Dziennikarze pracujący dla IGN jako pierwsi mieli wgląd do powstającej właśnie gry Star Trek Online. Według ich opisu gra zapowiada się naprawdę ciekawie - więc warto poczekać, zwłaszcza, że premiera przewidywana jest na ten rok. Jakie były zatem pierwsze wrażenia z gry?
[more] Dziennikarze otrzymali jedynie wersję demonstracyjną, w której to rozegrać mogli jedną misję. Jako dowódca okrętu Federacji trzeba było eskortować wolkańskiego ambasadora do klasztoru. Podczas lotu ich statek został przechwycony przez kilka klingońskich drapieżnych ptaków, których dowódca domagał się wydania ambasadora sugerując, iż ów jest zmiennokształtnym. Oczywiście spotkali się z odmową, po czym wybuchła walka. Gdy wszystkie okręty Klingonów zostają zniszczone, na powierzchnię planety przesyła się grupa osób (domyślnie - postać gracza i kilka kontrolowanych przez komputer). Okazuje się jednak, że Klingoni opanowali klasztor - nie pozostaje zatem nic innego, jak ich z niego wypłoszyć. Zapowiada się całkiem ciekawie, czyż nie?
Większe zainteresowanie powinna jednak wzbudzić sama mechanika gry. Okazuje się, że bitwy kosmiczne przypominać będą te z ST: Legacy (okręt widziany od tyłu), zaś walki na powierzchniach planet (i nie tylko) mają być czymś doskonale znanym dla weteranów gier z gatunku MMO - choć mają się też pojawić ciekawe rozwiązania dotyczące taktyki.
Ciekawostką jest także to, że każdy z naszych oficerów będzie posiadać unikalne cechy, tak też np. utalentowana osoba przy konsoli uzbrojenia będzie mogła np. odpalać trzy torpedy jednocześnie. Dodatkowo, wybierając nasz away team będziemy zarazem decydować o podejściu do problemu - inaczej wszak rozwiąże jedną zagadkę oficer ochrony, inaczej zaś naukowy.
Ostatni aspekt, o którym pisali szczęśliwcy, dotyczył grafiki. Określili oni ją jako bardzo szczegółową, co jest według nich tym bardziej imponujące, jeśli uwzględni się ogrom świata, który gra będzie oferować. Statki według nich wyglądają wprost doskonale.
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że twórcy gry dotrzymają swoich zapewnień, iż gra ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku.[/more]