda Peterson (Can't buy me love), Patrick Dempsey (obecnie znany z Grey's Anatomy), Richard Chamberlaine, Steve McQueen, Charles Bronson... To jedynie kilka najwazniejszych i najlepiej wspominanych przeze mnie aktorow. A wiekszosc z ich rol jakie cenie, to kreacje z filmow jakie ogladalem bedac jeszcze nastolatkiem. Stara milosc nie rdzewieje 😉

Hmmmm... Mam wielu aktorów, których cenie za różne role.

Przedewszystkim lubię Willa Smitha jak zobaczyłam z nim "Bardzo dziki zachód" - pomimo, że kiczowaty film to aktora zaczęłam wielbić i chyba obejrzałam wszystkie filmy z nim 😉

Inni:

- Steve McQueen - kocham go w roli z "Wielkiej Ucieczki" 😉

- Bruce Willis - "Niezniszczalny" 😀

- Bruce Lee - wiadomo dlaczego....

- Sean Conery... - bo po prostu

- Ray Stevenson!!! - "Rzym" Titus Pullo

- Anthony Hopskins - dochodzę do wniosku, że gość potrafi zagrać wszystko....

- Danny Glover - jak byłam mała obejrzałam "Zabójczą broń" i wszystko jasne 😛

Nad resztą się zastanowie, jeżeli można.... 😛