Modyfikowanie okrętów, czemu nie. Ale o raczej w przyszłości. Jeżeli się całość rozkręci to czemu by nie zrobić czegoś w rodzaju Utopii Planitii - z zespołem inżynierów, naukowców itd. Na razie jednak myślałem o RPG. Podręczniki itd nie będą potrzebne. To ma być RPG a nie RTS. Od rozstrzygania różnych spraw jest MG, zresztą dane okrętów są powszechnie dostępne, a o awansach decydują przełożeni (kapitan, dowódca sekcji, jak się kiedyś dorobimy to może jakiś admirał).Cieszę się, że jest choć trochę chętnych.Pozdrawiam