Jak powiedział w wywiadzie dla TV Guide J.J. Abrams (Lost, Mission Imposible III) w tej chwili powstaje zarys scenariusza XI filmu z serii Star Trek. Producent zauważył też, że jest za wcześnie by rozmawiać o castingu. Nie jest też pewien czy film wyreżyseruje sam czy też zleci to komuś innemu. Jak sam przyznaje ma sporo zaległości jeśli chodzi o znajomość ostatnich filmów spod znaku Gwiezdnej Wędrówki.
Tymczasem coraz więcej osób związanych ze Star Trekiem popiera wybór Abramsa na nowego producenta (jego poprzednikami byli Rick Berman i Brannon Braga). Tylko w ostatnim czasie swoją aprobatę wyraził Ron Moore (scenarzysta wielu odcinków TNG i DS9, twórca nowego Battlestar Galactica) oraz Robert Picardo (EMH z VOY). Brak zaangażowania w dotychczasowe powstawanie Star Treka według Moore'a może być atutem. Według niego może to zaowocować świeżym, nie zmąconym przez sentymentalizm spojrzeniem. Przypomina też, że Harve Bennett i Nick Meyer, którzy stworzyli ceniony przez fanów Gniew Khana byli w podobnej sytuacji.