Dopiero co pożegnaliśmy się ze Stargate: Universe, a już rozstać się musimy z kolejną produkcją. To już naprawdę koniec serialowych przygód młodego Clarka Kenta. Ostatni odcinek Smallville wyemitowany zostanie już w najbliższy piątek. Czy zobaczymy Supermana w jego klasycznym kostiumie? Czy usłyszymy williamsowski temat muzyczny? 😉
[more]
Okazuje się, że serial wskoczył właśnie na najwyższy stopień podium i jest obecnie najdłuższym w historii północnoamerykańskim serialem Sci-Fi (światowy rekord dzierży brytyjski Doctor Who). W zeszłym miesiącu pokazano 215. odcinek. Prześcignięto tym samym dotychczasowego lidera - Stargate: SG-1, który pochwalić się może zaledwie 214 odcinkami. Ostateczna liczba epizodów opowiadających o przygodach młodego Kryptończyka stanie ostatecznie na 218. Oba widowiska emitowane były przez dziesięć sezonów.
Różnica bierze się z oszczędności jakie poczynił kanał SyFy. Począwszy od ósmego roku Gwiezdnych Wrót, zmniejszono liczbę odcinków z dwudziestu dwóch do dwudziestu na sezon. Smallville zaliczył przestój w produkcji tylko raz - podczas strajku scenarzystów.
Pozostaje nam pogratulować Supermanowi trofeum. Długo z podium nie zejdzie. Nie wygląda na to, aby był w produkcji jakikolwiek inny serial fantastyczny, który mógłby mu w najbliższym czasie zagrozić. Ostatnimi czasy programy telewizyjne zdejmowane są z ramówki po zaledwie jednym - góra dwóch sezonach.
Źródło: GateWorld[/more]