W Diunie podoba mi się takie spokojne dzianie się.
Tak, to jest istotna zaleta wspomnianego filmu. Taki np. "Interstellar" byłby znacznie bardziej oglądalny gdyby go scenami wściekłego - godnego Abramsa - gnania nie rozkładali (przy poważnym stylu narracji łatwiej przymknąć oko na scenariuszowe głupoty i "natchnione" ple-ple o miłości).
Another Life jest gorsze niż Discovery. Niestety.
Widzowie wyrażający swoje opinie na IMDB i Metacriticu, oraz krytycy z RT stanowczo się z Tobą zgodzą. Szkoda, że Sackhoff na to przyszło...