Mikrofalowe promieniowanie tła (Cosmic Microwave Background - CM:cool: to promieniowanie pozostałe we wczesnych etapach ewolucji wszechświata, w czasie bezpośrednio po Wielkim Wybuchu. Wypełnia ono jednolicie cały wszechświat i jest nieocenionym źródłem informacji o jego historii. Badacze Roger Penrose i Vahe Gurzdyan ogłosili, że znaleźli wzory koncentrycznych kręgów w CMB, stanowiące echa Wielkiego Wybuchu.
[more]
![Dołączona grafika](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/3c/Ilc_9yr_moll4096.png/800px-Ilc_9yr_moll4096.png)
Mapa mikrofalowego promieniowania tła
Jak mówią badacze, echa Wielkiego Wybuchu są dokładnie tym, czego można by oczekiwać, gdyby wszechświat był wiecznie cykliczny. Gdyby każdy cykl kończył się Wielkim Wybuchem, rozpoczynającym jednocześnie następny cykl. W tym modelu, wszechświat jest rodzajem kosmicznej "rosyjskiej matrioszki", złożonej z wszystkich poprzednich wszechświatów zawartych w aktualnym.
![Dołączona grafika](http://us.123rf.com/400wm/400/400/kanvag/kanvag1202/kanvag120200039/12584261-rosyjski-gniazdowania-lalki-babushkas-lub-matrioszki-na-biaa--ym-tle.jpg)
Koncepcja modelu wszechświata jako wielkiej kosmicznej rosyjskiej matrioszki
To niesłychane odkrycie stanowi dowód na istnienie czegoś przed (konwencjonalnym) Wielkim Wybuchem.
Kolejna grupa ekspertów stworzyła inny model wszechświata, nazwany "wiecznym nadmuchiwaniem". W myśl tej koncepcji nasz wszechświat jest bańką zanurzona w odmętach kosmosu. Kosmosu wypełnionego przez wiele innych baniek, stanowiących inne wszechświaty, gdzie prawa fizyki mogą się znacznie różnić od tych wewnątrz naszej bańki. Bańki te prawdopodobnie miału gwałtowną przeszłość, potrącając się nawzajem i pozostawiając "kosmiczne siniaki". Jeśli tak, te siniaki powinny być widoczne dzisiaj w postaci koncentrycznych kręgów CMB.
Odkryte w CMB koncentryczne kręgi są dowodem na istnienie innych wszechświatów, które dodatkowo wchodzą w interakcje z naszym wszechświatem. Stephen Feeney znalazł dowody, że nasz wszechświat musiał być uderzony przez inne bańki co najmniej cztery razy.
Jednak zarówno Feeney jak i Penrose podchodzą do ogłoszonych przez siebie wyników z pewną dozą sceptycyzmu i zaznaczają, że w tak ogromnej bazie danych jaką stanowi CMB, mogą zdarzyć się wyniki statystycznie nieprawdopodobne i aby jednoznacznie zweryfikować teorię "kosmicznych siniaków" konieczne jest zebranie większej ilości danych. Obecnie naukowcy czekają na efekty badań sondy Planck, której misja polega na zbadaniu z jeszcze większą dokładnością CMB.
źródło: MIT Technology Review[/more]