Leonard Nimoy mógł myśleć, że skończył z aktorstwem, ale trudno jest porzucić dobrą rolę.
Najpierw miał szanse ponownie zagrać rolę Spocka w remake'u Star Treka J.J. Abramsa, a teraz Nimoy będzie pojawiał się w serialu Fringe.
- Jestem w stanie szoku - powiedział Nimoy. - Nie wiem, jak to się stało. Pytam sam siebie: Jakim sposobem te dziwne rzeczy dzieją się w życiu - robisz plany, a wszystko się zmienia?
[more]Nimoy gra we Fringe rolę doktora Williama Bela. Już cieszy się tą rolą.
- Cieszę się tym - powiedział - To intrygujące. Skłania do przemyśleń. To dobra praca. Scenariusze są interesujące i wielopoziomowe.
- Postać Bella jest “kombinacją najbogatszego człowieka świata i naukowca typu Timothy'ego Leary - powiedział Nimoy. - Nie jesteśmy zupełnie pewni, jakie są jego intencje. Wydaje się być szczery. Czas pokaże, czy rzeczywiście daje dobre rady, czy zwodzi.
Jak na razie Nimoy wystąpił w dwóch odcinkach Fringe.
- Myślę, że wystąpię w co najmniej jeszcze jednym, a potem się zobaczy. - powiedział
Źródło: TrekToday[/more]